Problem z bezpiecznikiem w H 70
Problem z bezpiecznikiem w H 70
Witam, to mój drugi post na tym forum i odrazu "z problemem"
Mój Hatsan 70 GL przeleżał parę miesięcy rozebrany praktycznie na czynniki pierwsze. Postanowiłem go jednak ożywić, wszystko poszło gładko poza jednym. Mianowicie po złożeniu dźwignia bezpiecznika chodzi pierońsko ciężko. Jak zdejmę łoże to wszystko jest OK, prubowałem wyginać blaszki we wszystkie strony, jednak nic to ie dało.
Proszę forumowiczów o radę, jak to cholerstwo naprawić[/i]
Mój Hatsan 70 GL przeleżał parę miesięcy rozebrany praktycznie na czynniki pierwsze. Postanowiłem go jednak ożywić, wszystko poszło gładko poza jednym. Mianowicie po złożeniu dźwignia bezpiecznika chodzi pierońsko ciężko. Jak zdejmę łoże to wszystko jest OK, prubowałem wyginać blaszki we wszystkie strony, jednak nic to ie dało.
Proszę forumowiczów o radę, jak to cholerstwo naprawić[/i]
ta długa blaszka od zabezpieczenia powinna dolegać do mechanizmu spustu i wejśc razem z nim między te dwa płaskowniki od zamocowania mechanizmu w cylindrze, być może montujesz ją na zewnątrz tych zamocowań.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/tgg ... 8kogh.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/tgg ... 8kogh.html
AA TX200 HC
- arturio111
- Posty: 299
- Rejestracja: 20 cze 2006, 22:37
- Lokalizacja: Police
zgadza się, a i lotnisko nie takie małe kok:bejot pisze:Jak byłe Szczecińskie z lotniskiem to wszystko jest OK
niezłego ćwieka mi teraz zabiłeś aż rozebrałem swojego i nijak nie wiem dlaczego nie działa skoro złożony jest ok, moze masz któreś bolce żle włożone :mysli:arturio111 pisze:Witam!
Coby nowego tematu nie pisać.....U mnie blaszka jest we właściwym miejscu, na zewnątrz bezpiecznik chodzi ok a po zmontowaniu z kolbą nie do ruszenia(bezpiecznik). Co wy na to? po złożeniu nijak do środka nie da się zajżeć więc nie wiem w czym problem.
AA TX200 HC