Chopy powiem wam tak:
Miałem identyczna sytuację, wszystko było ok do momentu aż założyłem sam alchemika (nieumiejętnie). Był to mój debiut - dlatego przyznaję że sknociłem na całej linii.
Tak jakoś na odwal założyłem sprężynę i jakoś źle mi się spasowała z tłokiem.W wyniku czego po złożeniu sprzętu ( Hatsan 55 ) przy naciąganiu zauważyłem dziwny zgrzyt i dodatkowy opór oraz zwiększony o jakieś 200% kop.
Po ponownym rozebraniu sprzętu - zrozumiałem co zrobiłem i na nowo wszystko przeczyściłem, posmarowałem, spasowałem tak jak się należny i była gitara.
tu na forum gdzieś są moje posty wraz ze zdjęciami jak wyglądał mój tłok po 2 dniowym strzelaniu z takim oporem - po prostu masakra !!! w 2 miejscach tak wytarty że ciężko mi było go wypolerować znów na lusterko papierem ściernym
Proponuje tak jak moi przedmówcy - rozebrać karabinek przeczyścić go jeszcze raz i ładnie wszystko złożyć ze szczególnym zwróceniem uwagi na sprężynę tak by idealnie weszła do tłoka oraz jak będziesz na końcu zamykać wiatrówkę koreczkiem z bezpiecznikiem ( przy naprężeniu wstępnym) by sprężyna gdzieś się nie wyginała (a więc włóż dobrze prowadnice do sprężyny - tak w miarę ciasno, ale też bez przesady)
.Najpierw rozebrałem go , okazało się że uszczelka tłoka Zeppo się wyszczerbiła w 2 miejscach, więc założyłem starą-oryginalną. Chwilkę było lepiej, i teraz to już całkiem jak z procy. Do tego przy jej łamaniu, czuć jakis dziwny zgrzyt i nienaturalny opór, tak jak by tłok z oporem i dużym tarciem poruszał sie w komorze. Dodam tylko że komorę czyściłem z opiłków na samym początku, ( przegląd zerowy ) oraz kilka dni temu , przy okazji wymiany uszczelki tłoka. W czym tkwi problem, bo mi nic już nie przychodzi do głowy... 
....
. Przyczyną tarcia i zgrzytów oraz siewu śrutem było tarcie tylnej górnej części tłoka o ściankę cylindra.... Nie wiem dla czego taki stan rzeczy się ujawnił. Wytarcie jest bardzo mocne. Prze polerowałem więc tłok, bo cylinder nie ma za bardzo jak.Umyłem wszystko w benzynie i wyczyściłem .Smarowanie i składanie. Wszystko działa,( przy okazji rozleciał się spust mimo bolca dorabianego, więc nauka składania ).Zastanawia mnie dlaczego tak pokaleczyło tłok i cylinder ??? 
Oddałem kilka strzałów i jest ok. Ale zastanawia mnie czy sytuacja nie daj Boże może się powtórzyć . Więc pytanko co się dzieje.....