Obrazek

Okulary ochronne

Przyrządy i osprzęt do wiatrówek.
Awatar użytkownika
Daras
Posty: 626
Rejestracja: 14 mar 2007, 20:17
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: Daras »

Ale wmawiane ludzią że sie bez niech strzelać nie da to jakaś paranoja.
Ciekawe co powiesz gdy ktoś podejdzie do Ciebie i Ci powie tak: "To przez Ciebie staciłem wzrok to Ty pisałeś że strzela sie bez okularów, wmawianie ludziom (tak poprawnie piszemy), że bez nich sie strzelać nie da to paranoja. Kornel tak odpowiadać to możesz przedszkolakom a nie mnie. Ja bym chciał abyś Ty mi napisał tak:"Daras ale ty jesteś głupi, właśnie zostały przeprowadzone badania nad rykoszetami i na 1000 strzelnic całego świata nigdzie nie stwierdzono, aby ktoś został uderzony powracającym śrutem". A Ty mi piszesz farmazony że nie widziałeś na żadnych zawodach, aby ktoś strzelał w okularach. Opamiętaj się to również czytają dzieci jak i Twoi harcerze.

Pozdrawiam Darek
Borys
Posty: 407
Rejestracja: 30 gru 2006, 13:26
Lokalizacja: Suwałki

Post autor: Borys »

irak pisze:Przy mojej wadzie bez okularów nie dam rady strzelać.
Irku, ja też mam dużą wadę wzroku ale używam kontaktówek i jest super. :)
Pozdrawia Darek: Hatsan 55 S + Leapers 3-9x40 AOMDLTS + ИЖ-53 + Laguna II 2,2 dCi 150 KM i coś jeszcze będzie...
Awatar użytkownika
KM88
Posty: 1979
Rejestracja: 24 wrz 2006, 9:42
Lokalizacja: Zielona Góra/Wrocław

Post autor: KM88 »

Wiesz możemy się długo spierać w sprawie czy na strzelnicy powinno się używać okularów czy nie. Dziś nie używa ich nikt, nie ma takich wymagań, bo nie ma zagrożenia. Strzelnice są pod stałą kontrolą. Jeśli zamierzam zabrać tam młodzierz to zawsze jest na strzelaniu instruktor. Żeby stwierdzić czy rykoszet może być naprawde niebezpieczny trzeba by wykonać badania energii takiego pocisku. Przy zachowaniu odległości jak na strzelnicy (10 m) ten rykoszet ma naprawdę niewielką energię, ale jeśli chcesz zobaczyć z 10 cm jak śrut rozbija sie o ścianę to faktycznie możesz stracić wzrok. Zdrowego rozsątku nic nie zastąpi i będę to ciągle powtarzał. Parę razy dostałem rykoszetem w twarz na stzrelnicy i było to porównywalne z uderzeniem muchy. Jeśli by takie rykoszety robiły krzywdę to bym strzelał w takich okularach. Ale równie dobrze możesz chodzić w hełmie bo coś Ci może na głowe spaść. Trzeba umieć oceniać zagrożenie panujące podczas strzelania. Jeśli uważasz że zagraża Ci rykoszet to noś okulary. Ja uważam że gdy zachowa się podstawowe zasady bezpieczeństwa rykoszety nie zagrażają, jest to moja osobista opinia wynikająca z czasu przebytego na strzelnicy. Chcesz mogę zapytać trenerów w klubie czy rykoszety są zagrożeniem i czy zdarzył się przypadek uszkodzenia wzroku przez rykoszet. Będzie dla Ciebie wiarygodna opinia trenerów i sędziów strzelectwa wyczynowego? Mogę zapytać w środę bo wtedy się wybieram do klubu.
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Obrazek
Maniek
Posty: 1225
Rejestracja: 03 lip 2006, 13:39

Post autor: Maniek »

Jak to nie są zagrożeniem?
Co z tego że dostaniesz w noge i nic Ci nie jest? Ok, a jak dostaniesz w oko?

A słyszał ktoś o wylatujących soczewkach z lunety?

