Ubytki oksydy (wielkości opuszków palców) na lufie HW50
Ubytki oksydy (wielkości opuszków palców) na lufie HW50
Witam wszystkich forumowiczów!
Zważywszy na to, iż jestem nowy na forum oraz świeżym nabywcą pierwszej w swoim życiu wiatrówki, proszę o wyrozumiałość.
Niedawno nabyłem używaną ok. 5 lat wiatrówkę HW50s z ubytkami oksydy. Są to dość wyraźne ubytki. Przeglądając forum znalazłem opis, w którym kolega miał taką sytuację z nowym (po 10-ciu dniach od zakupu) karabinkiem. Doszedł do wniosku, iż mogłaby to być wada fabryczna. W mojej sytuacji ubytki wskazują również na wadę, niż nieumiejętną konserwację.
A teraz moje pytanie:
w jaki sposób najlepiej to zabezpieczyć, do kogo się z tym zwrócić, kto mógłby mi tę usterkę usunąć?
Znalazłem informację o środku do oksydowania na zimno. Czy jest to dobre rozwiązanie? Czy oksyda na zimno nie będzie kontrastować z oryginalną oksydą?
Proszę o pomoc, ewentualnie konstruktywne rady.
Zważywszy na to, iż jestem nowy na forum oraz świeżym nabywcą pierwszej w swoim życiu wiatrówki, proszę o wyrozumiałość.
Niedawno nabyłem używaną ok. 5 lat wiatrówkę HW50s z ubytkami oksydy. Są to dość wyraźne ubytki. Przeglądając forum znalazłem opis, w którym kolega miał taką sytuację z nowym (po 10-ciu dniach od zakupu) karabinkiem. Doszedł do wniosku, iż mogłaby to być wada fabryczna. W mojej sytuacji ubytki wskazują również na wadę, niż nieumiejętną konserwację.
A teraz moje pytanie:
w jaki sposób najlepiej to zabezpieczyć, do kogo się z tym zwrócić, kto mógłby mi tę usterkę usunąć?
Znalazłem informację o środku do oksydowania na zimno. Czy jest to dobre rozwiązanie? Czy oksyda na zimno nie będzie kontrastować z oryginalną oksydą?
Proszę o pomoc, ewentualnie konstruktywne rady.
No to po kolei.
Oksyda na zimno jest tyle samo warta co niezmywalny flamaster, więc raczej sobie odpuść (pomijam kwestię różnicy odcienia oksydy).
Jeśli chcesz mieć to zrobione porządnie, to cały element trzeba "odoksydować" i zaoksydować na nowo.
Zapytaj kolegę Hogan lub Senio. Powinni pomóc.
Pierwsze słyszę o ubytkach oksydy w produktach Weihrauch. Czy mógłbyś zrobić zdjęcie (w makro) tych ubytków?
Oksyda na zimno jest tyle samo warta co niezmywalny flamaster, więc raczej sobie odpuść (pomijam kwestię różnicy odcienia oksydy).
Jeśli chcesz mieć to zrobione porządnie, to cały element trzeba "odoksydować" i zaoksydować na nowo.
Zapytaj kolegę Hogan lub Senio. Powinni pomóc.
Pierwsze słyszę o ubytkach oksydy w produktach Weihrauch. Czy mógłbyś zrobić zdjęcie (w makro) tych ubytków?
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Zapytaj wszystkich wyżej wymienionych
(są zarejestrowani na tym forum http://www.e-tawerna.pl/search.php )
Na pewno ktoś się podejmie tej roboty.
Pzdr.
(są zarejestrowani na tym forum http://www.e-tawerna.pl/search.php )
Na pewno ktoś się podejmie tej roboty.
Pzdr.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Wszystko fajnie, tylko żaden e-mail, który wyslałem do wymienionych powyżej ludzi nie dotarł...
Otrzymałem odpowiedź:
Wiadomość nie dotarła na adres: tu adres e-mail odbiorcy
Najprawdopodobniej przyczyną jest to, że adresat lub administrator jego poczty zablokował otrzymywanie maili z Twojego adresu.
Otrzymałem odpowiedź:
Wiadomość nie dotarła na adres: tu adres e-mail odbiorcy
Najprawdopodobniej przyczyną jest to, że adresat lub administrator jego poczty zablokował otrzymywanie maili z Twojego adresu.
Tu jeszcze masz temat oksydy . Taniocha i ponoć ładne wykonanie .
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=1340939
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=1340939