No i stało się !
Długo się przed tym broniłem, ale z naturą grzebacza sprzętowego nie wygrasz
Nabyłem swoją pierwszą długą replikę elektryczną.
Krótki epizod z "prądową" repliką Hi-Capy od Cymy pomijam, bo to typowy sprzęt dla aesgejów, do puszkobicia za słaba, zdecydowanie lepsze są do tego gaziaki z blow-backiem
Tłumaczyłem sobie jak dziecku, po co ci plująca seriami replika, przeca to sprawdza się w strzelankach ASG, ale jak bym gadał do ściany !
Buszując w necie za informacjami o snajperkach, ciągle napotykałem tematy o AEGach, więc ziarno się samo zasiało.
Najpopularniejsze repliki to G36, AK i M4/AR15, jest masa informacji o nich, wadach i zaletach, częściach, tuningach itd.
Najbardziej byłem sercem za AK z racji wieku , G36 jest dla mnie za plastikowe, emki taktyczne do bólu.
Więc ostatecznie padło na kałacha w skróconej wersji, AKS74U czyli "suczkę"
Żołnierze, afrykańskie dzieci, talibowie i inne świry z ostrej strzelają, mogę i ja z repliki
W zdecydowanej większości korpus ze stali, wiadomo znal też jest, chwyt przedni drewniany.
Plastikowy magazynek z kompletu nie pasuje mi zupełnie, hi-capy sprawdzaja się może w strzelankach ASG, więc zaopatrzyłem się w stalowego mida.
Co prawda taki krzywulec nie jest podobno koszerny w tej replice, bo z poprzedniej wersji AK, ale mi się bardziej podoba, a to jest dla mnie najważniejsze.
Czy wybrałem dobrze, czas pokaże ...i ubytek kasy, bo tutaj jest dopiero pole do popisu, sprężynowe snajpy nie mają takiej ilości fajnych części do niepotrzebnego kupowania
Chociaż suczka prosto z pudełka działa świetnie, ma blisko 400 fps'ów, do hurtowego rozwalania puszek wystarczy, ale i tak pewnie ją dopieszczę mechanicznie.
Na razie dostała tłumik zamiast fabrycznej "trąbki", jest ładniej i trochę ciszej
W necie jest tyle o tuningowaniu elektryków, że nie będę raczej dublować tych informacji, najwyżej napiszę coś o moich rozwiązaniach autorskich, jak oczywiście będzie o czym
AKS74U - krótki kałach, czyli "suczka"
Re: AKS74U - krótki kałach, czyli "suczka"
Zawsze z uwagą czytam Twoje podboje świata replik ASG.
Też siedzę w tym Kulkowym Szaleństwie po hełm (ale nie biegam po starych fabrykach, tylko staram się tłuc gongi z timerem) i chociaż szafki pełne szpeju, to tak jak Ty, wertuję strony szukając coraz nowszych wypasów... to się nie kończy, a zakładek "do przetestowania" przybywa..
Długie elektryczne repliki szturmówek mają przyzwoitą celność, bodajże niecała nakrętka pet na 15 m (w pomieszczeniu).
Będziesz sprawdzał tego Kałashka przy użyciu tarczki i jakiegoś celownika na 15-20m, z ciekawości?
Też siedzę w tym Kulkowym Szaleństwie po hełm (ale nie biegam po starych fabrykach, tylko staram się tłuc gongi z timerem) i chociaż szafki pełne szpeju, to tak jak Ty, wertuję strony szukając coraz nowszych wypasów... to się nie kończy, a zakładek "do przetestowania" przybywa..
Długie elektryczne repliki szturmówek mają przyzwoitą celność, bodajże niecała nakrętka pet na 15 m (w pomieszczeniu).
Będziesz sprawdzał tego Kałashka przy użyciu tarczki i jakiegoś celownika na 15-20m, z ciekawości?
