Nowy Exact

[mironTG]

Nie żebym się chciał dowartościować a Ciebie kolego gnębić, z mojego HW97 KTB trafiam kapsle od piwka z 45m średnio 8 na10 ze stojącej podparty o murek, karabinek po Hoganizacji z Bushnellkiem na pokładzie. Strzelam w otwartym terenie więc wiaterek robi swoje więc wracam do ciężkiego śrutu JSB 4,52. Na około 90m mam powieszone pokrywki z farby około 20cm średnicy jak nie dmucha 10 na 10, kubki 1/2 litra czasem 5 na 10. Pisz, czytaj, słuchaj- strzelectwo to przednia rozrywka, dla mnie rozrywka i tylko rozrywka..

[Wisior]

Beckett, pamiętaj, że nazwisko zobowiązuje... Ale z tym sprzętem musisz się ograniczyć do puszki po śrucie na 50m. Przy dobrych wiatrach trafisz w taką 5/10. I proponuję śrut crossmana. Puszka jest większa.

[mimut]

Dla mnie na razie górna granica to 69 yd, kilzonka 40 mm, stojąca nie podparta 8/10. Ale to nie ze sprężynki i nie z Kebaba

[Mamutowicz]

Już się tak nie przechwalaj.. 8/10 to zwykły fart jest i tyle..

Ja miałem swój najlepszy wynik z Turka grupka wielkości paczki zapałek na 50m ..
Próbowałem to potem powtórzyć tutaj: http://www.e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=13392 ale brak ostrzelania z karabinkiem spowodował że max co udało mi się wycisnąć to grupka ok 5cm..

[mimut]

Już się tak nie przechwalaj.. 8/10 to zwykły fart jest i tyle..

Dlatego napisałem górna granica Ale obiecuje ze poćwiczę ten dystans intensywniej Poczekam tylko na nowa dostawę śrutu

[Fredoo]

Czyli ogólnie uściślając możliwości wiatrówki jak i zarówno strzelca są dwie , albo trafisz albo nie trafisz

[mimut]

Owszem, ale jest jeden szczegół w tej prawdzie, o którym czasem się zapomina. Jako ze możliwości danego sprzętu można ująć jako stale, to tego samego już nie da się powiedzieć o czynniku ludzkim.

[Mamutowicz]

Owszem, ale jest jeden szczegół w tej prawdzie, o którym czasem się zapomina. Jako ze możliwości danego sprzętu można ująć jako stale, to tego samego już nie da się powiedzieć o czynniku ludzkim.

Ooo Właśnie..
Qrde wyszła Ci z tego prawie definicja..
Normalnie jak w naukach ścisłych.. albo spiętych.. w zależności czy zwykłe czy peftowskie..

[mimut]

czasami i mi się uda powiedzieć coś mądrego ......czasami

[Thomas Beckett]

Beckett, pamiętaj, że nazwisko zobowiązuje... Ale z tym sprzętem musisz się ograniczyć do puszki po śrucie na 50m. Przy dobrych wiatrach trafisz w taką 5/10. I proponuję śrut crossmana. Puszka jest większa.

Mam zamiar w niedługim czasie zmienić strikera tylko nie moge się zdecydować na co .
Miałbym ochote spróbować sie na dłuższych dystansach.
Może coś doradzicie i w jakim kalibrze .

[mimut]

Thomas Beckett, mam dla Ciebie propozycje. Zrób sobie mały test. W jeden dzień wyszukaj sobie bezpieczne miejsce z możliwie najdłuższym dystansem np 100 m. Postrzelaj do celu wielkości pudelka do pizzy. Jeśli będziesz trafiał regularnie, zmniejsz rozmiar celu i spróbuj jeszcze raz. Następnego dnia ustaw sobie np. drewniana belkę na 45 metrze i poustawiaj na niej np kapsle od napojów. Jak za duże, spróbuj jednogroszówki. Na koniec dnia będziesz miał odpowiedz na jakim dystansie miałeś większa frajdę z trafiania

[Mamutowicz]

Mam zamiar w niedługim czasie zmienić strikera tylko nie moge się zdecydować na co .
Miałbym ochote spróbować sie na dłuższych dystansach.
Może coś doradzicie i w jakim kalibrze .

Na pewno nie na Hatsana.. Jednego już masz i Ci starczy..
Strzelaj z tego co masz i trenuj, a w między czasie zbieraj kasę na coś naprawdę dobrego..

[mimut]

Tak jest ....... dozbieraj i kup slavie

[Majecha76]

Śrut do każdego karabinka dobiera się tak samo..
Kupujesz po paczce z każdego i sprawdzasz jak lata..
Drogo to wychodzi, ale chyba każdy przez to przeszedł..
Generalnie śruty JSB latają najlepiej, ale w niektórych lufach lepszy rezultat osiąga Crossman czy H&N..
Bez sprawdzenie kilku rodzajów nie dowiesz się który lepiej się w Twoim karabinku sprawuje.
Ale, generalnie śrut JSB to najwyższa półka i również generalnie wszędzie lata dobrze..
Tyle że nie można generalizować..

Panowie, śrut dobieram kupując po jednej puszce z rożnych matryc.
Przed każda zmiana śrutu, można przeczyścić lufe. Możecie wierzyć lub nie, ale to nie jest strata pieniędzy.
20-30 śrutów to sie strzela żeby lufa sie przyzwyczaiła do innego śrutu. Kiedy już znajdziecie śrut robiący najlepsze skupienie,
to z numerem matrycy zasuwacie do sklepu i kupujecie kilka lub kilkanaście paczek z danej partii.
Potem pozostaje Wam już tylko ćwiczyć i będziecie robić skupienia jak M

Owszem, ale jest jeden szczegół w tej prawdzie, o którym czasem się zapomina.
Jako ze możliwości danego sprzętu można ująć jako stale, to tego samego już nie da się powiedzieć o czynniku ludzkim.

Fajny temat zrobił się
Normalnie do podklejenia
Dzisiaj znalazłem jakiś stary (z tamtego roku) śrut który nie przypasował mojej lufie. Używam go do strzelania z kolanka ale dziś z rekraacyjno-grilowej postanowiłem sprawdzić z ciekawości jak lata. Wyszło piękne skupienie 4x4cm na 50m (15-20 strzałów),
w celu sprawdzenia
czy zemną coś "nie teges" wziąłem ulubiony przez moją lufe i wychodziło piękne skupienie 1,5x 1,5cm gdyby nie telefon z pracy.... momentalnie wyszły trzy odskoki

[Mamutowicz]

Dzisiaj znalazłem jakiś stary (z tamtego roku) śrut który nie przypasował mojej lufie. Używam go do strzelania z kolanka ale dziś z rekraacyjno-grilowej postanowiłem sprawdzić z ciekawości jak lata. Wyszło piękne skupienie 4x4cm na 50m (15-20 strzałów),
w celu sprawdzenia
czy zemną coś "nie teges" wziąłem ulubiony przez moją lufe i wychodziło piękne skupienie 1,5x 1,5cm gdyby nie telefon z pracy.... momentalnie wyszły trzy odskoki

Lubisz się znęcać nad kolegami.. prawda?
Chyba Ci zmienię nicka na "Majecha de Sade"..