Dziś doszedł tłumik od kolegi enginepol. Ogólne wrażenie bardzo pozytywne, robota dokładna i solidna.
No więc poszedłem go przetestować.
Pierwszy test sam tłumik bez przegród: No cóż bez przegród trochę głośny ale słychać że tłumi.
Drugi test z jedną przegrodą usytuowaną zaraz za wylotem lufy: i tu niespodzianka bo tłumik z jedną przegrodą zaczął tłumić całkiem nieźle. Niestety, przegroda sukcesywnie przesuwała się do przodu aż skończyła swą drogę daleko od lufy. I tutaj można było zaobserwować ciekawe zjawisko bo w zależności jak przesuwała się przegroda przesuwał się POI. pierwsze 3 strzały w jeden punkt, następnie wędrówka POI po skosie w górę by znów ustalić się w drugim punkcie. Przesunięcie około 2 cm c-t-c
OK, myślę sobie, zablokuję blaszką zwiniętą w rulon i okazało się że był to zły pomysł bo zaczęło rozrzucać strzały w różnych kierunkach w obrębie 3 cm. Prawdopodobnie rulon powodował zawirowania powietrza.
OK, zrobię inaczej, dam dwie tuleje i dwie przegrody przy wylocie tłumika. Znów ślepy zaułek, zaczęły się jakieś czary że śrut leciał o 4 doty na prawo. Albo drgania albo śrut haczył o tłumik albo sprężone powietrze które wyprzedzało śrut. Nie wiem.
Ogólnie tłumik z dwiema przegrodami tłumi tak samo jak tłumik specbesta z pięcioma przegrodami który mam. Niestety trzeba coś wymyślić by przegrody nie przesuwały się wewnątrz tłumika. Jutro poszukam jakiejś rurki która trzymała by przegrody.
Myślałem też o wiórze z tokarki który można by było włożyć w tłumik ale nie mam możliwości żeby takie coś zrobić. Były by komory stożkowe skręcone spiralnie.
Testy robione były na odległości 40 metrów przy bezwietrznej pogodzie.
[ Dodano: Pią 02 Paź, 2015 17:56 ]
Dziś ciąg dalszy zmagań z tłumikiem, kupiłem wałki do włosów a że jestem łysy to nie było innego wyjścia tylko włożyć je do tłumika.
Powstał tłumik trzykomorowy, pierwsza krótka a dwie dłuższe(jak ktoś będzie chciał konkretne wymiary to przeliczę) Tłumik tłumi całkiem dobrze, sam dźwięk systemu jest głośniejszy od strzału.
Teraz problemy:
Jak już opowiadałem w poprzednim poście, za którymś razem zaczęło mi rozrzucać strzały. Dziś znalazłem przyczynę: tulejka dorobiona w miejsce muszki. Nie wiem co jest z nią nie tak ale już kiedyś miałem z nią problemy lecz włożyłem na lufę oring i problem zniknął. Niestety dziś okazało się że tylko przesunął się w czasie.
Nakręcony tłumik po dokręceniu po prostu patrzy w bok. Na potrzeby testu zdjąłem tulejkę ale jeśli miałbym coś doradzić to zrobiłbym ten element tłumika od strony lufy jako monolit z tulejką. Oczywiście byłby to tłumik tylko do at44 ale za to byłby osiowy jak żaden inny. Poza tym ten element się zakleszcza i taka tulejka pomagała by w rozkręcaniu tłumika.
Teraz celność. Jak wiecie mój atek jest celny tylko ja mu przeszkadzam. No ale spiąłem się i wyszło to co wyszło.
Tłumik enginepol
Tłumik enginepol
AT44-10S cal.22 + PP 4-12x50 AO
Tłumik oglądałem w fazie produkcji i jest zrobiony tak, aby włożyć tam wałki od lokówki. Ważne żeby przylegały do ściany wewnętrznej tłumika, blaszka w rulon rzeczywiście mogła zaszkodzić. Czyli ogólnie problem leżał w tej tulejce? Adam potrafi robić osiowe rzeczy, bez tego żaden z moich pomysłów by nie działał. Przyjrzał bym się gwintowi na lufie At. Spróbuj zrobić pierwszą przegrodę w połowie, drugą w 1/4 końcowego odcinka. To zazwyczaj daje najlepsze rezultaty.
Wykonanie tłumika jako monolit z dokręcaną wyłącznie "zatyczką" jest możliwe - jak najbardziej, jednak byłoby to dość pracochłonne i czasochłonne.
Gwinty i kluczowe powierzchnie poszczególnych elementów są wykonane z jednego zamocowania na tokarce, co w skrócie oznacza, że bardziej osiowo wykonane być nie mogą i po złożeniu nieosiowości poszczególnych części tłumika praktycznie nie ma.
Obawiam się, że problem nieosiowości po wkręceniu tłumika wynika ze źle wykonanego gwintu na wiatrówce lub uszkodzonej powierzchni czołowej podcięcia technologicznego gwintu 1/2 20 UNF lufy , która odpowiada za centrowanie tłumika w osi lufy.
Może na elementy gwintu 1/2 UNF dostał się jakiś paproch?
Gwinty i kluczowe powierzchnie poszczególnych elementów są wykonane z jednego zamocowania na tokarce, co w skrócie oznacza, że bardziej osiowo wykonane być nie mogą i po złożeniu nieosiowości poszczególnych części tłumika praktycznie nie ma.
Obawiam się, że problem nieosiowości po wkręceniu tłumika wynika ze źle wykonanego gwintu na wiatrówce lub uszkodzonej powierzchni czołowej podcięcia technologicznego gwintu 1/2 20 UNF lufy , która odpowiada za centrowanie tłumika w osi lufy.
Może na elementy gwintu 1/2 UNF dostał się jakiś paproch?
Myślę że to właśnie źle wykonany gwint wiatrówki odpowiada za ten stan rzeczy. Już podczas przykręcani wyczuwalny jest luz na gwincie i w zależności na którą stronę ściągnie gwint, na tą stronę ściąga tłumik.
[ Dodano: Wto 06 Paź, 2015 18:35 ]
Owinąłem gwint taśmą teflonową i oto efekty:
Luz się skasował i jest idealnie.
[ Dodano: Pią 09 Paź, 2015 19:41 ]
Dziś z racji w miarę bezwietrznej pogody sprawdziłem skupienie na 42 metry, 3 grupy po 5 strzałów. Największa miał 19 mm c-t-c a najmniejsza 14 mm c-t-c.
[ Dodano: Wto 06 Paź, 2015 18:35 ]
Owinąłem gwint taśmą teflonową i oto efekty:
Luz się skasował i jest idealnie.
[ Dodano: Pią 09 Paź, 2015 19:41 ]
Dziś z racji w miarę bezwietrznej pogody sprawdziłem skupienie na 42 metry, 3 grupy po 5 strzałów. Największa miał 19 mm c-t-c a najmniejsza 14 mm c-t-c.
AT44-10S cal.22 + PP 4-12x50 AO
oj potrafi, moje zrobił ultra osiowo. podpisuję sie wszystkimi kopytkami.debowy pisze: Adam potrafi robić osiowe rzeczy...
Tomek
HW57+Burris
HW57+Burris
Dziś nagrałem filmik by pokazać jak skuteczny jest tłumik. Dorobiłem również depinger bo system zagłuszał strzał.
https://www.youtube.com/watch?v=vMtjT4W ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=vMtjT4W ... e=youtu.be
AT44-10S cal.22 + PP 4-12x50 AO