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3175
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: AKS74U - krótki kałach, czyli "suczka"
Oczywiście przetestuję nowy nabytek pod kątem celności, ale raczej na dostępne w mieszkaniu 10 m
Muszę tylko skombinować uchwyt do bocznego montażu na optykę, bo otwarte to mi się rozmazują, szczególnie szczerbinka
Ale ze "szturmiaka" z trybem full-auto nie bawi się człowiek w subtelności, tylko wywala kilkadziesiąt kuleczek w puszkę, aż rozerwie ją na strzępy
Podczas zastanawiania się co kupić, myślałem o jakiejś emce, którą przerobiłbym na elektryczną snajpę, ale ostatecznie zwyciężyła chora chęć na radosną rozpierduchę
A tak naprawdę przekonała mnie ta oto urocza użytkowniczka ostrej" suczki"
https://www.youtube.com/watch?v=s9yaC3AXAYQ
Muszę tylko skombinować uchwyt do bocznego montażu na optykę, bo otwarte to mi się rozmazują, szczególnie szczerbinka
Ale ze "szturmiaka" z trybem full-auto nie bawi się człowiek w subtelności, tylko wywala kilkadziesiąt kuleczek w puszkę, aż rozerwie ją na strzępy
Podczas zastanawiania się co kupić, myślałem o jakiejś emce, którą przerobiłbym na elektryczną snajpę, ale ostatecznie zwyciężyła chora chęć na radosną rozpierduchę
A tak naprawdę przekonała mnie ta oto urocza użytkowniczka ostrej" suczki"
https://www.youtube.com/watch?v=s9yaC3AXAYQ
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3175
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: AKS74U - krótki kałach, czyli "suczka"
Czekając na możliwość przetestowania kałaszka w terenie, zajrzałem do jego środka
Nie mam kompletnie porównania do innych replik elektrycznych, ale jakość wykonania niektórych jej elementów nie zachwyciła mnie
Komora hop-up jest z jakiegoś przeźroczystego plastiku, o takiej sobie dokładności i staranności wykonania, ma się wrażenie, że coś zaraz w niej pęknie.
Lufa wewnętrzna z niestarannie obrobionym okienkiem, lekko kręci się wokół swojej osi włożona razem z gumką do komory.
Winny jest kiepski plastikowy zatrzask, który mocuje lufę w komorze.
No to rozbieram gearbox, pierwszy raz w życiu
Metalowy, z kulkowymi łożyskami.
Zębatki wyglądają ok, stalowe, więc chyba to dobrze
Głowica cylindra wygląda jak z jakiejś zabawki, dysza (strasznie badziewiasta, z plastiku) lata w niej ze sporym luzem, co na bank powoduje utratę szczelności.
Cylinder chyba ok.
Tłok z trzema stalowymi zębami, nie mam zdania, czy to gwarantuje wytrzymałość.
Głowica tłoka z jakiegoś tworzywa, wentylowana, wygląda jakoś tak biednie.
Ale test "strzykawki" wychodzi dobrze, cylinder trzyma ciśnienie, ale bez założonej dyszy.
Z założoną dyszą praktycznie brak kompresji.
Sprężyna jak sprężyna, nieobrobione zakończenia, prowadnica łożyskowana.
Jak już miałem wszystko rozbebeszone, to żal było to składać bez wymiany na coś fajniejszego
Zamówiłem ciut dłuższą doszczelnioną dyszę, głowice tłoka i cylindra, wszystko z aluminium, przynajmniej na zdjęciach wyglądały o niebo lepiej niż stockowe.
No i aluminiową komorę oraz na wszelki wypadek mocniejszą sprężynę.
Części przyszły, faktycznie jakość wykonania bardzo dobra, a nie brałem jakiś drogich.
Składam wszystko do kupy, na razie bez nowej sprężyny, próbne strzały, działa
Przedtem miałem ok. 395 fps'ów, teraz jest +- 425.
Zakładam nową sprężynę oznaczoną jako M130, na chrono wychodzi 450-455 fps !
Dzisiaj przetestowałem w terenie kałaszka, wyprułem z niego minimum 800 kulek i po sprawdzeniu na chrono dalej jest taka prędkość.
