Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Kilka dni temu rozebralem hatsana rzeby go przesmarowac wszystko fajnie zlozylem go 2 w nocy to juz nie strzelalem. Na drugi dzien ide sprobowac czy wszystko ok lamie wiatrowke, naciagam jest ok ale spust nie zlapie tloka . Rozebralem ja i wyglada na to ze ta czesc co wychodzi z kostki lufy i popycha tlok nie dojezdza do konca, brakuje niecalego cm i nie wiem co teraz zrobic
minecros pisze:[...]... Rozebralem ja i wyglada na to ze ta czesc co wychodzi z kostki lufy i popycha tlok nie dojezdza do konca, brakuje niecalego cm i nie wiem co teraz zrobic
A dokładałeś jakieś podkładki może?
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Moze zdjecie zapodaj jak to wyglada. Jezeli manipulowales przy spuscie odnosnie, jego "miękkości" strzalu, to wtedy nie bedzie lapal tloka, bo jest zbyt miękki. Ja tak mialem w modelu 55s. Albo spust zle złożyles.
Spust jest dobrze zlozony nie manipulowalem miekkoscia. To wyglada jak by naciag (ta czesc co popycha tlok) byla za krotka ale nie wiem dlaczego skoro wczesniej bylo wszystko ok
Nie wiem co tam się mogło zdarzyć , ale.....albo źle złożyłeś spust, albo obudowa spustu jest ściśnięta i zaczep tłoka się nie rusza. Mogła też któraś sprężynka go zablokować.
Ja nie doczytałem tak naprawdę, który model spustu posiadasz ?