Exact

[bern]

Nie sądzę, żebym mając JSB strzelał lepiej,

Strzelałbyś.
Lepiej.

mówimy o pierwszych 500-1000 strzałach, gdzie na początku z podpórką miałem gorsze wyniki niż teraz bez ?

Na 10m to i z gamo można strzelać

zdecydujcie się

w każdym razie wyjaśniłem o co mi chodziło z tą inwestycją w JSB?

[Mamutowicz]

Strzelać można.. nawet z przecieraków.. - Kto zabroni?
Problem w tym z jakim skutkiem i co to ze sobą przyniesie?
Nie wyjaśniłes o co chodzi z tą inwestycją w JSB.
Sorki, ale jakbym na początku swojej drogi strzeleckiej z takiego samego założenia wyszedł, to byłbym na poziomie wtrafiania puszek po coli na 50m.. a to o co najmniej 5cm za dużo..

Tylko inwestycja w dobry śrut (nawet przy budżetowym karabinku) pozwoli Ci uzyskać dobre wyniki..
I jest to (śrut) ważniejsze od lunety.. bo powtarzalnego złożenia można się nauczyć.. a dupiatego śrutu nie.

[bern]

Jarku, biznes tylko przy dużych ilościach.

Załóżmy, że Pan X ma 100km do Bohumina, jedzie tam swoją Corsą 1.x która pali 5l (przyjmijmy 30zł/100km). Za transport da 60zł, puszki po 23 kupi po 28 sprzeda, zeby wyjsc na zero musi sprzedać 12 paczek (nie licząc czasu). Powiedzmy, że corsa leci 120km/h + zgubienie się wyjdzie koło 2h. Aby te 2h były naprawdę opłacalne powinna wpaść chociaż stówa, na co trzeba 20 paczek. Teraz tylko kto kupi 32 paczki? W mgnieniu oka to one nie zejdą. Żeby Pan X zakupił 32 paczki musi mieć 736zł.. na śrut. Więc zanim będzie zysk Pan X będzie miał zamrożone 736 zł na.. miesiąc? Jak się ma oszczędności to śmiało można kupić górę Exacta, inaczej kicha.

a co do opłacalności zakupu Exacta. na allegro (nie wnikam w kwestie gwarancji itp) można kupić za 24+wysyłka, także tak jak koledzy dowodzą - średnio opłacalna inwestycja.

dla mnie to dalej "średnio opłacalna inwestycja". mówię o kwestiach finansowych. dobrą inwestycją będzie jak kupię zegarek w Honk Kongu za 120$ (warty w PL 700zł), a odsprzedam za 500 - chętni ?

[yamrt]

mi chodziło z tą inwestycją w JSB

No nie Ty to już jesteś na straconej pozycji na starcie , jak można inwestować w śrut przecież to małe coś przez lufę w świat poleci na zatracenie . Nie polecam Ci inwestować w płyn do spryskiwaczy samochodach to przecież marnowanie pieniędzy . Chyba , że akcje fabryki produkującej któryś z tych produktów chcesz kupić to inna sprawa i to jest inwestycja .
Dobra poważnie mam pytanie , czy doszedłeś już do tego , że każdorazowa zmiana śrutu powoduje zmianę punktu trafienia ? a co za tym idzie konieczność zerowania lunety .
Taka se uwaga

[bern]

inwestycja = zakup u producenta w celu odsprzedaży w Polsce. o tym mówię, a nie o strzelaniu

[Mamutowicz]

[...]dla mnie to dalej "średnio opłacalna inwestycja". mówię o kwestiach finansowych. dobrą inwestycją będzie jak kupię zegarek w Honk Kongu za 120$ (warty w PL 700zł), a odsprzedam za 500 - chętni ?

A dla mnie, inwestycją jest, jak po 1,5 roku strzelania zajmuję 14-te miejsce na MŚ w sprężynach..
Jakbym oszczędzał i trenował na KTK to bym zajął.. no nie wiem.. ostatnie?..

Masz aspiracje na pogromce puszek? - jej.. nie ma problemu.. śrut za 5 pln daje radę.. Nawet na 50m.. za którymś razem..
Ale do poważnego strzelania to niestety śrut jest nawet trochę ważniejszy od karabinka..
Bo dobrym śrutem z byle jakiego karabinka można postrzelać lepiej, niż byle jakim śrutem z dobrego..

PS.
Inwestycja = stosunek wkładu do korzyści.. - Jeśli Twoim (bern) celem są korzyści finansowe - to zmień forum na "busines.pl" bo naszymi korzyściami są qrwiki w oczach pecepowców jak sprężynkowcy strzelają tyle co one a nawet lepiej czasem choć rzadko i z bólami..

[bern]

Proszę przeczytaj od początku jak zacząłem pisać o inwestycji. Odniosłem się do inwestycji finansowej, że średnio opłaci się sprowadzać śrut od producenta do dalszej odsprzedaży, bo się na tym niezbyt wyjdzie i jest to "średnio opłacalna inwestycja", o której mówił i wyliczał kolega Luteres .

