jakie pcp na początek
-
- -#zasłużony2020-21
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 16:45
- Lokalizacja: Poznań i okolice...
Re: jakie pcp na początek
Z częściami faktycznie bieda... przykład Slavii - blaszka elem.nr 41. Ale pociesza fakt, że karabinki raczej bezawaryjne - moją CZ200 od czterech lat tylko czyszczę i smaruję, ew. oring w przerobionym kartuszu wymieniłem. Oprócz tego strzelam
Różne takie tam... stare ale z duszą
-
- -#zasłużony2020-21
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 16:45
- Lokalizacja: Poznań i okolice...
Re: jakie pcp na początek
Czy będą czy nie to i tak szanuję... ogólnie to 2004 rok produkcji, a ma się bardzo dobrze
Różne takie tam... stare ale z duszą
Re: jakie pcp na początek
pytanie ile według was warto dać za używaną AA s400 i cs200 ??
Re: jakie pcp na początek
Jakiś konkret?Bo tak,to wróżenie z fusów. Jeśli kupujesz używkę z niewiadomego pochodzenia,to dobrze odebrać osobiście.
Mi kiedyś wiatr strącił BSA z parapetu,całe szczęście odłamał się tylko tłumik reszta była ok.
-
- -#zasłużony2020-21
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 16:45
- Lokalizacja: Poznań i okolice...
Re: jakie pcp na początek
Ceny różne, ale na forach zdarzały się egz. w okolicach 1500pln
Różne takie tam... stare ale z duszą
Re: jakie pcp na początek
Na "zielonym"masz ogarniętą P10 za 1,9 tys.
- Jarek powraca
- Posty: 70
- Rejestracja: 24 kwie 2014, 17:30
- Lokalizacja: Kraków
Re: jakie pcp na początek
Cześć,
mam parę drobnych pytań odnośnie PCP. Dotychczas strzelałem latami tym co mam stopce, potem to poszło na sell, teraz myślę wrócić ale już z nieco większym budżetem w 4.5mm.
1. Budżet to około 3k plus minus. Chciałbym karabinek o klasycznym wyglądzie, idealnie takim jak ten
[ https://www.olx.pl/d/oferta/wiatrowka-p ... fda63e902a ]
czyli zgrabnie wpasowany kartusz, drewno, tłumik, z magazynkiem. Najlepiej magazynek. Czy jest coś lepszego i w podobnym wyglądzie niż ze stajni AA w tym budżecie? Czy samo AA jest spoko?
2. Odnośnie tankowania to pompka czy butla? Co lepsze zdrowsze? Dlaczego? Jakie koszty i upierdliwość obu rozwiązań?
3. Ile strzałów mniej więcej np. taki AA 410 jest w stanie oddać powtarzalnie na 1 nabiciu przy powiedzmy 16.5J?
4. Rozumiem, że jeśli kartusz ma 200 bar, a my mamy np. po zredukowaniu 100 bar, to strzela się najpóźniej do momentu aż ciśnienie w kartuszu zrówna się z tym na reduktorze?
5.W jakim zakresie temperatur realnie da się to używać?
6. Czy warto ryzykować z używkami, czy nówki? Czy takie AA410 z pudła jest spoko, czy jak wszystko wymaga poprawek? Gdyby to nie było jednak to, to czy płynność używek jest duża? Czy każdy szuka nówek? Czy te karabinki szybko spadają na wartości po 1 użytkowniku, czy trzymają w miarę wartość blisko początkowej w razie potrzebny opchnięcia tego dalej?
7.Jakie są główne bolączki PCP i powody, dla których ludzie sprzedają te karabinki i przesiadają się na inne systemy?
Dzięki, pozdro!
mam parę drobnych pytań odnośnie PCP. Dotychczas strzelałem latami tym co mam stopce, potem to poszło na sell, teraz myślę wrócić ale już z nieco większym budżetem w 4.5mm.
