Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
- hooliganik28
- Posty: 3
- Rejestracja: 08 mar 2016, 14:23
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Któryś z modeli firmy Mora.
Wybierz taki na jaki cię stać, a na pewno będziesz zadowolony.
Nawet najtańsze spełniają oczekiwania.
Polecam ten:
http://allegro.pl/noz-mora-heavy-duty-m ... 55659.html
A jak się obawiasz rdzy to ten - trochę mniej ostry, ale tańszy.
http://allegro.pl/noz-mora-companion-mg ... 34927.html
I tak można próbować golenia.
A jak ci się wydają zbyt tanie, to zawsze możesz kupić Morę Bushcrafta .
Wady?
To noże użytkowe, utylitarne do bólu. Woły robocze, odporne i długo trzymające ostrze.
Lans z nimi słaby.
Ale w terenie wyrywają go sobie posiadacze różnych tam super-duper.
Wybierz taki na jaki cię stać, a na pewno będziesz zadowolony.
Nawet najtańsze spełniają oczekiwania.
Polecam ten:
http://allegro.pl/noz-mora-heavy-duty-m ... 55659.html
A jak się obawiasz rdzy to ten - trochę mniej ostry, ale tańszy.
http://allegro.pl/noz-mora-companion-mg ... 34927.html
I tak można próbować golenia.
A jak ci się wydają zbyt tanie, to zawsze możesz kupić Morę Bushcrafta .
Wady?
To noże użytkowe, utylitarne do bólu. Woły robocze, odporne i długo trzymające ostrze.
Lans z nimi słaby.
Ale w terenie wyrywają go sobie posiadacze różnych tam super-duper.
***** ***
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
No nie powiem bo ten z zieloną rączką to wygląda na kozaku : ) Ja mam taki jak ten 1 po lewej strony od tego zielonego.
Jeszcze raz zobaczę reklamy w podpisie to usunę ci konto - Mamut.
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
Ja mam ten pierwszy z prawej
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
No rzeczywiście ten z zieloną rączką jest kozacki
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
Witam,
co do w miarę tanich noży to nie ma jak Mora, Opinel czy też scyzoryk Victorinox (ten ostatni niedawno mocno podrożał). Wystarczają do zdecydowanej większości prac a ceny są jeszcze przyzwoite.
Pozdrawiam
co do w miarę tanich noży to nie ma jak Mora, Opinel czy też scyzoryk Victorinox (ten ostatni niedawno mocno podrożał). Wystarczają do zdecydowanej większości prac a ceny są jeszcze przyzwoite.
Pozdrawiam
pozdrawiam, Maciej
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
No to mam pytanko. Nie moja bajka, ale kolega chce kupić nóż nazwijmy to "surwiwalowy". Czy coś takiego jest warte uwagi? https://www.militaria.pl/boker/noz_boke ... ml?cat=346
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
OK. Szybko i rzeczowo A ewentualnie coś w tym klimacie?
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
Jesli koledze zależy na nożu a`la Rambo, z kupą rożnych mniej lub bardziej potrzebnych bajerów, to od ćwierć wieku zdrową relację między ceną a funkcjonalnością (prawdziwą, a nie bajerami) trzyma hiszpański AITOR Jungle King.
No ale jak zobaczysz ofertę za 150 złotych, to miej pewność, że nie jest to AITOR.
Jak chodzi tylko o duży nóż typu Bowie, to np. Ontario OKC 499 jest przyjemny. Nie wykonasz nim operacji na otwartym sercu, nie naprawisz reaktora lotniskowca atomowego, nie zetniesz sekwoi i nie upolujesz wieloryba, ale to po prostu solidny nóż.
A jak kolega chce wydać mniej więcej tyle ile za tego Bokera, to - będę trochę nudny - niech kupi Morę, ale model Bushcraft.
Moim skromnym zdaniem większość tzw. noży survivalowych, to kit bajer i opowieści z mchu i paproci.
Chcesz mieć uniwersalne narzędzie - weź w teren jakiegoś Lethermana, albo - choć to uważam też trochę za przesadę - skomplikowanego Victorinoxa.
Ale ogień najlepiej rozpalają zapałki, drewno rąbie siekiera, a rany najlepiej zszyć u chirurga.
Stara maksyma Navy Seals mówi, że 99% problemów na jakie napotyka człowiek da się rozwiązać przy użyciu odpowiednio dobranej ilości materiału wybuchowego.
Podobnie w terenie - 99% problemów wymagających użycia noża rozwiąże nóż.
Reszta to punkty do lansu.
No ale jak zobaczysz ofertę za 150 złotych, to miej pewność, że nie jest to AITOR.
Jak chodzi tylko o duży nóż typu Bowie, to np. Ontario OKC 499 jest przyjemny. Nie wykonasz nim operacji na otwartym sercu, nie naprawisz reaktora lotniskowca atomowego, nie zetniesz sekwoi i nie upolujesz wieloryba, ale to po prostu solidny nóż.
A jak kolega chce wydać mniej więcej tyle ile za tego Bokera, to - będę trochę nudny - niech kupi Morę, ale model Bushcraft.
Moim skromnym zdaniem większość tzw. noży survivalowych, to kit bajer i opowieści z mchu i paproci.
Chcesz mieć uniwersalne narzędzie - weź w teren jakiegoś Lethermana, albo - choć to uważam też trochę za przesadę - skomplikowanego Victorinoxa.
Ale ogień najlepiej rozpalają zapałki, drewno rąbie siekiera, a rany najlepiej zszyć u chirurga.
Stara maksyma Navy Seals mówi, że 99% problemów na jakie napotyka człowiek da się rozwiązać przy użyciu odpowiednio dobranej ilości materiału wybuchowego.
Podobnie w terenie - 99% problemów wymagających użycia noża rozwiąże nóż.
Reszta to punkty do lansu.
***** ***
Re: Jaki nóż - zapytaj zanim kupisz!
No i wszystko w temacie. Dzięki! Myślę, że ten go zadowoli https://www.kammar24.pl/mora-noz-z-hart ... 20363.html