Slavia 634.Mały eksperyment
Witam. Dzisiaj pogoda trochę lepsza, ale wieje więc musiałem poszukać jakiegoś zacisznego kąta. Doskonała w tym celu okazała sie stodoła jednak maksymalna odległość jaką udało mi sie wygospodarować to 19,5m mierzone miarą. Wczoraj za dużo nie mogłem powiedzieć o efektach eksperymentu, kilka strzałów w garażu w pospiechu nie za bardzo przedstawiało obraz, ale dzisiaj na spokojnie mogłem się przyjrzeć wynikom i zmianom.
Więc tak co do kopniaczka to nadaj jest, niestety przecięcie sprężyny na pół nie robi ze Slavii sprężynowego PCP. Ale odczucie tego kopniaka jest jakby inne niż przedtem, trudno mi to określić czy zmalał, bardziej odpowiednie było by określenie "złagodniał".
Jakby trochę poprawiła się kultura strzału, tak jak pisałem wcześniej jest bardzo dynamiczny. To już jest wyraznie odczuwalne.
Widać dwie sprężyny maja większą dynamikę przy strzale niż jedna. Albo poprostu dwie krótsze rozpręzają sie szybciej niż jedna długa. Temat do przeanalizowania i przemyślenia
Czy taki zabieg coś daje, moim zdaniem ciut daje, ale rewelacjii nie ma, zatem czy warto.
Jak dla mnie zawsze warto, wszystko co wychodzi na plus chociaż niewielki .
Darku piszesz, że bez przeciwskrętnych sprężyn eksperyment jest nie pełny i oczywiście, że jest niepełny.
Pełny to on by był gdybym
1.posiadał chrono i dokonał pomiarów przed i po
2.w jakiś sposób był w stanie zmierzyć kopa przed i po
3.posiadał odpowiednie sprężyny.
Moje opinie są tylko moimi subiektywnymi odczuciami których dokładność można porównać
do wróżenia z fusów.
Celem eksperymentu własciwie było czy takie rozwiązanie da się zapodać do Slavki, jak widać się da. Dalszym celem jest sprawdzenie jak długo takie sprężyny pożyją.
Po ok 1500-2000 peletek wyjmę sprężyny i przedstawię ich stan.
Teraz fotki tarcz na 10 i 19,5m. Wyniki czy złe czy dobre ocencie sami, strzelałem z otwartych, po 5 strzałow. Śrut Tomitex, wiadomo jaki Pozycja-taboret+stolik+kocyk=podparta
Więc tak co do kopniaczka to nadaj jest, niestety przecięcie sprężyny na pół nie robi ze Slavii sprężynowego PCP. Ale odczucie tego kopniaka jest jakby inne niż przedtem, trudno mi to określić czy zmalał, bardziej odpowiednie było by określenie "złagodniał".
Jakby trochę poprawiła się kultura strzału, tak jak pisałem wcześniej jest bardzo dynamiczny. To już jest wyraznie odczuwalne.
Widać dwie sprężyny maja większą dynamikę przy strzale niż jedna. Albo poprostu dwie krótsze rozpręzają sie szybciej niż jedna długa. Temat do przeanalizowania i przemyślenia
Czy taki zabieg coś daje, moim zdaniem ciut daje, ale rewelacjii nie ma, zatem czy warto.
Jak dla mnie zawsze warto, wszystko co wychodzi na plus chociaż niewielki .
Darku piszesz, że bez przeciwskrętnych sprężyn eksperyment jest nie pełny i oczywiście, że jest niepełny.
Pełny to on by był gdybym
1.posiadał chrono i dokonał pomiarów przed i po
2.w jakiś sposób był w stanie zmierzyć kopa przed i po
3.posiadał odpowiednie sprężyny.
Moje opinie są tylko moimi subiektywnymi odczuciami których dokładność można porównać
do wróżenia z fusów.
Celem eksperymentu własciwie było czy takie rozwiązanie da się zapodać do Slavki, jak widać się da. Dalszym celem jest sprawdzenie jak długo takie sprężyny pożyją.
Po ok 1500-2000 peletek wyjmę sprężyny i przedstawię ich stan.
Teraz fotki tarcz na 10 i 19,5m. Wyniki czy złe czy dobre ocencie sami, strzelałem z otwartych, po 5 strzałow. Śrut Tomitex, wiadomo jaki Pozycja-taboret+stolik+kocyk=podparta
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2007, 21:23 przez indian, łącznie zmieniany 1 raz.
Old Indian Never Die
Eee jak dla mnie to bzdura. Dwie krótsze sprężyny (o łącznej długości dłuższej) rozprężają się szybciej ale tylko gdy działają niezależnie a nie jedna za drugą. Idąc dalej Twoim tokiem myślenia można by dojść do wniosku, że podzielenie sprężyny na powiedzmy 20 części da super krótki cykl strzału, a to już jest raczej bez sensu.indian pisze:Widać dwie sprężyny maja większą dynamikę przy strzale niż jedna.Albo poprostu dwie krótsze rozpręzają sie szybciej niż jedna długa.