1. Budżet to około 3k plus minus. Chciałbym karabinek o klasycznym wyglądzie, idealnie takim jak ten
[ https://www.olx.pl/d/oferta/wiatrowka-p ... fda63e902a ]
czyli zgrabnie wpasowany kartusz, drewno, tłumik, z magazynkiem. Najlepiej magazynek. Czy jest coś lepszego i w podobnym wyglądzie niż ze stajni AA w tym budżecie? Czy samo AA jest spoko?
2. Odnośnie tankowania to pompka czy butla? Co lepsze zdrowsze? Dlaczego? Jakie koszty i upierdliwość obu rozwiązań?
3. Ile strzałów mniej więcej np. taki AA 410 jest w stanie oddać powtarzalnie na 1 nabiciu przy powiedzmy 16.5J?
4. Rozumiem, że jeśli kartusz ma 200 bar, a my mamy np. po zredukowaniu 100 bar, to strzela się najpóźniej do momentu aż ciśnienie w kartuszu zrówna się z tym na reduktorze?
5.W jakim zakresie temperatur realnie da się to używać?
6. Czy warto ryzykować z używkami, czy nówki? Czy takie AA410 z pudła jest spoko, czy jak wszystko wymaga poprawek? Gdyby to nie było jednak to, to czy płynność używek jest duża? Czy każdy szuka nówek? Czy te karabinki szybko spadają na wartości po 1 użytkowniku, czy trzymają w miarę wartość blisko początkowej w razie potrzebny opchnięcia tego dalej?
7.Jakie są główne bolączki PCP i powody, dla których ludzie sprzedają te karabinki i przesiadają się na inne systemy?
Dzięki, pozdro!
Był (2007-2013): Hatsan mod. 70 + full Alchemik + Point Precision 3-12x42 AO
Był (2014-2019): HW 95 Lux a'la Alchemik + DOE 3-9x40 AO
(2019 - 2021): rozbrojony
(2022 - obecnie) : Haenel 303 - odrestaurowany 35 latek
Był (2014-2019): HW 95 Lux a'la Alchemik + DOE 3-9x40 AO
(2019 - 2021): rozbrojony
(2022 - obecnie) : Haenel 303 - odrestaurowany 35 latek
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: jakie pcp na początek
Ad1. Jeśli podoba ci się klasyczny wygląd, trudno mi doradzić coś innego w tej cenie niż s400 właśnie.
Daystate regal jakiego miałem, a którego sprzedaży do tej pory nie mogę odżałować, kosztuje ponad 4k więc to s400 to chyba najlepsza opcja.
Możesz jeszcze zerknąć w stronę HW100 z klasyczną osadą, jednak tu również cena będzie wyższa.
Samo AA to naprawdę świetna marka, a w tym budżecie to moim zdaniem absolutny lider, i choć z powodzeniem można znaleźć wiele lepszych karabinków, to jednak nie w tej cenie.
Ad2. Definitywnie butla.
Za : Łatwa w użyciu, suche powietrze.
Przeciw: droższa od pompki i trzeba nabijać w jakimś serwisie nurkowym czy straży ( nie orientuję się gdzie bo nie wiem kto w twojej okolicy to robi)
Pompka nie, bo choć
Za: tańsza przy zakupie i nie trzeba płacić ( grosze) za nabijanie, to jednak
Przeciw: pompuje wilgotne powietrze co powoduje szybszą korozję bebechów i męczy przy pompowaniu ( trzeba się namachać żeby nabić kartusz).
Ktoś powie ze do pompki trza być chopem a z butli tankujo baby - Racja 100%
Jednak choć sprzedałem pcp to butlę dalej trzymam.. Kieckę kupie sobie jak mie rzycie zmusi..
Ad3. Nie mam pewności co do AA ale myślę że około 80 stabilnych strzałów powinieneś mieć z kartusza.
Przynajmniej w Regalu tak miałem a miał krótszy kartusz od S400.