Nie mam kompletnie porównania do innych replik elektrycznych, ale jakość wykonania niektórych jej elementów nie zachwyciła mnie
Komora hop-up jest z jakiegoś przeźroczystego plastiku, o takiej sobie dokładności i staranności wykonania, ma się wrażenie, że coś zaraz w niej pęknie.
Lufa wewnętrzna z niestarannie obrobionym okienkiem, lekko kręci się wokół swojej osi włożona razem z gumką do komory.
Winny jest kiepski plastikowy zatrzask, który mocuje lufę w komorze.
No to rozbieram gearbox, pierwszy raz w życiu
Metalowy, z kulkowymi łożyskami.
Zębatki wyglądają ok, stalowe, więc chyba to dobrze
Głowica cylindra wygląda jak z jakiejś zabawki, dysza (strasznie badziewiasta, z plastiku) lata w niej ze sporym luzem, co na bank powoduje utratę szczelności.
Cylinder chyba ok.
Tłok z trzema stalowymi zębami, nie mam zdania, czy to gwarantuje wytrzymałość.
Głowica tłoka z jakiegoś tworzywa, wentylowana, wygląda jakoś tak biednie.
Ale test "strzykawki" wychodzi dobrze, cylinder trzyma ciśnienie, ale bez założonej dyszy.
Z założoną dyszą praktycznie brak kompresji.
Sprężyna jak sprężyna, nieobrobione zakończenia, prowadnica łożyskowana.
Jak już miałem wszystko rozbebeszone, to żal było to składać bez wymiany na coś fajniejszego
Zamówiłem ciut dłuższą doszczelnioną dyszę, głowice tłoka i cylindra, wszystko z aluminium, przynajmniej na zdjęciach wyglądały o niebo lepiej niż stockowe.
No i aluminiową komorę oraz na wszelki wypadek mocniejszą sprężynę.
Części przyszły, faktycznie jakość wykonania bardzo dobra, a nie brałem jakiś drogich.
Składam wszystko do kupy, na razie bez nowej sprężyny, próbne strzały, działa
Przedtem miałem ok. 395 fps'ów, teraz jest +- 425.
Zakładam nową sprężynę oznaczoną jako M130, na chrono wychodzi 450-455 fps !
Dzisiaj przetestowałem w terenie kałaszka, wyprułem z niego minimum 800 kulek i po sprawdzeniu na chrono dalej jest taka prędkość.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3175
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: AKS74U - krótki kałach, czyli "suczka"
Kałaszek jest już po kilku sesjach w strzelaniu statycznym do dynamicznych puszek
I ma już za sobą dwie małe awarie.
Stockowa gumka HU nie wytrzymała i zaczęła blokować kulki.
Wymieniłem na czerwoną SHS, na razie działa świetnie, ale był problem aby ją dobrze włożyć do komory od Cymy.
Ta cymowska jest bardzo ciasna i grubsze gumki nie chcą włazić, np. zielona G&G nie dała rady.
A ostatnio replika zablokowała się od zbyt słabo przykręconej głowicy tłoka.
Dałem na gwint trochę loklajtu i powinna trzymać.
Sprawdziłem jaki suczka ma ROF.
Na naładowanej batce 7,4 i sprężynie M130 wyszło prawie 10 kulek na sekundę.
Jak dla mnie wystarczy, w końcu to kałach, a nie przerobiona na wiertarkę emka
I ma już za sobą dwie małe awarie.
Stockowa gumka HU nie wytrzymała i zaczęła blokować kulki.
Wymieniłem na czerwoną SHS, na razie działa świetnie, ale był problem aby ją dobrze włożyć do komory od Cymy.
Ta cymowska jest bardzo ciasna i grubsze gumki nie chcą włazić, np. zielona G&G nie dała rady.
A ostatnio replika zablokowała się od zbyt słabo przykręconej głowicy tłoka.
Dałem na gwint trochę loklajtu i powinna trzymać.
Sprawdziłem jaki suczka ma ROF.
Na naładowanej batce 7,4 i sprężynie M130 wyszło prawie 10 kulek na sekundę.
Jak dla mnie wystarczy, w końcu to kałach, a nie przerobiona na wiertarkę emka