Może i nikt nie kupuje okularów ale nie mówcie że są zbędne.
Maruda
Posty: 921
Rejestracja: 20 lut 2007, 13:49
Lokalizacja: Józefów

Post autor: Maruda »

To ja Was pogodzę.
Używajmy okulary ochronne wtedy, gdy strzelamy do celów bliskich. Kiedy robimy destrukcję i są rykoszety.
Natomiast przy strzelaniu na większe odległości, kiedy nie będzie odbić srutu, gdy mamy dobry kulochwyt, okularów nie musimy zakładać.
Awatar użytkownika
Daras
Posty: 626
Rejestracja: 14 mar 2007, 20:17
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: Daras »

Maniek nie wiesz o tym że słów niektórych osób na tym forum się nie podważa? Strzelamy bez okularów bo tak mówi wyrocznia i guru w dzidzinie strzelectwa.

Pozdrawiam Darek

P.S. Widzę że propagujemy na forum głupotę, a jeśli ktoś próbuje walczyć z tą głupotą to posty ma usuwane.
Awatar użytkownika
Dude
Posty: 1248
Rejestracja: 28 kwie 2006, 14:24
Lokalizacja: Gniezno/Poznań
Kontakt:

Post autor: Dude »

KM88 pisze:Jeśli by takie rykoszety robiły krzywdę to bym strzelał w takich okularach. Ale równie dobrze możesz chodzić w hełmie bo coś Ci może na głowe spaść. Trzeba umieć oceniać zagrożenie panujące podczas strzelania. Jeśli uważasz że zagraża Ci rykoszet to noś okulary.
Zgadzam się z Kornelem. Przy zachowaniu zdrowego rozsądku i przy strzelaniu do odpowiedniego kulochwytu nie widzę wielkiego zagrożenia rykoszetami.
KM88 pisze:Chcesz mogę zapytać trenerów w klubie czy rykoszety są zagrożeniem i czy zdarzył się przypadek uszkodzenia wzroku przez rykoszet.
Proszę zapytaj - chętnie wysłucham ich zdania na ten temat.

I drogi Darku. Nikt tu nie jest wyrocznią, nikt tu nie jest guru. Dyskutujemy tu czy należy nosić okulary ochronne, czy też nie. To że ktoś się z Tobą nie zgadza, wcale nie oznacza że Tobie na złość. Po prostu ma inne zdanie na ten temat i ma do tego prawo. I nie nazywaj tego od razu propagowaniem głupoty, bo dla jednych głupotą może być strzelanie bez okularów, a dla innych strzelanie w nich.
Awatar użytkownika
Daras
Posty: 626
Rejestracja: 14 mar 2007, 20:17
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: Daras »

I drogi Darku. Nikt tu nie jest wyrocznią, nikt tu nie jest guru. Dyskutujemy tu czy należy nosić okulary ochronne, czy też nie. To że ktoś się z Tobą nie zgadza, wcale nie oznacza że Tobie na złość. Po prostu ma inne zdanie na ten temat i ma do tego prawo. I nie nazywaj tego od razu propagowaniem głupoty, bo dla jednych głupotą może być strzelanie bez okularów, a dla innych strzelanie w nich.
Proszę odpowiedz mi tylko Krystian czy weźmiesz na siebie winę za to jak ktoś straci wzrok, bo przeczytał na Tawernie że zakładanie okularów to paranoja??


Pozdrawiam Darek
Awatar użytkownika
Dude
Posty: 1248
Rejestracja: 28 kwie 2006, 14:24
Lokalizacja: Gniezno/Poznań
Kontakt:

Post autor: Dude »

Nie mam zamiaru..