I tu wyjaśnienie dlaczego nie pompka.
Jeśli wypstrykasz się z powietrza podczas strzelania, to po napompowaniu kartusza pompką raczej nie sądzę żebyś mógł cieszyć się ze strzelania przez najbliższe pół godziny..
Ad4. Najlepiej po zakupie zrobić sobie charakterystykę karabinka - tzn poświęcić ok 100 śrutów i przepuścić je przez chrono od pełnego nabicia - aż do momentu gdy zobaczysz że prędkość zaczyna spadać.
S400 nie ma regulatora ( jak wcześniejsze wersje Regala jakiego miałem) więc po pełnym nabiciu na początku będzie strzelał ciut słabiej, potem powinien trzymać poziom prędkości przez jakiś czas a następnie, gdy ciśnienie opadnie zacznie ponownie zacznie tracić moc.
Tak było w Regalu, ale on ma zawór Harpera wiec miał długi odcinek plaski. W aa może być po prostu lekka parabola, ale to do opanowania podczas strzelania. Poza tym zawsze możesz po jakimś czasie założyć di niego regulator.
Ad5. To nie Co2 więc może pracować w takim zakresie w jakim ty .. Wszystko zależy czy jesteś masochistą czy nie...
Ad6. Wszystko wymaga poprawek. Nawet używkę trzeba przeglądnąć by sprawdzić czy poprzedni właściciel nie poprawił "za bardzo".
To, czy ktoś preferuje nówki czy używki to sprawa podejścia i w zasadzie nie ma reguły.
Jeden szuka już poprawionego karabinka w niskiej cenie, a drugi woli kupić nowy i tuningować samemu od podstaw.
Nie ma reguły.
Każdy nowy karabinek trochę traci po pierwszym właścicielu, ale później trzymają cenę i przebieg śrutu nie ma wpływu.
Choć osobiście nie kupiłbym używanego karabinka od kogoś kto twierdzi że ma go pięć lat i przepuścił przez niego raptem pół paczki śrutu.
Ad7. W porównaniu do sprężyny pcp są droższe w utrzymaniu, trzeba je regularnie serwisować, a przez to że są bardziej skomplikowane w budowie więcej może się zepsuć. Trzeba z nich regularnie strzelać, bo nie lubią długiego nic nierobienia.
Zarówno Regal jak i RN10 po dłuższym ( ok 3 miesiące) nieużywaniu miały problemy z utrzymaniem stabilnej prędkości.
A czemu ludzie sprzedają..?
A bo ja wiem..
Ja sprzedałem Regala bo dałem się podpuścić i kupiłem "lepszy" który wcale mi nie podniósł wyników. a wręcz przeciwnie..
W końcu sprzedałem RN10 bo stwierdziłem że skoro i tak strzelam raz na miesiąc to po uj mi pcp?
Zostawiłem sprężynę żeby mieć "cośkolwiek".
W sumie to tyle...
Generalnie - S400 to bardzo fajny karabinek i świetny w swojej cenie. Będziesz mieć z niego masę radochy, a po jakimś czasie możesz do niego założyć rega i wtedy bedzie już naprawdę extra!
Nie pierdziel się z pompką, bo to naprawdę wersja dla masochistów, tylko odżałuj, kup porządną butlę ( nówka 8l 300 bar roboczego na aledrogo za 7 stówek np) i tyle. Powinna starczyć na jakieś piętnaście nabić kartusza.. może więcej. W Rzeszowie ( chyba koło ciebie) tak na szybko znalazłem kilka miejsc gdzie nabijesz butlę bez problemu. Jak poszukasz to znajdziesz pewnie bliżej.
No i to w sumie tyle.
Jak coś to pytaj dalej.
Chętnie doradzimy.
Daystate regal jakiego miałem, a którego sprzedaży do tej pory nie mogę odżałować, kosztuje ponad 4k więc to s400 to chyba najlepsza opcja.
