Ucinka, czok - luźne opinie.
rifleman pisze: Pomijamy masę śrutu i opór powietrza.
oczywiście bo wszystko dzieje się jeszcze w lufie
T= 0,000482897 sek
tyle czasu zyskujemy podczas cyklu strzału po ucince lufy do 28cm z 40cm. W karabinku o komorze sprężania 30,4cm3 (m/w Slavia631, HW30) w doświadczeniach Akasa (fi22mm, skok 8cm) chodzi o nieco mniejsze prędkości...
A zupełnie niekoniecznie ... zupełnie inaczej się sprawy mają przy strzelaniu z otwartych/zamkniętych przyrządów celowniczych , a zupełnie inaczej z celownikiem optycznym .no_taki pisze:Lufy wyczynowych karabinkow matchowych mają po 43 cm długości przy energii poczatkowej 7,5 J.
Budzi to pewne watpliwosci co do ewidentnego zysku na celności przy lufach krótszych, tak mi się przynajmiej wydaje
Przy optyce oko w połączeniu z mózgiem usiłuje kilkakrotnie szybciej naprawić błędy celowania i drżenie rąk , czy tez normalne schodzenie z lini celowania . Tu każdy zysk prędkości opuszczenia śrutu z lufy skutkuje ciut lepszym efektem celności (do owego momentu opuszczenia śrutu z lufy wykręcisz mniej ósemek lufą ) W przypadku otwartych nie jest to już tak widoczne , no chyba , że z założenia masz delirium ....
Podobny zysk celności można zauważyć zmniejszając powiększenie w optyce do minimum ...
Jak Pan Bóg dali to i z kija wypali...
Mpp HP-01 "Gnom"
Mpp HP-01 "Gnom"
Tak mi się wydaje jednak, ze gdyby istniał choć jedno procentowy udokumentowany wzrost celności dla krótszej lufy, producenci karabinków wyczynowych niewatpliwie by je zastosowali, przy zachowaniu maksymalnie długiej linii celowania.
Dało by się zrobić ? ano dało by się
Wierze także w to, ze producenci karabinków po kilkadziesiat tys zł za sztukę przeprowadzają gruntowne testy i badania swoich wyrobów, gdzie absolutnym priorytetem jest osiągnięcie nawet ulamkowego wzrostu celności broni.
Jestem głęboko przekonany , ze taka właśnie długość lufy ( jak i pozostałe elementy ) są tak przez producenta dobrane, ze w jego przekonaniu są absolutnie optymalne dla osiąnięcia najlepszych wyników. Za coś się placi
Dało by się zrobić ? ano dało by się
Wierze także w to, ze producenci karabinków po kilkadziesiat tys zł za sztukę przeprowadzają gruntowne testy i badania swoich wyrobów, gdzie absolutnym priorytetem jest osiągnięcie nawet ulamkowego wzrostu celności broni.
Jestem głęboko przekonany , ze taka właśnie długość lufy ( jak i pozostałe elementy ) są tak przez producenta dobrane, ze w jego przekonaniu są absolutnie optymalne dla osiąnięcia najlepszych wyników. Za coś się placi
hatsan 200 Alchemik inside - PP 3-9x42 AO
... no właśnie stosują ... optimum to 40 cm i więcej dla zastosowania otwartych przyrządów celowniczych ....no_taki pisze:producenci karabinków wyczynowych niewatpliwie by je zastosowali, przy zachowaniu maksymalnie długiej linii celowania.
... no właśnie stosuja ... optimum 30 do 40 cm dla karabinków rekreacyjnych z górnej półki ,,, typu AA ...
... ...
rzecz w tym , że skracanie lufy w karabinkach 7,5 J może skutkowac przyrostem prędkości i niezgodności limitu . Zreszta ile by karabinek nie kosztował , to i tak trzeba go poprawić . Ślepa wiara w markę i cenę produktu , niejednego już sprowadziła na ziemię przy pomocy ztuningowanych sprzętów klas niższych ...
Jak Pan Bóg dali to i z kija wypali...
Mpp HP-01 "Gnom"
Mpp HP-01 "Gnom"
Zgodzę się z Tobą
Ale nadal jestem przekonany, że inżynierownie projektujący karabini rekreacyjne z najwyższych półek nie ustalają długości lufy w oparciu o propozyję projektanta ( bo taka lufa dobrze komponuje się z całością ), a raczej w opaciu o wyliczenia uwzględniające rodzaj gwintu, cykl strzału, wstepny opór portu ładowania itd itp itd .
Czytam tutaj "uciąłem lufę ". Kropka. A o ile ?.. a o tyle ile mi pasowało, może 5 cm a może 12, 7 cm, a może o 9,4 cm ?
