. W końcu mam nowy tłok, a nic nie brzęczy więc nie jest to konieczna modyfikacja. Ucinać ząbki mogło dlatego, że sprężyna bardzo ciasno wchodziła i podczas obrotu jednocześnie ząbki były dociskane przez przednią prowadnicę, a sprężyna obracała korpus osłony i w ten sposób zrywała ząbki.
Moje boje z Hatsanem 35 S
-
Springfield7.62
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 sie 2006, 9:34
- Lokalizacja: Okolice Krosna
Ja chyba sobie dam spokój. Osłonę chciałem mieć po to żeby była, a nóż coś poprawi . W końcu mam nowy tłok, a nic nie brzęczy więc nie jest to konieczna modyfikacja. Ucinać ząbki mogło dlatego, że sprężyna bardzo ciasno wchodziła i podczas obrotu jednocześnie ząbki były dociskane przez przednią prowadnicę, a sprężyna obracała korpus osłony i w ten sposób zrywała ząbki.
. W końcu mam nowy tłok, a nic nie brzęczy więc nie jest to konieczna modyfikacja. Ucinać ząbki mogło dlatego, że sprężyna bardzo ciasno wchodziła i podczas obrotu jednocześnie ząbki były dociskane przez przednią prowadnicę, a sprężyna obracała korpus osłony i w ten sposób zrywała ząbki.Hatsan 80s + Belomo 6x42 Mil-Dot + Drwienko CUSTOM w budowie...
Przyszła dzis do mnie prowadnica i sprężyna oteva. Zamontowałem całość, przesmarowałem jak trzeba i zacząłem składać. Bez pomocy brata się nie obyło. Nie dałem rady wechnąć całości mimo, że uwiesiłem się całym ciężarem ciała (całym ciężarem mojego 64kg ciała;) ). Wcześniej musiałem uciąć jakieś 2 cm prowadnicy bo nie mieściła mi się w tłoku.
Po zmontowaniu musiałem całość przetestować na książce telefonicznej. Załadowałem, przymierzyłem się do strzału.. i jak nie pierdyknęło mnie w ramię.. konpął prawie jak broń palna! Czy to normalne? Ja rozumiem, że mocniejsza sprężyna itp. ale wymienia się je między innymi po to, żeby poprawić kulturę strzelania, czyż nie?
Oczywiście karabinek mi dość mocno diesluje. Nie wiem jak długo po smarowaniu powinien dymić ale mam nadzieję, że wkrótce to ustąpi bo juz nie mam siły ponownie składać tego do kupy.
Po szybkich testach w piwnicy rozleciała mi się moja lunetka Norconia.. dosłownie po drugim strzale. Odpadło przyklejone na stałę szkiełko obiektywu. No coż.. to i tak był gratis.
Może w weekend uda mi się zrobić kolejne testy w terenie.
Po zmontowaniu musiałem całość przetestować na książce telefonicznej. Załadowałem, przymierzyłem się do strzału.. i jak nie pierdyknęło mnie w ramię.. konpął prawie jak broń palna! Czy to normalne? Ja rozumiem, że mocniejsza sprężyna itp. ale wymienia się je między innymi po to, żeby poprawić kulturę strzelania, czyż nie?
Oczywiście karabinek mi dość mocno diesluje. Nie wiem jak długo po smarowaniu powinien dymić ale mam nadzieję, że wkrótce to ustąpi bo juz nie mam siły ponownie składać tego do kupy.
Po szybkich testach w piwnicy rozleciała mi się moja lunetka Norconia.. dosłownie po drugim strzale. Odpadło przyklejone na stałę szkiełko obiektywu. No coż.. to i tak był gratis.
Może w weekend uda mi się zrobić kolejne testy w terenie.
Witam.
Skoro jest duży diesel to znaczy ,że jest źle wykonane smarowanie zapewne przesadziłeś z ilością. Przy smarowaniu cylindra i uszczelki nie powinny pozostać widoczne ślady smaru czy oleju tzn. smarujemy i wycieramy wszystko ,jeżeli stwierdzasz ,że nie widać skutków twojego smarowania ,a powierzchnie się tylko błyszczą to znaczy ,że właściwie to zrobiłeś. Co innego prowadnica i sprężyna tam powinien pozostać widoczny film ze smaru ,cienko nie za wiele ,zbyt dużo smaru też nie jest pożądane. Co do sprężyny i prowadnicy to widać ,że nie zaznaczyłeś przy zakupie ,że posiadasz wersję krótką.
Nie jestem pewien czy w wersji short nie powinna być inna sprężyna stąd ten duży kop. Może wypowie się ktoś bardziej zaznajomiony z doborem sprężyny do krótkiej wersji.
Pozdrawiam.
Robert
Skoro jest duży diesel to znaczy ,że jest źle wykonane smarowanie zapewne przesadziłeś z ilością. Przy smarowaniu cylindra i uszczelki nie powinny pozostać widoczne ślady smaru czy oleju tzn. smarujemy i wycieramy wszystko ,jeżeli stwierdzasz ,że nie widać skutków twojego smarowania ,a powierzchnie się tylko błyszczą to znaczy ,że właściwie to zrobiłeś. Co innego prowadnica i sprężyna tam powinien pozostać widoczny film ze smaru ,cienko nie za wiele ,zbyt dużo smaru też nie jest pożądane. Co do sprężyny i prowadnicy to widać ,że nie zaznaczyłeś przy zakupie ,że posiadasz wersję krótką.