Ale tak poza tym pewnie chodzi Ci o tą wypowiedź Kornela:
Ale wmawiane ludzią że sie bez niech strzelać nie da to jakaś paranoja.
Trochę ją przekręciłeś na swoją korzyść.
Jak ktoś chce niech zakłada okulary, proszę bardzo. Ale jak ktoś ma problemy z rykoszetami to niech najpierw zmieni kulochwyt. Lepiej zapobiegać niż leczyć, czyż nie?
grymas
Posty: 21
Rejestracja: 09 wrz 2007, 11:15
Lokalizacja: Srebrna k/Płocka

Post autor: grymas »

Ciekawa dyskusja, można by powiedzieć że ilu strzelców tyle opinii :) .
Co do kulochwytu jasna sprawa, dobry kulochwyt to podstawa. Z tym bezpieczeństwem na strzelnicy i możliwością przewidzenia w 100 % gdzie poleci rykoszet no to tak za bardzo nie mogę się zgodzić. Wyobraźmy sobie taka sytuację że na strzelnicę przychodzi świerzy amator strzelania z nieudolnie zrobionym tuningiem spustu lub z jakąś chinką które potrafią same strzelać a na dodatek za nic ma sobie zasady bezpieczeństwa (lub po prostu ich nie zna) i po załadowaniu śrutu, zatrzaśnie lufe i w tym momencie wiatrówka mu wypali a ktoś znajdzie się w polu rażenia albo rykoszetu albo gorzej dostanie nim bezposrednio w oko. Nie mówcie mi tylko że taka sytuacja jest niemozliwa bo bardziej zakręcone scenariusze się realizują. I nie pomorze tu instruktor który po prostu nie jest w stanie kontrolować grupy ludzi ani to że ja zachowuję wszelkie zasady bezpieczeństwa.
No i historyjka z życia nie związana ze strzelaniem ale z okularami ochronnymi. Pracuję już 20 lat w pewnej firmie która zaopatruje nas w paliwko do naszych aut :). Kwestie BHP i profilaktyka z tym związana to szczyt listy priorytretów, wiadomo wysokie temperatury i ciśnienia, wszystko łatwopalne. Gdzieś tak 5 lat temu komórka BHP wymyśliła że wszyscy mają chodzić w okularach ochronnych, dokładnie w takich samych jakich można używać do strzelania. Ile to było narzekania, ile poleciało dosadnych epitetów bo to oprócz kasku, nauszników, rękawic jeszcze jakieś okulary trzeba nosić na nosie. Przecież to przeszkadza, parują, są niewygodne jak tu pracować. Ale konsekwentnie, trochę na przymus (jak złapali bez okularów na nosie to od razu na powtórny egzamin BHP a jak ktoś był z innej firmy to dostawał 3 miesięczny zakaz wstępu na teren firmy) zmusili wszystkich do noszenia okularów no i teraz już one nawet jakoś nie przeszkadzają :). No i jakiś miesiąc temu idę pobrać próbki tak samo jak to robiłem już z setki jak nie tysiące razy, odkęcam zaworek taki Ø 15 i w tym momencie środek tego zaworka wystrzelił i jako że był na wysokości mojej głowy trafił mnie w prawe oko (ciśnienie 17atm ,temperatura cieczy 180C). No i na szczęście miałem okulary na nosie. Nie wiem co by było jak bym tych okularów nie nosił ale na pewno zamortyzowały uderzenie i obyło się bez wizyty u okulisty.
I to jest właśnie profilaktyka i wyobraźnia, a mówienie że na strzelnicy nie ma zagrożenia, wystrzeliłem tysiące srutów i nie dostałem w oko rykoszetem i nie noszę okularów bo nikt ich nie wymaga jest co najmniej (nie chcę tu obrazić nikogo) głupotą. To że w myśl ustawy wiatrówka nie jest bronią, to przecież czy chcemy tego czy nie ona tą bronią jest i jest niebezpieczna. Zresztą proponuję przejrzeć zachodnie strony róznych klubów strzeleckich i pooglądać sobie zdjęcia z zawodów czy ze strzelnic. Ciężko tam znaleźć kogoś kto nie ma okularów ochronnych na nosie a przecież oni strzelają dłużej z wiatrówek niż my, mają większe doświadczenie i wszelkie zasady bezpieczeństwa opracowywali latami. Chyba lepiej uczyć się z doświadczeń innych niż sami mamy być królikami doświadczalnymi. Reasumując ja chronię oczy i strzelam w okularach, wszyscy którzy by chcieli postrzelać z mojego Harrego też będą strzelać w okularach bo ten 1001 śrut może trafić w oko.
Sorry za ten przydługi post ale jakos mnie tak naszło :)
PS. Z góry przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni moimi wypocinami. Od razu też zaznaczam że jestem młodym strzelcem z marnym doswiadczeniem, nie chcę nikogo pouczać, nauczać .... itd niech każdy sobie dopisze co mu pasuje. Po prostu uważam że trzeba nosić okulary i tyle :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
foxrysza
-#prezes
-#prezes
Posty: 3313
Rejestracja: 22 lip 2006, 12:16
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: foxrysza »

