Puncher Armour
Re: Puncher Armour
Do zabawy to takie coś
https://youtu.be/RikEK1Z1bfk
https://youtu.be/RikEK1Z1bfk
Re: Puncher Armour
No między innymi o to mi chodzi. Pomajsterkować - rozebrać, poprawić, złożyć. Tak żeby działało lepiej. Myślałem że ktoś, coś podpowie co w "karlach" można zrobić - poprawić. Na HW100 BP zbieram ale cena i dostępność do bani.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Puncher Armour
A czytałeś co na tym forum, gdzie Cię nie polubili, napisałem o niedoróbkach w HW100 BP ?
Re: Puncher Armour
Nic takiego nie napisałem .(Gdyby nie "odpychająca" cena, pewnie też bym takiego chciał )a wszyscy piszą że plastikowy.
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Puncher Armour
Zobaczyłem to zdjęcie i wszystko zrozumiałem! Rzeczywiście HW44 w niemieckim limicie to żadna zabawa. W takiej wersji, to tylko jeszcze jeden przyzwoicie celny pistolecik. Artemis też potrafi być całkiem celna.
Z nim to jest prawdziwa zabawa, dopiero gdy ma tak ok. 15-16J. A szczególnie gdy nie założysz tłumika... :-)
Z nim to jest prawdziwa zabawa, dopiero gdy ma tak ok. 15-16J. A szczególnie gdy nie założysz tłumika... :-)
Re: Puncher Armour
Jak dla mnie nawet "Niemiec" jest rewelacyjny. Na 25 m skupienie rewelacja. Na większy dystans jest karabinek. Muszę jeszcze dużo ćwiczyć żeby w przyszłym roku spróbować figurek na zawodach. Z ciekawości, czy można zdjąć mu niemieckie lejce? Szukałem trochę ale nic nie znalazłem.
Re: Puncher Armour
Na pewno się da, możesz być "pierwszy" i ładnie wszystko opiszesz (ze zdjęciami oczywiście), może być fajna zabawa i nie trzeba "krala czy artemisa" do tego !czy można zdjąć mu niemieckie lejce?
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Puncher Armour
Nie rozbierałem niemieckiego HW44 więc nie mogę być pewien, ale jedno wąskie gardło systemu znam. Tak wygląda transferport w 16J wersji 4,5 i prawdopodobnie też w 25J 5,5:
To tylko na zdjęciu wygląda jak jakiś "potwór". Całość to drobny element i przelot na prawdę ma średnicę ok 3,6-3,8 mm.
Podobno w niemieckiej wersji otwór ma chyba ledwo 1,2mm i ten transferport jest wkręcony na klej (tak było w jednym opisie)
Pytanie jak z innymi rzeczami, czyli np. ustawieniem regulatora, czy sprężyną zbijaka. Ale jak ktoś chce się bawić, można eksperymentować. Jedna kiepska cecha tego pistoletu to, że nie jest specjalnie przyjazny dla ludzi chcących w nim grzebać. Co do rozbierania, to gdy się już pozna gdzie zastawiono pułapki nie jest to trudne. Gorzej jest ze złożeniem. Jest tutaj niebezpieczeństwo że źle się połączy mechanizm spustowy z mechanizmem obracającym magazynek:
Niestety da się to zrobić, ponieważ spora część pistoletu ma wystarczający zapas elastyczności, by nie dało się wyczuć, że coś jest nie tak. (tzn. ja nie wyczułem... ) Trzeba też uważać kilka drobnych elementów, które za nic nie chcą się w czasie składania trzymać na miejscu. To jest sprężynka, oraz maleńka tulejka zamontowane na dźwigni poruszającej magazynek. Nie żebym zniechęcał do tej zabawy, ale uważać z tym sprzętem trzeba. Ktoś kto to konstruował musiał być chyba troszeczkę złośliwy...
To tylko na zdjęciu wygląda jak jakiś "potwór". Całość to drobny element i przelot na prawdę ma średnicę ok 3,6-3,8 mm.
Podobno w niemieckiej wersji otwór ma chyba ledwo 1,2mm i ten transferport jest wkręcony na klej (tak było w jednym opisie)
Pytanie jak z innymi rzeczami, czyli np. ustawieniem regulatora, czy sprężyną zbijaka. Ale jak ktoś chce się bawić, można eksperymentować. Jedna kiepska cecha tego pistoletu to, że nie jest specjalnie przyjazny dla ludzi chcących w nim grzebać. Co do rozbierania, to gdy się już pozna gdzie zastawiono pułapki nie jest to trudne. Gorzej jest ze złożeniem. Jest tutaj niebezpieczeństwo że źle się połączy mechanizm spustowy z mechanizmem obracającym magazynek:
Niestety da się to zrobić, ponieważ spora część pistoletu ma wystarczający zapas elastyczności, by nie dało się wyczuć, że coś jest nie tak. (tzn. ja nie wyczułem... ) Trzeba też uważać kilka drobnych elementów, które za nic nie chcą się w czasie składania trzymać na miejscu. To jest sprężynka, oraz maleńka tulejka zamontowane na dźwigni poruszającej magazynek. Nie żebym zniechęcał do tej zabawy, ale uważać z tym sprzętem trzeba. Ktoś kto to konstruował musiał być chyba troszeczkę złośliwy...
Re: Puncher Armour
Dzięki za wszystkie rady. Przeglądałem Twój trial z rozbieranki HW44. Mój jest jeszcze na gwarancji do czerwca ale później spróbuję się przekonać czy faktycznie transferport jest klejony i czy da się coś z nim zrobić. Pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Puncher Armour
To z tym klejem to może być podobnie jak "kołkowaniem" wiatrówki BSA Buccaneer SE. Wersja dla Polski i brytyjska są dokładnie tak samo wyregulowane. Tylko że w brytyjskiej śruba regulująca sprężynę zbijaka jest zasłonięta plastikowym kołkiem, by nie można się było do niej dostać kluczykiem!
Więc jeśli Twój pistolecik nie był przeznaczony dla jakiegoś głupiego kraju, może z nim być wszystko w porządku...
Więc jeśli Twój pistolecik nie był przeznaczony dla jakiegoś głupiego kraju, może z nim być wszystko w porządku...
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: Puncher Armour
Hehe.. No i to tyle w temacie punczera armora..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
-
- -#zasłużony2020-21s
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 paź 2013, 15:04
- Lokalizacja: Lubelszczyzna/Pojzn
Re: Puncher Armour
Wątek po prostu ewoluował - z tematu o niczym na temat o czymś. ; )
Mam hatsana i nie zawaham się go użyć!
Re: Puncher Armour
Może wejdźmy na innego bulla. Tak mało o nim słychać, a ja się zakochałem (chyba przechodzę kryzys wieku średniego). AA GALAHAD - co Wy na to???