Szczerze mówiąc wątpię czy podzielenie sprężyny na pół coś daje. No może i jest mniejszy kop ale związany tylko i wyłącznie ze zmniejszeniem się całkowitej długości sprężyn (planowanie końców). Co innego Dzielone sprężyny Darka. Jego rozwiązanie wierzę że ma głębszy sens związany z różnym stopniem tłumienia rożnych drgań przez sprężyny wykonane z różnych grubości drutu.
Może faktycznie to bzdura, a może nie. Fakt, że dzielenie sprężyny na 20 części to nie jest zadobry pomysł. Ale z jakiegoś powodu inżynierowie z Feinwerkbau (chyba jakos tak się to pisze) podzielli ją na dwie części i na dodatek o przeciwskretnych zwojach, a raczej dzisiaj nikt nie powie, że to bzdura. Oczywiście nie satwiam ani swoich pomysłów ani prób na równi z panami inżynierami. Poza tym nie mam zamiaru nikogo przekonywać o racjiDude pisze:Eee jak dla mnie to bzdura. Dwie krótsze sprężyny (o łącznej długości dłuższej) rozprężają się szybciej ale tylko gdy działają niezależnie a nie jedna za drugą. Idąc dalej Twoim tokiem myślenia można by dojść do wniosku, że podzielenie sprężyny na powiedzmy 20 części da super krótki cykl strzału, a to już jest raczej bez sensu.indian pisze:Widać dwie sprężyny maja większą dynamikę przy strzale niż jedna.Albo poprostu dwie krótsze rozpręzają sie szybciej niż jedna długa.
swojej wydumki, nikomu też nigdy nie narzucam swojego zdania jako jedyne słuszne.
Zrobiłem, opisałem, dodałem co myslę i the end .
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2007, 21:29 przez indian, łącznie zmieniany 1 raz.
Old Indian Never Die
Tak czy owak coś w tym jest.
Ja bynajmniej na razie zostawiam tą podzieloną sprężynę, choćby po to aby zobaczyc jak długo wytrzyma. Poza tym nie widzę żadnego ujemnego skutku w działaniu, wręcz przeciwnie ciut przyjemniej się pyka zwłaszcza z otwartych na 10-15m.
Zdjąłem lunetę gdyż przy rozbiurce zobaczyłem rdzawy nalot pod montażem, tam raczej trudno się dostać ze szmatką . Na szczęście dało się usunąć i nie ma śladu.
Ale założyłem muchę i na nowo odkryłem przyjemność zgrywania otwartych
chyba se tak jeszcze popykam
[ Dodano: Czw 06 Wrz, 2007 18:05 ]
No wiecie co,wiem że moja pisownia nie jest na poziomie.
Widzę że jednak kilka byków w zdaniu jest ważniejsze niż cel któremu ma służyc to forum.a raczej nie jest to forum dla Polonistów.
Od poczatku mam problemy z pisaniem i nieraz mi się to czkawką odbiło.
Jeżeli tak bardzo to was razi to jest to moja ostatnia napisana żecz na tym forum a szkoda,trochę się już do was przywiązałem.
Trudno.
Nie denerwuj się poszło PW.
Ja bynajmniej na razie zostawiam tą podzieloną sprężynę, choćby po to aby zobaczyc jak długo wytrzyma. Poza tym nie widzę żadnego ujemnego skutku w działaniu, wręcz przeciwnie ciut przyjemniej się pyka zwłaszcza z otwartych na 10-15m.
Zdjąłem lunetę gdyż przy rozbiurce zobaczyłem rdzawy nalot pod montażem, tam raczej trudno się dostać ze szmatką . Na szczęście dało się usunąć i nie ma śladu.
Ale założyłem muchę i na nowo odkryłem przyjemność zgrywania otwartych
chyba se tak jeszcze popykam
[ Dodano: Czw 06 Wrz, 2007 18:05 ]
No wiecie co,wiem że moja pisownia nie jest na poziomie.
Widzę że jednak kilka byków w zdaniu jest ważniejsze niż cel któremu ma służyc to forum.a raczej nie jest to forum dla Polonistów.
Od poczatku mam problemy z pisaniem i nieraz mi się to czkawką odbiło.
Jeżeli tak bardzo to was razi to jest to moja ostatnia napisana żecz na tym forum a szkoda,trochę się już do was przywiązałem.
Trudno.
Nie denerwuj się poszło PW.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2007, 13:11 przez indian, łącznie zmieniany 4 razy.