Możesz jeszcze zerknąć w stronę HW100 z klasyczną osadą, jednak tu również cena będzie wyższa.
Samo AA to naprawdę świetna marka, a w tym budżecie to moim zdaniem absolutny lider, i choć z powodzeniem można znaleźć wiele lepszych karabinków, to jednak nie w tej cenie.
Ad2. Definitywnie butla.
Za : Łatwa w użyciu, suche powietrze.
Przeciw: droższa od pompki i trzeba nabijać w jakimś serwisie nurkowym czy straży ( nie orientuję się gdzie bo nie wiem kto w twojej okolicy to robi)
Pompka nie, bo choć
Za: tańsza przy zakupie i nie trzeba płacić ( grosze) za nabijanie, to jednak
Przeciw: pompuje wilgotne powietrze co powoduje szybszą korozję bebechów i męczy przy pompowaniu ( trzeba się namachać żeby nabić kartusz).
Ktoś powie ze do pompki trza być chopem a z butli tankujo baby - Racja 100%
Jednak choć sprzedałem pcp to butlę dalej trzymam.. Kieckę kupie sobie jak mie rzycie zmusi..
Ad3. Nie mam pewności co do AA ale myślę że około 80 stabilnych strzałów powinieneś mieć z kartusza.
Przynajmniej w Regalu tak miałem a miał krótszy kartusz od S400.
I tu wyjaśnienie dlaczego nie pompka.
Jeśli wypstrykasz się z powietrza podczas strzelania, to po napompowaniu kartusza pompką raczej nie sądzę żebyś mógł cieszyć się ze strzelania przez najbliższe pół godziny..
Ad4. Najlepiej po zakupie zrobić sobie charakterystykę karabinka - tzn poświęcić ok 100 śrutów i przepuścić je przez chrono od pełnego nabicia - aż do momentu gdy zobaczysz że prędkość zaczyna spadać.
S400 nie ma regulatora ( jak wcześniejsze wersje Regala jakiego miałem) więc po pełnym nabiciu na początku będzie strzelał ciut słabiej, potem powinien trzymać poziom prędkości przez jakiś czas a następnie, gdy ciśnienie opadnie zacznie ponownie zacznie tracić moc.
Tak było w Regalu, ale on ma zawór Harpera wiec miał długi odcinek plaski. W aa może być po prostu lekka parabola, ale to do opanowania podczas strzelania. Poza tym zawsze możesz po jakimś czasie założyć di niego regulator.
Ad5. To nie Co2 więc może pracować w takim zakresie w jakim ty .. Wszystko zależy czy jesteś masochistą czy nie...
Ad6. Wszystko wymaga poprawek. Nawet używkę trzeba przeglądnąć by sprawdzić czy poprzedni właściciel nie poprawił "za bardzo".
To, czy ktoś preferuje nówki czy używki to sprawa podejścia i w zasadzie nie ma reguły.
Jeden szuka już poprawionego karabinka w niskiej cenie, a drugi woli kupić nowy i tuningować samemu od podstaw.
Nie ma reguły.
Każdy nowy karabinek trochę traci po pierwszym właścicielu, ale później trzymają cenę i przebieg śrutu nie ma wpływu.
Choć osobiście nie kupiłbym używanego karabinka od kogoś kto twierdzi że ma go pięć lat i przepuścił przez niego raptem pół paczki śrutu.
Ad7. W porównaniu do sprężyny pcp są droższe w utrzymaniu, trzeba je regularnie serwisować, a przez to że są bardziej skomplikowane w budowie więcej może się zepsuć. Trzeba z nich regularnie strzelać, bo nie lubią długiego nic nierobienia.
Zarówno Regal jak i RN10 po dłuższym ( ok 3 miesiące) nieużywaniu miały problemy z utrzymaniem stabilnej prędkości.
A czemu ludzie sprzedają..?