Słowem.. każda ucinka to błogosławieństwo. A jakie znakomite efekty przynosi...
To po cholerę Ci producenci sprzętu zatrudniają inżynierow i płaca im tyle, ze my szarzy zjadacze przez całe swoje zycie tyle nie zarobimy ?
Ale nadal jestem przekonany, że inżynierownie projektujący karabini rekreacyjne z najwyższych półek nie ustalają długości lufy w oparciu o propozyję projektanta ( bo taka lufa dobrze komponuje się z całością ), a raczej w opaciu o wyliczenia uwzględniające rodzaj gwintu, cykl strzału, wstepny opór portu ładowania itd itp itd .
Czytam tutaj "uciąłem lufę ". Kropka. A o ile ?.. a o tyle ile mi pasowało, może 5 cm a może 12, 7 cm, a może o 9,4 cm ?
Słowem.. każda ucinka to błogosławieństwo. A jakie znakomite efekty przynosi...
To po cholerę Ci producenci sprzętu zatrudniają inżynierow i płaca im tyle, ze my szarzy zjadacze przez całe swoje zycie tyle nie zarobimy ?
hatsan 200 Alchemik inside - PP 3-9x42 AO
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Trochę Adam namieszałeś..
Najpierw odnosisz się do karabinków z najwyższych półek - a potem cytujesz wypowiedzi kolegów chlastających lufy w Hatsanach..
Nikt nie pisał że (jak to wytłuściłeś) każda ucinka to błogosławieństwo.. Raczej mało było przypadków że właściciele obcinali lufy w karabinkach wyczynowych, PeCePach czy takich rekreacyjnych sprężynkach jak Prosport czy HW97..
Tam po prostu nie ma potrzeby, i nie przyniosło by to większego efektu. Tam za celność strzału odpowiada kultura karabinka (HW czy AA )albo sposób dostarczania "napędu" (PCP) i obydwa czynniki w obydwu końbinacjach..
Z reguły poleca się ucinkę właścicielom już dopieszczonych Hatsanów, którzy szukają jakiegoś sposobu na poprawę celności.
A dlaczego dopieszczonych? - Bo największy "przyrost celności" uzyskamy dopracowując spust i system, bez tego ucinka nie przyniesie wiele, bo każda poprawa skupienia będzie "skorygowana" przez twardawy spust i wierzgający system..
No i jeszcze jedna sprawa to koszty..
Taki PS czy TX maja krótkie lufy oryginalnie.. bo są od razu przystosowane do strzelania z optyką i nie ma opcji z otwartymi.. Ale to podnosi koszta, i przeciętny puszkobijca musi sie liczyć z tym że do ceny karabinka musi doliczyć cenę lupki i montażu.. Gdyby taką samą politykę zastosować w Hatsanie, to nikt go by nie kupił bo jego sumaryczna cena z lunetą nie była by adekwatna do jakości..
A tak.. można kupić w miarę dobry karabinek "z potencjałem" za przystępną kwotę, a dopiero po jakimś czasie dokupić ( lub nie) lunetę.
No, a żeby był w miarę celny ( truglo.. ) to trzeba wydłużyć linię celowania.. Usadowienie szczerbinki ( z truglo.. ) na systemie a muszki na ruchomej lufie.. i wykonanie wszystkiego z takich materiałów i z taką precyzja żeby karabinek przez długi okres czasu pozostawał celny.. No to podniosło by koszty wykonania naprawdę wysoko.. Nawet nie wiem czy są karabinki lepszych marek które przy łamanej lufie maja muszkę na systemie.. Tu już specjalistów trzeba pytać.
I dochodzą jeszcze do tego 2 inne powody.. - pierwszy, prozaicznie prosty - lufa jest dźwignią naciągu, niektóre oseski mają problem przy naciągnięciu Harnasia z długą lufą.. a drugi - kwestia psychologiczna.. Krótka lufa raczej nigdy nie była powodem do dumy.. zwłaszcza w mniej wykształconych kręgach.. dopiero bardziej "świadomi" potrafią docenić korzyści i czerpać przyjemność z takiego rozwiązania.. Więc jeśli ktoś już decyduje się na obcięcie lufy (w Harnasiu) - to robi to z pełną świadomością swojego czynu i jest świadom wszelkich tego koń w sekwencji. Albo kupuje TXa HC..
Grunt to nie mieć kąpleksuf.
Ps:
No a co do linii celowania.. poszli na łatwiznę i zrezygnowali z otwartych
Leniwe Angole po prostu.
No, ale za coś się płaci..