Old Indian Never Die
Witam
Marcin nie obrażaj się Fajnie że zrobiłeś ten eksperyment ja miałem też kombinować ale szkoda było mi sprężyn bo nie wieżę że aż tak to zmniejsza kopa .Ale powiem szczerze że kusiło mnie żeby to sprawdzić jeśli chodzi o cykl strzału to może być szybki z powodu nowych sprężyn i dlatego masz takie odczucie ale zapewne takie rozwiązanie coś w sobie ma pozytywnego więc testuj
Marcin nie obrażaj się Fajnie że zrobiłeś ten eksperyment ja miałem też kombinować ale szkoda było mi sprężyn bo nie wieżę że aż tak to zmniejsza kopa .Ale powiem szczerze że kusiło mnie żeby to sprawdzić jeśli chodzi o cykl strzału to może być szybki z powodu nowych sprężyn i dlatego masz takie odczucie ale zapewne takie rozwiązanie coś w sobie ma pozytywnego więc testuj
Hatsan953x12-44 mini
Było NORKONNIA ŁUCZNIK 87 HATSAN55 SLAVIA634 QB89 WALTHER LG210 PROSPORT
Było NORKONNIA ŁUCZNIK 87 HATSAN55 SLAVIA634 QB89 WALTHER LG210 PROSPORT
Witam.Marcinie, nie obrażaj się.
Nie traktuj zwróconej Ci uwagi, jako atak na Twoją osobę. Mimo że jestem od Ciebie conajmniej dwukrotnie starszy, nie obraziłem się na Roberta za zwrócenie mi uwagi, że źle stawiam znaki interpunkcyjne (zresztą Robertowi też się zdarza), tylko podziękowałem, zajrzałem do internetu, znalazłem reguły stawiania tych znaków i staram się do nich stosować.
To co piszecie (treść) jest bardzo ważne, ale źle napisane sprawia trudność zrozumienia, co chcecie przekazać. Błędy ortograficzne zdarza się robić każdemu. Ja rozwiązałem ten problem w następujący sposób: zainstalowałem Słownik języka polskiego i skrót umieściłem na pulpicie. Gdy mam wątpliwości jak napisać dany wyraz, to minimalizuję okno Tawerny, otwieram słownik, znajduję wyraz, wracam do okna Tawerny i wpisuję poprawnie.
Nie traktuj zwróconej Ci uwagi, jako atak na Twoją osobę. Mimo że jestem od Ciebie conajmniej dwukrotnie starszy, nie obraziłem się na Roberta za zwrócenie mi uwagi, że źle stawiam znaki interpunkcyjne (zresztą Robertowi też się zdarza), tylko podziękowałem, zajrzałem do internetu, znalazłem reguły stawiania tych znaków i staram się do nich stosować.
To co piszecie (treść) jest bardzo ważne, ale źle napisane sprawia trudność zrozumienia, co chcecie przekazać. Błędy ortograficzne zdarza się robić każdemu. Ja rozwiązałem ten problem w następujący sposób: zainstalowałem Słownik języka polskiego i skrót umieściłem na pulpicie. Gdy mam wątpliwości jak napisać dany wyraz, to minimalizuję okno Tawerny, otwieram słownik, znajduję wyraz, wracam do okna Tawerny i wpisuję poprawnie.
OK>OK> już spoko wcale się nie obraziłem ja nie z tych .to był tylko chwilowy napad wsciekłośći,nazbierało się trochę z różnych powodów i wszystkim się oberwało niepotrzebnie.Powinienem was przeprośić.
PRZEPRASZAM.
Naszczęscie od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem HW97 więc na chumorek teraz nie nażekam.Rozpisywał się nie będe bo każdy wie co to za cudo.Dodam tylko tyle że strasznie się napociłem co by ten korek wykręcić,ale już po zabiegu i jest miodzio
PRZEPRASZAM.
Naszczęscie od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem HW97 więc na chumorek teraz nie nażekam.Rozpisywał się nie będe bo każdy wie co to za cudo.Dodam tylko tyle że strasznie się napociłem co by ten korek wykręcić,ale już po zabiegu i jest miodzio
Old Indian Never Die
Wszyscy robimy błędy, jednak jeśli jest możliwość ich wyłapania to poprawiamy. Forum nie tylko czytają osoby które akurat interesuje dany temat, ale również mamy sporo gości, co wtedy taki ktoś sobie pomyśli? Pisownią na forum wystawiamy sobie również wizytówkę na cały kraj, chyba nie chcesz aby ludzie mówili między sobą, na Tawernę nie wchodźcie bo tam sami analfabeci się udzielają. Forum to nie chat gdzie po rozmowie wszystko znika, tutaj zostawiamy swój ślad.
Przepraszam za
Pozdrawiam Darek
Przepraszam za
Pozdrawiam Darek