A bo ja wiem..
Ja sprzedałem Regala bo dałem się podpuścić i kupiłem "lepszy" który wcale mi nie podniósł wyników. a wręcz przeciwnie..
W końcu sprzedałem RN10 bo stwierdziłem że skoro i tak strzelam raz na miesiąc to po uj mi pcp?
Zostawiłem sprężynę żeby mieć "cośkolwiek".
W sumie to tyle...
Generalnie - S400 to bardzo fajny karabinek i świetny w swojej cenie. Będziesz mieć z niego masę radochy, a po jakimś czasie możesz do niego założyć rega i wtedy bedzie już naprawdę extra!
Nie pierdziel się z pompką, bo to naprawdę wersja dla masochistów, tylko odżałuj, kup porządną butlę ( nówka 8l 300 bar roboczego na aledrogo za 7 stówek np) i tyle. Powinna starczyć na jakieś piętnaście nabić kartusza.. może więcej. W Rzeszowie ( chyba koło ciebie) tak na szybko znalazłem kilka miejsc gdzie nabijesz butlę bez problemu. Jak poszukasz to znajdziesz pewnie bliżej.
No i to w sumie tyle.
Jak coś to pytaj dalej.
Chętnie doradzimy.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
- Jarek powraca
- Posty: 70
- Rejestracja: 24 kwie 2014, 17:30
- Lokalizacja: Kraków
Re: jakie pcp na początek
Kurde, Mamutowicz! Majfriend! Doradzałeś mi 7 lat temu przy HW (tym ze stopki) i ciągle tu jesteś ze swoją pozytywną mocą! Witaj ponownie!
Dzięki za bardzo treściwą odpowiedź!
Jeszcze dopytam - między S400 a S410 różnica to magazynek? Bo chciałbym jednak magazynek mieć, bo na 1strzałówkę to bym springa wziął
Co do miasta - teraz już Kraków, więc pewno możliwości kupa.
Kurde, muszę do zestawu kupić...samochód. Bo jako tako jeszcze niezmotoryzowany jestem i mieszkam w bloku. Liczyłem że z pokrowcem na plecach podjadę rowerem/hulajnogą/mpk za miasto pod las i coś postrzelam, ale z tą butlą to auto must have. Albo poczekam ten rok i kupie to auto już po weselu i wtedy z dobrym fundamentem poszukam karabinka...tylko co wtedy żona na to powie
Pytanie ogólne - czy skupienie na sprężynie vs pcp jest duża różnica? Czy jednak ręka głównie decyduje w dalszym ciągu? Mówię o strzelaniu z podparć, gdzie jakoś tak dziwnie mi się te siły rozchodziły, że w sumie to lepsze wyniki miałem z klęczącej hft niż z podparcia gdzie mi rzucało we wszystkie kierunki
Dzięki za bardzo treściwą odpowiedź!
Jeszcze dopytam - między S400 a S410 różnica to magazynek? Bo chciałbym jednak magazynek mieć, bo na 1strzałówkę to bym springa wziął
Co do miasta - teraz już Kraków, więc pewno możliwości kupa.
