Ilu z was strzela mrużąć jedno oko ?

[KM88]

Oczy otwarte nie przysłoniete to raczej da się tylko z lunetą bo na otwartych przyżądach nie da rady albo trzeba zamknąć albo zasłonić. A z tym wybieganiem przet lufe to i tak zwykle można nie zdarzyć, kiedyś sroki upodobały sobie przedpole strzelnicy kulowej na 50 m, w momencie gdy nacisnałem spust z góry mi zleciała taka sroka, serce mi staneło w gardle, zastygnałem na chwile zerkam w lunete... nic jej na szczęscie nie było ale musiała się minąc z kulą bardzo blisko. Miała ogromne szczęscie i ja też bo bym musiał się tłumaczyć jak to się stało przed koordynatorem.

[Steve-o]

Tak zeby byl temat wyczerpujacy dla wszystkich jestem leworeczny i strzleam z lewego ramienia patrze przez lewe oko a prawe calkiem zamykam zeby nie bylo ze leworeczni niewiadomo jak robia

[KM88]

Znałem paru leworęcznych strzelców ale z czasem musieli się pzrerobić na stzrelanie z prawego ramienia bo tak sprzęt wymagał. A jeśli chodzi o oczy to wszytsko jedno czy lewe czy prawe choć mi od stzrelania sie pogorszył wzrok w lewym oku. Ale nie znacznie

[Oswald]

Ja mrużę moje lewe oqo ,patrzę prawym ,lewą trzymam karabin.

[Mikrus]

Ja przy strzelaniu zamykam lewe oko i patrze prawym. Probowalem celowac lewym ale nie dalo rady. Muszke widzialem ze 3cm nad szczerbinka a w tej samej pozycje z prawego wsio jest ok No ale w koncu na lewe oczko jestem hmm troszeczke slepawy

[tommy]

ja mruze lewe oko, a po kilkudziesieciu strzalach szczerbinka mi sie w prawym oku rozdwaja. musze robic kilka minut przerwy i wszystko wraca do krotkotrwalej normy. trzeba nauczyc sie strzelac bez mruzenia...

[Wierzbin]

trzeba nauczyc sie strzelac bez mruzenia...

Można też przypiąć sobie białą zakrywkę do daszka czapki, by zakrywała widok otwartego lewego oka (można też zrobić podobny patent na opasce na głowę). Nie trzeba wtedy mrużyć.

[KM88]

To jest metoda pistoleciarzy ale też dobra. Od kiedy mam lunete tonie mam problemów z mróżeniem oka, zaślepka zasłania po otowrzeniu zasłania mi lewe oko

[AtomBoy]

ja jestem leworęczny ale strzelam jak ktoś wyżej napisał jak praworęczny.. w zasadzie mi to bez różnicy . Od samego początku strzelania nie mrużę jednego oka, zawsze staram się patrzeć obojgiem gałek . Tak mi jest lepiej i nie bolą mnie oczka.


Czy jak strzelacie to wstrzymujecie oddech? na wdechu czy wydechu?
Ja zawsze na wydechu, czuję wtedy bicie serca wiem kiedy uderzy a spust naciskam między uderzeniami jak mi się wydaje .
Może to głupie ale wtedy wyniki mam dużo lepsze niżeli bez czegoś takiego...

[Dude]

Ja tam strzelam na półwydechu - jak dla mnie jest to optimum.
A z tym sercem to niezła akcja AtomBoy Ja tak nie potrafię

[AtomBoy]

A z tym sercem to niezła akcja AtomBoy

- naumiany przez dziadka na polowaniu.

Wycisz się i spróbuj poczuć jak krew krąży w tętnicach i żyłach, zapamiętaj to odczucie i potem wykorzystaj. Wydech pomaga wyczuć bicie serca - tylko trza być dosyć spokojnym coby serducho nie biło jak szalone bo wtedy ni huhu .

[KM88]

Serce raczej nie ma znaczenia i chodzi tu o skupienie A co do oddychania gdzies już jest to opisane chyba w "statyka" czy coś w tym rodzaju.

[AtomBoy]

właśnie chodzi o to, że jest "takie skupienie" że widzisz jak drgasz przy uderzeniu serca.
Sprawdź na sobie jestem pewien, że to zauważysz.

[Dude]

W pozycji siedzącej FT często widzę jak obraz w celowniku podskakuje mi w rytm bicia serca ale to dlatego, że kładę wtedy karabinek na ramieniu, chyba blisko jakiegoś większego naczynia krwionośnego.

[KM88]

Nigdy nie miałem czwegoś takiego. Czasem tylko czułem jak pod strojem strzeleckim cieknie kropla potu po nodze na zawodach a ruszyc sie nie można jak wiadomo