Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
W dniach 15-16 grudnia odbyło się kolejny zlot GSDZ. Dzień mroźny -3 C mimo to ludzi sporo przyjechało wymrozić sobie tyłki w lesie Spotkanie odbywało się w ramach kolejnego zlotu pucharowego. Parę słów o samym strzelaniu: temperatura nie przeszkadzała zbytnio w strzelaniu o ile się ręce trzymało w ciepłych rękawiczkach a ścigało je się tylko po to by załadować. Klękanie na zmarzniętej ziemi nie należy do przyjemnych rzeczy. Tor HFT był standardowy czyli 50 figurek. Z mojej strony dała mi znać niewyzerowana luneta przez którą trafiałem tylko w figurki a w KZetki nie bardzo Wynik uważam za słaby ale w końcu to tylko relax i oderwanie się od wszystkiego. Parę zdjęć odraz wyniki pucharu :
Zlot odbył się w Kiełpinie(już standardowe miejsce) a nocleg był w Przytoku lecz tam mnie niestety nie było więc nie zdam relacji z nocnych rozmów A ludzie przyjachali z Szczecina Wrocławia Poznania Zielonej i wiele innych Więc zawsze transport jest Terminy kolejnych zlotów na stronie dzikich
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Jaka lokalna byłem na zlocie dzikich w Boguszycach koło Wrocka. Jarecki z ukrainy przyjechał. Ludzie z Poznania poprzyjeżdżali. Trochę tam luda jest po Polsce porozrzucanych , nawet jużnie pamiętam kto skąd, ale wcale ściśnięci nie są.
Spotkanie odbywało się w ramach kolejnego zlotu pucharowego. Parę słów o samym strzelaniu: temperatura nie przeszkadzała zbytnio w strzelaniu o ile się ręce trzymało w ciepłych rękawiczkach a ścigało je się tylko po to by załadować. Klękanie na zmarzniętej ziemi nie należy do przyjemnych rzeczy. Tor HFT był standardowy czyli 50 figurek. Z mojej strony dała mi znać niewyzerowana luneta przez którą trafiałem tylko w figurki a w KZetki nie bardzo 