grymas pisze: Chyba lepiej uczyć się z doświadczeń innych niż sami mamy być królikami doświadczalnymi. Reasumując ja chronię oczy i strzelam w okularach, wszyscy którzy by chcieli postrzelać z mojego Harrego też będą strzelać w okularach bo ten 1001 śrut może trafić w oko.
Grzesiek przekonałeś mnie , a jak ktoś na zlocie będzie się śmiał że strzelam w okularach (bo kupie takowe na pewno) "to w ryja" :lol: :lol: :lol:
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
Maruda
Posty: 921
Rejestracja: 20 lut 2007, 13:49
Lokalizacja: Józefów

Post autor: Maruda »

A jak ktoś nie założy, to też w "ryja". :lol:
Awatar użytkownika
KM88
Posty: 1979
Rejestracja: 24 wrz 2006, 9:42
Lokalizacja: Zielona Góra/Wrocław

Post autor: KM88 »

W labolatorium chemicznym zawsze używam okularów ochronnych, bo zagrożenie jest bardzo duże i takie gogle uratowały mi nie raz wzrok. Są w nich wypalone dziury od palących się odłamków czy kwasu.
Z tym bezpieczeństwem na strzelnicy i możliwością przewidzenia w 100 % gdzie poleci rykoszet no to tak za bardzo nie mogę się zgodzić. Wyobraźmy sobie taka sytuację że na strzelnicę przychodzi świerzy amator strzelania z nieudolnie zrobionym tuningiem spustu lub z jakąś chinką które potrafią same strzelać a na dodatek za nic ma sobie zasady bezpieczeństwa (lub po prostu ich nie zna) i po załadowaniu śrutu, zatrzaśnie lufe i w tym momencie wiatrówka mu wypali a ktoś znajdzie się w polu rażenia albo rykoszetu albo gorzej dostanie nim bezposrednio w oko
A jak nie trafi w oko tylko między oczy? W czaszkę śrut wchodzi i są to też znane przypadki. Jeśli ktoś nie potrafi sie bezpiecznie zachowywac z bronią (bo tak należy traktować wiatrówkę) to i mu najlepsze gogle nie pomogą. Najważniejsza jest ocena realnego zagrożenia i umiejętność posługiwania się wiatrówką. Ciągle odbieracie moje posty jako totalne zaprzeczenie używania okularów.Jeśli jest zagrożenie to należy używać. Kwestia sporna z tym zagrożeniem czy jest czy go nie ma, ale chyba nic więcej nie da się powiedzieć na jego temat.
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Obrazek
grymas
Posty: 21
Rejestracja: 09 wrz 2007, 11:15
Lokalizacja: Srebrna k/Płocka

Post autor: grymas »

Pewnie to znacie ale pozwolę sobie wkleić link do fajnego "Dekalogu zasad bezpieczęństwa w strzelectwie":
http://airguns.pl/48,.html . Punkt 10 podsumowuje naszą dyskusję :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
foxrysza
-#prezes
-#prezes
Posty: 3313
Rejestracja: 22 lip 2006, 12:16
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: foxrysza »

grymas pisze:Pewnie to znacie ale pozwolę sobie wkleić link do fajnego "Dekalogu zasad bezpieczęństwa w strzelectwie":
Znamy :brawo: :brawo: :brawo: :poklon:
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
ODPOWIEDZ