Kurde, muszę do zestawu kupić...samochód. Bo jako tako jeszcze niezmotoryzowany jestem i mieszkam w bloku. Liczyłem że z pokrowcem na plecach podjadę rowerem/hulajnogą/mpk za miasto pod las i coś postrzelam, ale z tą butlą to auto must have. Albo poczekam ten rok i kupie to auto już po weselu i wtedy z dobrym fundamentem poszukam karabinka...tylko co wtedy żona na to powie
Pytanie ogólne - czy skupienie na sprężynie vs pcp jest duża różnica? Czy jednak ręka głównie decyduje w dalszym ciągu? Mówię o strzelaniu z podparć, gdzie jakoś tak dziwnie mi się te siły rozchodziły, że w sumie to lepsze wyniki miałem z klęczącej hft niż z podparcia gdzie mi rzucało we wszystkie kierunki
Był (2007-2013): Hatsan mod. 70 + full Alchemik + Point Precision 3-12x42 AO
Był (2014-2019): HW 95 Lux a'la Alchemik + DOE 3-9x40 AO
(2019 - 2021): rozbrojony
(2022 - obecnie) : Haenel 303 - odrestaurowany 35 latek
Był (2014-2019): HW 95 Lux a'la Alchemik + DOE 3-9x40 AO
(2019 - 2021): rozbrojony
(2022 - obecnie) : Haenel 303 - odrestaurowany 35 latek
Re: jakie pcp na początek
nabijesz karabin w domy z butli, w pokrowiec, na rower, 80 strzałów i do domciu butla Ci potrzebna wtedy jak chcesz wystrzelać więcej niż te 80 na jedno "posiedzenie"
Było C11, P900, Vantage, C1377, Hydraulik. QB78 Mamutkowy
Jest c1077 , PSsssst , p17 , kuperek , ABS z ASG, Diana SzturmRider
Jest c1077 , PSsssst , p17 , kuperek , ABS z ASG, Diana SzturmRider
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: jakie pcp na początek
Hehe.. Ciągle jestem.. I ciągle roztaczam te dupne fluidy..
Co do karabinka - Tak, różnica to magazynek. Jednak.. Magazynek jedynie do frajdy, przy celnym strzelaniu to lepiej po jednym śrucie ładować.
Ale nawet jeśli nie będzie w zestawie to wkładkę jednostrzałową można spokojnie dokupić.
No i najważniejsze - jeśli karabinek z magazynkiem - wtedy butla ( i auto )to absolutne "must have".. w przeciwnym razie będziesz dłużej pompować niż strzelać..
Z drugiej strony - dłużej poczekasz, może będziesz mieć może większe widełki finansowe..
Co do celności - Dużo zależy od strzelca, choć PCP jest łatwiejsze do opanowania, a więc w dłoniach niedoświadczonego strzelca celniejsze od sprężyny.
Zwłaszcza że przy sprężynie strzelanie z podparcia wymaga precyzyjnego chwytu, za każdym razem takiego samego, żeby mówić o jakimś skupieniu.
Z drugiej strony..
Jeśli masz zamiar strzelać tylko dla funu, może ze dwa - trzy razy w miesiącu - raczej nie szedłbym w stronę pcp.
Pomyśl nad Waltherem LGU. Na aledrogo znalazłem jednego za 1,5k i na razie nikt nie licytuje..
Świetna konstrukcja, celny prosto z pudełka, jedyne co trzeba zrobić to zmienić język spustowy, ale nie koniecznie od razu.
Czemu ten a nie np tx200?
Bo miałem długo TXa, całkiem skutecznie z niego strzelałem, ale.. bardzo wrażliwy na chwyt, i po dłuższym niestrzelaniu od razu wychodził na jaw brak treningu.
Sprzedałem i kupiłem LGU. Wg mnie jest prawie że niewrażliwy na chwyt więc wybacza wiele błędów i pozwala cieszyć się funem.
Kupując używany dużo ( albo nic) nie stracisz na późniejszej odsprzedaży i w przyszłym roku zmienisz na pcp ( jak żona pozwoli)
Coś czuje że zaś dałem ci do myślenia..
PS.
Zaskoor dobrze prawi.
Choć znając życie jak się rzadko strzela to 80 peletek na posiedzenie to trochę mało
Co do karabinka - Tak, różnica to magazynek. Jednak.. Magazynek jedynie do frajdy, przy celnym strzelaniu to lepiej po jednym śrucie ładować.
Ale nawet jeśli nie będzie w zestawie to wkładkę jednostrzałową można spokojnie dokupić.
No i najważniejsze - jeśli karabinek z magazynkiem - wtedy butla ( i auto )to absolutne "must have".. w przeciwnym razie będziesz dłużej pompować niż strzelać..