Kupowanie dobrego śrutu dla siebie do strzelania to całkiem inna kwestia, której nie poruszałem. Tylko wyraziłem swoje zdanie, że nie jestem zbyt zadowolony z zakupionego KTK i nie porównywałem go z JSB. Serio nie rozumiem, co się tak uwzięliście.

[yamrt]

inwestycja = zakup u producenta w celu odsprzedaży

Koleżko na kolegach się nie zarabia . A jak już to chcesz to robić to , se trzeba działalność otworzyć , kasę fiskalną kupić , ponoć podatki trzeba płacić ? pomyśł tylko ministrów podsłuchują to takiego małego żuczka co to se do "śrutu chciał dorobić " to na przystawkę zjedzą .

[bern]

inwestycja = zakup u producenta w celu odsprzedaży

Koleżko na kolegach się nie zarabia . A jak już to chcesz to robić to , se trzeba działalność otworzyć , kasę fiskalną kupić , ponoć podatki trzeba płacić ? pomyśł tylko ministrów podsłuchują to takiego małego żuczka co to se do "śrutu chciał dorobić " to na przystawkę zjedzą .

cofnij się dwie strony i przeczytaj kto chciał zarabiać na kolegach. Ja się nie mam zamiaru wybierać 1000 km, żeby próbować zarobić 1zł na paczce śrutu...

Marku - Pewnie Cię nie zaskoczę, ale obecnie wyjazd do Czech jest dla mnie po za moimi możliwościami, ale jeśli kogoś takiego znajdę, to chętnie poproszę o przywiezienie śrutu. W sumie mógłby ktoś dobry interes zrobić z przywózką śrutu, bo w Rzeszowie exact kosztuje 30 zł, a w bliższym mi Strzyżowie 33 zł. KTK zaś jest w cenie 19 zł - kolejny absurd.

więc naprawdę - zejdźcie trochę ze mnie. bo tylko napisałem, że jak śrut jest w necie po 24zł, to średnio się opłaca za 23 kombinować.

[yamrt]

przeczytaj kto chciał zarabiać na kolegach.

A któren to taki paskud dawaj śmiało zaraz niecnotę publicznie napiętnujemy .

[bern]

dorzuciłem cytat od którego zacząłem nawiązywać do opłacalności. naprawdę do głowy mi nie przyszło zasuwać po ten śrut i tu zarabiać...

Jarku, biznes tylko przy dużych ilościach.

Załóżmy, że Pan X ma 100km do Bohumina, jedzie tam swoją Corsą 1.x która pali 5l (przyjmijmy 30zł/100km). Za transport da 60zł, puszki po 23 kupi po 28 sprzeda, zeby wyjsc na zero musi sprzedać 12 paczek (nie licząc czasu). Powiedzmy, że corsa leci 120km/h + zgubienie się wyjdzie koło 2h. Aby te 2h były naprawdę opłacalne powinna wpaść chociaż stówa, na co trzeba 20 paczek. Teraz tylko kto kupi 32 paczki? W mgnieniu oka to one nie zejdą. Żeby Pan X zakupił 32 paczki musi mieć 736zł.. na śrut. Więc zanim będzie zysk Pan X będzie miał zamrożone 736 zł na.. miesiąc? Jak się ma oszczędności to śmiało można kupić górę Exacta, inaczej kicha.

[Spirit]

Serio nie rozumiem, co się tak uwzięliście.

normalka.

[Mamutowicz]

No i dla tego pisałem że trzeba sie w kilku zmawiać i tyle. Filus chyba dalej śrut sprowadza (choć po przeczytanu tego tematu bym się nie zdziwił jakby przestal.. ) I jakby sie z nim dogadać to naprawdę tanio można się w światowej kasy śrut zaopatrzyć.. A że najtaniej wychodzi hurtem.. nio sorki.. ale nikt z nas nie twierdził nigdy że to będzie taniocha..

[bern]

Serio nie rozumiem, co się tak uwzięliście.

normalka.

normalka, że nie rozumiem, czy że się uwzięli?

Bo ja odniosłem się do słabej opłacalności sprowadzania przez kolegę śrutu, a nie porównywałem "święty śrut" do "gównianego".

edit - Piotrek. już wiesz o co mi chodzi z tą opłacalnością?

[Spirit]

Normalka że się uwzięli.

Kiedyś strzelałem z tomitexa, ale innego po prostu nie było i wydawał się super. Teraz jest jsb i to dostępny od ręki to po co kombinować. Suma sumarum wyjdzie nawet taniej, bo jsb trafisz serię 5 strzałów w dziesiątkę i będziesz usatysfakcjonowany a tomitexem będziesz próbował i próbował i się denerwował że nie trafiasz w samych dziesiątek i znów próbował i pójdzie cała paczka żeby trafić dobrą serię w dyszkę..