Najpierw odnosisz się do karabinków z najwyższych półek - a potem cytujesz wypowiedzi kolegów chlastających lufy w Hatsanach..
Nikt nie pisał że (jak to wytłuściłeś) każda ucinka to błogosławieństwo.. Raczej mało było przypadków że właściciele obcinali lufy w karabinkach wyczynowych, PeCePach czy takich rekreacyjnych sprężynkach jak Prosport czy HW97..
Tam po prostu nie ma potrzeby, i nie przyniosło by to większego efektu. Tam za celność strzału odpowiada kultura karabinka (HW czy AA )albo sposób dostarczania "napędu" (PCP) i obydwa czynniki w obydwu końbinacjach..
Z reguły poleca się ucinkę właścicielom już dopieszczonych Hatsanów, którzy szukają jakiegoś sposobu na poprawę celności.
A dlaczego dopieszczonych? - Bo największy "przyrost celności" uzyskamy dopracowując spust i system, bez tego ucinka nie przyniesie wiele, bo każda poprawa skupienia będzie "skorygowana" przez twardawy spust i wierzgający system..
No i jeszcze jedna sprawa to koszty..
Taki PS czy TX maja krótkie lufy oryginalnie.. bo są od razu przystosowane do strzelania z optyką i nie ma opcji z otwartymi.. Ale to podnosi koszta, i przeciętny puszkobijca musi sie liczyć z tym że do ceny karabinka musi doliczyć cenę lupki i montażu.. Gdyby taką samą politykę zastosować w Hatsanie, to nikt go by nie kupił bo jego sumaryczna cena z lunetą nie była by adekwatna do jakości..
A tak.. można kupić w miarę dobry karabinek "z potencjałem" za przystępną kwotę, a dopiero po jakimś czasie dokupić ( lub nie) lunetę.
No, a żeby był w miarę celny ( truglo.. ) to trzeba wydłużyć linię celowania.. Usadowienie szczerbinki ( z truglo.. ) na systemie a muszki na ruchomej lufie.. i wykonanie wszystkiego z takich materiałów i z taką precyzja żeby karabinek przez długi okres czasu pozostawał celny.. No to podniosło by koszty wykonania naprawdę wysoko.. Nawet nie wiem czy są karabinki lepszych marek które przy łamanej lufie maja muszkę na systemie.. Tu już specjalistów trzeba pytać.
I dochodzą jeszcze do tego 2 inne powody.. - pierwszy, prozaicznie prosty - lufa jest dźwignią naciągu, niektóre oseski mają problem przy naciągnięciu Harnasia z długą lufą.. a drugi - kwestia psychologiczna.. Krótka lufa raczej nigdy nie była powodem do dumy.. zwłaszcza w mniej wykształconych kręgach.. dopiero bardziej "świadomi" potrafią docenić korzyści i czerpać przyjemność z takiego rozwiązania.. Więc jeśli ktoś już decyduje się na obcięcie lufy (w Harnasiu) - to robi to z pełną świadomością swojego czynu i jest świadom wszelkich tego koń w sekwencji. Albo kupuje TXa HC..
Grunt to nie mieć kąpleksuf.
Ps:
No właśnie krótsza lufa przynosi wymierne korzyści w karabinkach sprężynowych, więc taki producent karabinków wyczynowych jak AirArms w obydwu swoich rekreacyjnych karabinkach sprężynowych (PS i TX) zastosował krótką lufę.. 25 i 33 cm o ile się nie mylę.. i qrde celne są te bydlątka..no_taki pisze:[...]gdyby istniał choć jedno procentowy udokumentowany wzrost celności dla krótszej lufy, producenci karabinków wyczynowych niewatpliwie by je zastosowali, przy zachowaniu maksymalnie długiej linii celowania.
[...] Za coś się placi
No a co do linii celowania.. poszli na łatwiznę i zrezygnowali z otwartych
Leniwe Angole po prostu.
No, ale za coś się płaci..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
I tu się zgodzę z przedmówcami
Kolego Adamie, najprostszym rozwiązaniem jest wypróbowanie karabinków
Tak tych z górnej półki (AA PS,TX) z gotowymi już lufami i jednocześnie tych z dolnej półki. Tak z dopracowanymi systemami i ciętą lufą jak i fabrycznych. Wtedy widać różnicę.
Mam tą przyjemność posiadania ProSiaczka jak i Harnasia więc wiem o czym piszę.
Lufę w Harnasiu chlastałem zgodnie ze znalezionymi tu radami i powiem szczerze - różnica jest zauważalna.