To chyba dobry pomysł, jednak oznacza następny rok czekania.. Bo jakoś sobie nie wyobrażam jazdy autobusem czy rowerem z karabinkiem i pompką.. W dodatku raczej będziesz taskać również jakieś cele, może spinnery, tarcze itp..Jarek powraca pisze: ↑09 sie 2021, 13:10 [...]Albo poczekam ten rok i kupie to auto już po weselu i wtedy z dobrym fundamentem poszukam karabinka...[...]
Z drugiej strony - dłużej poczekasz, może będziesz mieć może większe widełki finansowe..
Co do celności - Dużo zależy od strzelca, choć PCP jest łatwiejsze do opanowania, a więc w dłoniach niedoświadczonego strzelca celniejsze od sprężyny.
Zwłaszcza że przy sprężynie strzelanie z podparcia wymaga precyzyjnego chwytu, za każdym razem takiego samego, żeby mówić o jakimś skupieniu.
Z drugiej strony..
Jeśli masz zamiar strzelać tylko dla funu, może ze dwa - trzy razy w miesiącu - raczej nie szedłbym w stronę pcp.
Pomyśl nad Waltherem LGU. Na aledrogo znalazłem jednego za 1,5k i na razie nikt nie licytuje..
Świetna konstrukcja, celny prosto z pudełka, jedyne co trzeba zrobić to zmienić język spustowy, ale nie koniecznie od razu.
Czemu ten a nie np tx200?
Bo miałem długo TXa, całkiem skutecznie z niego strzelałem, ale.. bardzo wrażliwy na chwyt, i po dłuższym niestrzelaniu od razu wychodził na jaw brak treningu.
Sprzedałem i kupiłem LGU. Wg mnie jest prawie że niewrażliwy na chwyt więc wybacza wiele błędów i pozwala cieszyć się funem.
Kupując używany dużo ( albo nic) nie stracisz na późniejszej odsprzedaży i w przyszłym roku zmienisz na pcp ( jak żona pozwoli)
Coś czuje że zaś dałem ci do myślenia..
PS.
Zaskoor dobrze prawi.
Choć znając życie jak się rzadko strzela to 80 peletek na posiedzenie to trochę mało
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Re: jakie pcp na początek
A może zmień kolejność. Najpierw kup karabinek i wtedy z dobrym fundamentem poszukaj żony, która nie tylko zaakceptuje hobby, ale może też być współtowarzyszką przy miłym spędzaniu czasu ... ale jak dokupisz auto to pewnie niejedna się znajdzieJarek powraca pisze: ↑09 sie 2021, 13:10 [...]Albo poczekam ten rok i kupie to auto już po weselu i wtedy z dobrym fundamentem poszukam karabinka...tylko co wtedy żona na to powie [...]
... a kiedyś nauczę się strzelać ... o trafianiu w cel nawet nie wspominam...
Re: jakie pcp na początek
A ty, to tak z własnego doświadczenia radzisz, czy chciał byś, by tak było, ale jest inaczej .
Ps. Napiszę tak : Mam kilka "sprężyn" różnej śmocy itd...Po wystrzeleniu 100-150 śrótóf jestem "nastrzelany" i już mi się dalej nie chce Ale od niedawna mam pecepa (niektórzy twierdzą,że różowego ) i po wystrzeleniu 100-150.......Kurde, to już tyle ? "Kamaz" zamawiaj następny wagon śrutu, walimy dalej .
Ps. Napiszę tak : Mam kilka "sprężyn" różnej śmocy itd...Po wystrzeleniu 100-150 śrótóf jestem "nastrzelany" i już mi się dalej nie chce Ale od niedawna mam pecepa (niektórzy twierdzą,że różowego ) i po wystrzeleniu 100-150.......Kurde, to już tyle ? "Kamaz" zamawiaj następny wagon śrutu, walimy dalej .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !