Bezpiecznik do Hatsana

[wlodi]

Czy próbował może ktoś z kolegów zrobić bezpiecznik z prawdziwego zdarzenia do Hatsana 90STG lub podobnych ? Myślę o takim działającym na tłok jak ma np. HW lub Slavia. Ewentualnie może są inne rozwiazania bo ten fabryczny, ryglujący spust to wg mnie atrapa. Ponieważ lubię bezpieczeństwo zależy mi na zgłębieniu tematu.

[tomaschek]

Z tego co się orientuję to tutaj na Forum nikt tego nie próbował, prawde mówiąc nikt takiego tematu jeszcze nie rzucił
Kto wie... Poczekajmy aż przeczytają to nasze "złote rączki"

[Luciush]

Niezły temat. Moim zdaniem jeśli mechanizm spustowy jest w porządku i zapadki nie są powycierane to firmowe rozwiązanie sprawdza się całkiem nieźle. W końcu tłok zaczepia się o zapadkę, a tę w odpowiednim położeniu trzyma właśnie blokada spustu. A nie słyszałem o samostrzałach z tego powodu, chyba że ktoś zdrowo napultał przy próbie "stjunowania" mechanizmu spustowago . Co więcej... wiem że sporo osób w ogóle pozbywa się tego dzyndzelka i prawdę mówiąc przy okazji robienia osady sam ma taki zamiar .

[KM88]

Orginalny bezpiecznik jest do nieczego. Jak przyszło co do czego nie uchronił mnie przed samowystrzałem. Miałem taki moduł spustowy że przy zamianie smaru były samowystrzały. Teraz mój spust ma Tomaszek, spodobał mu się może niech się wypowie jak mu działa . A zerżnąć od slavi czy HW raczej się nie da ze względu na konstrukcje tłoka.

[Dude]

Zgadza się, bezpiecznika ze Slavii raczej nie da się zastosować w Hatsanie. Działa on mniej więcej tak: centralny trzpień tłoka pod koniec drogi naciągania wypycha wzdłuż osi bolec bezpiecznika, a tan swoją geometrią uniemożliwia wciśnięcie spustu. W zasadzie tylko blokuje go. W Haenelu 312 jest natomist listwa która blokuje spust gdy ramię naciągu nie jest zatrzaśnięte. Tych rozwiązań raczej nie starałbym się skopiować. Jedynym wartym według mnie jest tak zwana grzechotka (nazwa bierze się od charakterystycznego terkotu podczas naciągania). Nie blokuje ona spustu a bezpośrednio tłok i to już podczas naciągania.



Aby móc wystrzelić, należy przydusić zaczep tak aby znalazł się w pozycji neutralnej.



W Haenelu robi to ramię naciągu po zamknięciu.



Myślę, że jesto to jedno z najlepszych rozwiązań zabezpieczających. W Hatsanie można by zastosować podobne z tym że należałoby jakoś inaczej rozwiązać problem przełączania grzechotki w pozycję neutralną oraz wymyśleć w którym miejscu tłoka miałaby z nim współpracować.

[wlodi]

Brawo! Myślałem o czymś podobnym. Wydaje mi się, że można wykorzystać rowek na tłoku o który zaczepia się spust. W takim przypadku trzeba przewiercić cylinder na wskroś w górnej części np. w rejonie szyny pod lunetkę i próbować skonstruować mechanizm ze sworzniem, który wsunie się w ww. rowek.