Kolego Adamie, najprostszym rozwiązaniem jest wypróbowanie karabinków
Tak tych z górnej półki (AA PS,TX) z gotowymi już lufami i jednocześnie tych z dolnej półki. Tak z dopracowanymi systemami i ciętą lufą jak i fabrycznych. Wtedy widać różnicę.
Mam tą przyjemność posiadania ProSiaczka jak i Harnasia więc wiem o czym piszę.
Lufę w Harnasiu chlastałem zgodnie ze znalezionymi tu radami i powiem szczerze - różnica jest zauważalna.
Life is brutal, and full of zasadzkas
and sometimes kopas w dupas
and sometimes kopas w dupas
O cholera.. no o tym nie pomyślałemMamutowicz pisze: (...) a drugi - kwestia psychologiczna.. Krótka lufa raczej nigdy nie była powodem do dumy.. zwłaszcza w mniej wykształconych kręgach.. (...)
Się znaczy... kompleks małego ..... ???
No to teraz już wiem, skąd ten trend do ucinek.
Menszczyzny pełnowymiarowe to robią !
hatsan 200 Alchemik inside - PP 3-9x42 AO
ilu ludków tyle opinii osobiście uciąłem jedną lufę, strzelałem z uciętej HW90 i nigdy więcej tego nie uczynię. Akas udowodnił że śrut w lufie rozpędza się do niemal 50cm w karabinku o dość małej komorze sprężania, tak więc ucinka jej przyniesie stratę prędkości śrutu. Inna sprawa gdy jest czok. Najlepszym w/g mnie rozwiązaniem była lufa 44cm wraz z czokiem Diany 52, piekielnie celna, jeśliby ją uciąć niejedno porządne PCP powinna przeskoczyć w osiąganych wynikach
AA TX200 HC
Czytam ten temat i dochodze do wniosku, że bez praktyki się nie obejdzie.
Gratulacjie dużo tłumaczącego doświadczenia "toaletowego" od kolegi Mamutowicza . Moim zdaniem jeśli producenci karabinków z wyższych półek robią testy: dla jakiej dł lufy celność jest najlepsza i to z czokiem czy bez, to dlaczego montują w nich takie badziewia jak: krótkie prowadnice, niesplanowane sprężyny, i inne niedociągnięcia choćby w postaci opiłków w cylindrze (mowa tu oczywiscie o karabinakch z "nizszej półki" np KIEDYŚ hatsan). W każdym karabinku coś da sie poprawić i producenci o tym wiedzą ale koszy górują nad jakościa. Moim zdaniem bardziej przeważa wygląd niż celnność bo jeśli ktoś chce coś dobrego i porządnego to kupi HW, AA...
A dla użytkowników którzy strzelaja rzadko i w 90% do puszek to kilka mm przy 20 metrach niz nie szkodzi, a do tego błędy strzeleckie, które mało osób umie wyelimiować.
To tylko moje zdanie...
Gratulacjie dużo tłumaczącego doświadczenia "toaletowego" od kolegi Mamutowicza . Moim zdaniem jeśli producenci karabinków z wyższych półek robią testy: dla jakiej dł lufy celność jest najlepsza i to z czokiem czy bez, to dlaczego montują w nich takie badziewia jak: krótkie prowadnice, niesplanowane sprężyny, i inne niedociągnięcia choćby w postaci opiłków w cylindrze (mowa tu oczywiscie o karabinakch z "nizszej półki" np KIEDYŚ hatsan). W każdym karabinku coś da sie poprawić i producenci o tym wiedzą ale koszy górują nad jakościa. Moim zdaniem bardziej przeważa wygląd niż celnność bo jeśli ktoś chce coś dobrego i porządnego to kupi HW, AA...
A dla użytkowników którzy strzelaja rzadko i w 90% do puszek to kilka mm przy 20 metrach niz nie szkodzi, a do tego błędy strzeleckie, które mało osób umie wyelimiować.
To tylko moje zdanie...
Hatsan 90 STG SAS QT 4,5mm + Alchemik + PP 3-9x40 ao
Odpowiedź jest prosta - bo w firmach rządzą księgowe. Ta tendencja jest bardzo widoczna w samochodach już ze średniej półki. 10 lat temu żaden producent nie odważyłby się wkładać tyle plastiku co dzisiaj.Sandacz pisze:dlaczego montują w nich takie badziewia jak: krótkie prowadnice, niesplanowane sprężyny, i inne niedociągnięcia
A ludzie są jacy są, większość patrzy na cenę... Wystarczy spojrzeć na popularność liderów za 99 zł.
Grupa "Beaver"
www.hftbeaver.org/hft
www.hftbeaver.org/hft