Kacper Złoza, czyli kilka słów o Naszym Koledze
Kacper Złoza, czyli kilka słów o Naszym Koledze
Witam Szacowne grono użytkowników forum!
Jak zapewne wiecie, od jakiegoś czasu dzielnie wspieramy pomocą Kacpra w jego walce z kalectwem.
Kacper, to młodziutki góral z Ratułowa, miejscowości niemalże przylegającej do Tatr.
Kiedy miał pół roku, lekarz zdiagnozował u niego dziecięce porażenie mózgowe i zespół Gilberta (przykurcze mięśni rąk i nóg). Od tego czasu rozpoczął się czas nieustannej rehabilitacji i pobytów w szpitalach, dzięki którym Nasz góral może chodzić, pisać, samodzielnie jeść. Jednak fachowa pomoc rehabilitanta, kosztuje i to sporo. Nie można jej jednak zaniechać, bo dotychczasowy wysiłek pójdzie na marne.
W czasie wiosny 2011 r. lekarz prowadzący Kacpra, zalecił przeprowadzenie u niego zabiegu nazywanego fibrotomią. Jest to metoda uwalniania przykurczów, poprzez wykonanie maleńkich nacięć w wybranych punktach na ciele. Dzięki temu pacjent uzyskuje większą sprawność ruchową oraz minimalizuje ból wywołany przykurczami. Mógłby przeprowadzić ją w sierpniu rosyjski specjalista w tej dziedzinie. Jednak jak to najczęściej bywa, wszystko jest kwestią pieniędzy a w zasadzie ich braku. Koszt takiej operacji to 10 000 PLN, plus dodatkowo zabiegi rehabilitacyjne konieczne po zabiegu (100 zł/h).
Na szczęście dzięki ludziom dobrej woli (lokalne media, Fundacja im Adama Worwy, sponsorzy, a także My, Tawerniacy), udało się zebrać potrzebne środki i cały czas wspierać rodziców Kacpra w niezbędnej rehabilitacji.
Z informacji jakie mam od rodziców, Kacper coraz lepiej się czuje po operacji. Od sierpnia jest ciągle rehabilitowany, czy to w miejscu zamieszkania, czy w Krakowie. Widać, że to wszystko przynosi zamierzony efekt.
Dziękuje Wam serdecznie za okazaną pomoc (przekazane fanty na aukcje charytatywne, branie w nich udziału oraz dokonane wpłaty) i nieśmiało proszę o dalsze wsparcie.
Dzięki uprzejmości rodziców Kacpra zamieszczam kilka zdjęć:
\n
\n
Jak zapewne wiecie, od jakiegoś czasu dzielnie wspieramy pomocą Kacpra w jego walce z kalectwem.
Kacper, to młodziutki góral z Ratułowa, miejscowości niemalże przylegającej do Tatr.
Kiedy miał pół roku, lekarz zdiagnozował u niego dziecięce porażenie mózgowe i zespół Gilberta (przykurcze mięśni rąk i nóg). Od tego czasu rozpoczął się czas nieustannej rehabilitacji i pobytów w szpitalach, dzięki którym Nasz góral może chodzić, pisać, samodzielnie jeść. Jednak fachowa pomoc rehabilitanta, kosztuje i to sporo. Nie można jej jednak zaniechać, bo dotychczasowy wysiłek pójdzie na marne.
W czasie wiosny 2011 r. lekarz prowadzący Kacpra, zalecił przeprowadzenie u niego zabiegu nazywanego fibrotomią. Jest to metoda uwalniania przykurczów, poprzez wykonanie maleńkich nacięć w wybranych punktach na ciele. Dzięki temu pacjent uzyskuje większą sprawność ruchową oraz minimalizuje ból wywołany przykurczami. Mógłby przeprowadzić ją w sierpniu rosyjski specjalista w tej dziedzinie. Jednak jak to najczęściej bywa, wszystko jest kwestią pieniędzy a w zasadzie ich braku. Koszt takiej operacji to 10 000 PLN, plus dodatkowo zabiegi rehabilitacyjne konieczne po zabiegu (100 zł/h).
Na szczęście dzięki ludziom dobrej woli (lokalne media, Fundacja im Adama Worwy, sponsorzy, a także My, Tawerniacy), udało się zebrać potrzebne środki i cały czas wspierać rodziców Kacpra w niezbędnej rehabilitacji.
Z informacji jakie mam od rodziców, Kacper coraz lepiej się czuje po operacji. Od sierpnia jest ciągle rehabilitowany, czy to w miejscu zamieszkania, czy w Krakowie. Widać, że to wszystko przynosi zamierzony efekt.
Dziękuje Wam serdecznie za okazaną pomoc (przekazane fanty na aukcje charytatywne, branie w nich udziału oraz dokonane wpłaty) i nieśmiało proszę o dalsze wsparcie.
Dzięki uprzejmości rodziców Kacpra zamieszczam kilka zdjęć:
\n
\n
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 12:30 przez pershi, łącznie zmieniany 1 raz.
DE + UK + PL(JP)
- marekpajer
- Posty: 16
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 20:14
- Lokalizacja: Kraków