import wiatrowki

[leo24]

witam cz moge sobie sam importowac wiatrowke z za granicy ?

[Maniek]

To jakiś żart miał być?

[leo24]

czyli nie da rady tak?nawet na czesci?

[nunez]

możesz sobie kupić i sprowadzić

[muniek]

Witam wszystkich

Temat wcale nie jest śmieszny choć na taki wygląda. Sam się zastanawiam nad przywiezieniem pro sporta z wysp. Mimo iż w Polsce ostatnio potaniały to i tak jest o wiele za drogo. Ja znalazłem w Anglii za 350 funtów, a to już kusząca oferta. Jak powszechnie wszystkim wiadomo nie ma szans przez Niemcy ze względu na limit 7,5J, bo z tego co wiem pro sporty nie mają tego znaczka "F" w pięciokącie, a bez tego ani rusz i nie ważne ile ma faktycznie Juli.

Zastanawiałem się jednak jak to jest z przewozem części, a mianowicie po rozebraniu takiego pro sporta w drobny mak i przewiezienie go w kilku kursach. Mam tu na myśli w jednym kursie zabrać osadę i wszystkie części które da się oddzielić od systemu a w drugim sam system. Czy ktoś już tego próbował?

Pozdrawiam

[Koval]

Witam.

witam cz moge sobie sam importowac wiatrowke z za granicy ?

Z krajów unijnych kurierem teoretycznie bez problemu , w praktyce różnie z tym bywa kurier może przekazać przesyłkę na policję celem sprawdzenia czy to nie jest broń.

Osobiście , zależy po których krajach się poruszamy np. tak jak Marian wspomniał przez Niemcy bez F w pięciokącie dla świętego spokoju lepiej nie próbować.

Gdyby sprzęt był w totalnej rozsypce i poupychany między innymi gratami to wątpliwe aby ktoś się zorientował co się przewozi przynajmniej do momentu aż nie znajdzie osady ewentualnie lufy.
W kilku kursach i nie jednocześnie lufę i osadę to praktycznie przewozimy części , nawet gdyby coś znaleziono to zawsze można nawciskać kitu ,że mamy popsutą wiatrówkę i właśnie przy okazji pobytu w danym kraju zakupiliśmy ten element do naprawy bo w naszym kraju mamy trudności jego zakupem. W końcu to wiatrówka ,a nie broń palna i kontroler raczej nie będzie robił z tego afery .
Pozdrawiam.
Robert

[muniek]

Oczywiście Robert, że nie mam zamiaru przewozić lufy z osadą w tym samym kursie. Lufę chciałbym przewieźć całkowicie samą. Żadnych dodatkowych części składowych, bo jak przypuszczam z nią by był największy problem. To na niej jest nabita (lub jej brak) ta "F"-ka i to do niej Niemcy mogliby się przyczepić. Osada to tylko kawałek drewna więc tu raczej nie przewiduję problemu. Nie widzę raczej też problemu z pozostałymi częściami typu tłok, sprężyna, spust itp. No ale ja na tych wszystkich przepisach się nie znam i dlatego tutaj pytanie kieruję do bardziej obeznanych z tematem.

[Koval]

Witam.
Raczej chodziło mi o przywóz jednym rzutem rozmontowanej wiatrówki , gdyby kontrola znalazła osadę mogłaby szukać innych elementów i w końcu znaleźć wszystko. W przypadku osobnego transportu elementów oczywiście sama osada to nie problem.
Pozdrawiam.
Robert

[leo24]

ja muslalem zrobic tak.. rozmontowac wiatrowke na czesci i powysylac roznymi drogami np luffe dhl obsade ups a reszte royal mailem. jak sadzicie i moze by to jeszcze opakowac w folie aluminiowa? bo moge kupic taka stara ale jara wiatrowke wembley vulcan za 50 funciakow.. tanio chyba nie?