Nie jestem pewien czy w wersji short nie powinna być inna sprężyna stąd ten duży kop. Może wypowie się ktoś bardziej zaznajomiony z doborem sprężyny do krótkiej wersji.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Kop jest też od diesla, poczekaj z ucinką spreżyny, aż przestanie dieselować.
Strzelanie z optyką: na dystansie 7 m to nie bardzo ma sens, trochę za blisko. Nie montuj lunety dopóki nie pozbędziesz się kosmicznego kopa, szkoda pieniedzy na kolejne lunety.
[ Dodano: Sro 21 Lut, 2007 11:30 ]
H35 wyróżnia sie tym, że jest krótki z założenia. Tu nie ma wersji short.
Zlikwiduj diesel'a, bo to niszczy karabin, zmarnujesz uszczelke i spreżyne!!
Strzelanie z optyką: na dystansie 7 m to nie bardzo ma sens, trochę za blisko. Nie montuj lunety dopóki nie pozbędziesz się kosmicznego kopa, szkoda pieniedzy na kolejne lunety.
[ Dodano: Sro 21 Lut, 2007 11:30 ]
H35 wyróżnia sie tym, że jest krótki z założenia. Tu nie ma wersji short.
Zlikwiduj diesel'a, bo to niszczy karabin, zmarnujesz uszczelke i spreżyne!!
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Rzecz w tym, że tłoka w ogóle nie wyciągałem bo nie chciałem rozwiercać nita napinacza. Być może jakaś ilość smaru dostała się do komory sprężania. Możliwe też, że balistol mógł się tam dostać.
Ciąć sprężyny raczej bym nie chciał. Zresztą informowałem sprzedawcę (sachim) o modelu i doradził mi właśnie tę sprężynę.
A że się tak głupio zapytam - mniej więcej po jakim czasie/jakiej ilości śrutu karabinek powinien przestać dieslować?
Ciąć sprężyny raczej bym nie chciał. Zresztą informowałem sprzedawcę (sachim) o modelu i doradził mi właśnie tę sprężynę.
A że się tak głupio zapytam - mniej więcej po jakim czasie/jakiej ilości śrutu karabinek powinien przestać dieslować?
A by wyjąć tłok nie trzeba roznitować napinacza. Wykręca się śrubę/czop, na której obraca sie kostka z lufą. Ta śruba zabezpieczona jest mniejszą śrubką /pewnie z krzyżem/. To o zniszczeniu tych śrub pisano w postach. Bardzo czesto manipulowanie przy nich kończy się ich zagładą. I z nikąd ratunku!! To do nich trzeba dobrze dopasować wkrętaki i zrobić wszystko, żeby sie nie omsknęły. Materiał tych śrub jest za miękki i łatwo je zepsuć. Dokrecając dużą śrubę trzeba z wyczuciem wykasować luz kostki na boki, ten luz powoduje niecelność karabinka. Nit napinacza najlepiej zastąpić kołkiem z dwoma spreżystymi pierścieniami osadczymi /Segera/, wtedy wszystko jest łatwiejsze. Stosują śrubę w tym miejscu, ale łeb i nakrętka są za duże i szpecą.
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Witam.
No cóż przestanie kopcić jak wypali się smar lub olej ,ale jeżeli jest tego dużo to powstanie nagar zabójczy dla uszczelki tłoka i skończy się jej wymianą. O skutkach ubocznych na sprężynę też trzeba pomyśleć taki długotrwały stan zamęczy i ją.
Pozdrawiam.
Robert
No cóż przestanie kopcić jak wypali się smar lub olej ,ale jeżeli jest tego dużo to powstanie nagar zabójczy dla uszczelki tłoka i skończy się jej wymianą. O skutkach ubocznych na sprężynę też trzeba pomyśleć taki długotrwały stan zamęczy i ją.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
-
Springfield7.62
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 sie 2006, 9:34
- Lokalizacja: Okolice Krosna
Ja mam u siebie ten nit rozwiercony, a otwór nagwintowany bodajże pod śrubę 5mm.
Samą sróbe zrobiłem w ten sposób, że uciąłem ją na szerokość kostki(tak, że nie ma łebka) i z jednej strony naciałem brzeszczotem tak że pasuje pod płaski śrubokręt. Jest to podobne rozwiązanie jak ta śróbka mocująca bezpiecznik do prowadnicy. Wygląda to estetycznie i co najważniejsze jest wygodne w rozbiórce.
Samą sróbe zrobiłem w ten sposób, że uciąłem ją na szerokość kostki(tak, że nie ma łebka) i z jednej strony naciałem brzeszczotem tak że pasuje pod płaski śrubokręt. Jest to podobne rozwiązanie jak ta śróbka mocująca bezpiecznik do prowadnicy. Wygląda to estetycznie i co najważniejsze jest wygodne w rozbiórce.
Hatsan 80s + Belomo 6x42 Mil-Dot + Drwienko CUSTOM w budowie...
Witam.
Cel oczywiście zrozumiały w takim przypadku gwint nie będzie niszczył powierzchni trących.
Pozdrawiam.
Robert
Ja tylko dodam ze swojej strony ,że pomysł całkiem niezły ,tylko proponuję dobrać śrubę częściowo nagwintowaną i wyjdzie coś takiego:Springfield7.62 pisze:Ja mam u siebie ten nit rozwiercony, a otwór nagwintowany bodajże pod śrubę 5mm
Cel oczywiście zrozumiały w takim przypadku gwint nie będzie niszczył powierzchni trących.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
-
Springfield7.62
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 sie 2006, 9:34
- Lokalizacja: Okolice Krosna