[muniek]

Jeśli masz zamiar wysyłać kurierem to chyba nie musisz tego rozmontowywać. Przecież ludziska zamawiają tą drogą karabinki w Anglii.

[leo24]

to w koncu mozna czy nie? bo ja juz sie zgubilem 100% legal i bez przypalu?

[Klakier]

Wiesz, prawo w Polsce jest przysłowiowo jak guma od majtek. Naciągniesz je w którą strone chcesz. I teraz zadaj sobie pytanie, ryzykować czy nie.
Fakt, faktem kusi i to bardzo, zwłaszcza ceny. Jednak jeśli przesyłka wyląduje na policji i okaże się że ma ponad 17J to nie dość że będziesz odpowiadał za posiadanie bez odpowiednich papiurów to i za import broni bez koncesji MSWiA. Oczywiście jeśli trafi sie nadgorliwiec to tego więcej możesz usłyszeć.
leo24, prosił bym Ciebie abyć zachował więcej rozwagi i spokoju. Nikt tutaj Tobie nie powiedział, że można i to bez przypały Zastanów się również nad tym, że to forum mogą czytać przedstawiciele prawa i takie rozmowy o nielegalnym imporcie przyciągną ich uwagę

[jarek m]

Leo24 koledzy odpowiedzieli: można, ale niesie to zesobą pewne ryzyko. Z terenu UE zwłaszcza z krajów w których limit jest ten sam (np. Wlk. Brytania) nie powinno być problemu. Z Niemiec, gdzie limit jest 7,5J jest problem, bo u nich dostaniesz 7,5J wiatrówkę. W każdym przypadku jest ryzyko, bo kurier, poczta, może przekazać taką przesyłkę do sprawdzenia, czy to nie jest broń. Oznacza to długie oczekiwanie, być może pytania, itp.

[Luciush]

Jeśli masz zamiar wysyłać kurierem to chyba nie musisz tego rozmontowywać. Przecież ludziska zamawiają tą drogą karabinki w Anglii.

Ale może mają koncesję ??

Oczywiście Robert, że nie mam zamiaru przewozić lufy z osadą w tym samym kursie. Lufę chciałbym przewieźć całkowicie samą.

Istnieje coś takiego jak tzw. elementy kluczowe broni. Należy do nich między innymi lufa. Ich wytwarzanie/posiadanie/ przewóz też mają swoje paragrafy... . A tym już się "waadze" interesują

[Brother_of_Steel]

Wiecie co? Chyba dzielicie włos na czworo.

Moim zdaniem to powinno wyglądać tak - nadajesz kurierem/pocztą lotniczą/psim zaprzęgiem* z Anglii paczkę do której dołączasz deklarację przewozową, wraz z odpowiednimi papierami od sprzedawcy (tzw. deklaracją zgodności) - odnośnie energii kinetycznej. I gówno Cię więcej interesuje. Taka deklaracja jest wystarczająca. Istnieje oczywiście ryzyko kontroli celnej, etc. ale ludzie, takie kontrole mogą też się przytrafić jak przesyłasz wielkie gacie dla swojej babci.

Czy Wy nie przesadzacie z tą paranoją???

Owszem, osobisty przewóz mocniejszych wiatrówek przez kraje UE w których limit wynosi 7,5J jest znacznie bardziej utrudniony. Ale też, jeśli chodzi o Niemcy, to po pierwsze, radzę zadzwonić do niemieckiego urzędu celnego, albo nawet przejść się/przedzwonić do najbliższej ambasady. Oni od tego są, żeby takie sprawy wyjaśniać. Przygraniczne jednostki nawet mają ludzi, którzy gadają po polsku, można się normalnie dogadać. A już angielski dla nich nie stanowi problemu w urzędach. Jak kto niekumaty, to do ambasady gada po polsku I wszystkie sprawy się wyjaśnią.

P.S.: Miło by było, jeśli ktoś by potem opisał tę sprawę na forum, bo to na pewno będzie przydatne.

----------------------------------------------------
* niepotrzebne skreślić