Test mojego H80
Test mojego H80
Witam.
Pozwoliłem sobie dziś na nieco dłuższy wywód.
Otóż wybrałem się dziś na nie małe strzelanko.
Hatsana mam od niedawna i wciąż się uczę nim strzelac,ale wydaje mi się że w niczym to nie przeszkadza aby pochwalic się wynikami oraz tym co sam zrobiłem przy swoim sprzęcie.
Zaraz po tym jak kurier dowiózł "go" do mnie nie mogłem iśc postrzelac aby nacieszyc się nowym nabytkiem,ponieważ końcówka dźwigni naciągu(droga powrotna),niemiłosiernie hrobotała.
Troszkę mnie to zasmuciło (bo niestety) ale myślałem że trafi mi się nieskazitelnie porządny egzemplarz. Myliłem się .
Rozebrałem więc do ostatniej śrubki.
Naczytałem się sporo na forach i wyciągnąłem sporo pożytecznej wiedzy w temacie "tuningów"
Osobiście w moim odczuciu to,to co zrobiłem mogę nazwac konkretnym przeglądem zerowym.
Twierdzę tak ponieważ prócz sprężyny,sprzęt nie był poddawany jakimś specjalnym modyfikacjom z mojej strony.
Co zrobiłem:Spiłowałem i wypolerowałem końcówkę naciągu.
Dociążyłem łoże pół kilogramowym odważnikiem.Owinąłem go w folię bąbelkową więc nic się wewnątrz nie przemieszcza.
Wszystkie części umyłem w benzynie ekstrakcyjnej.
Wypolerowałem końce sprężyny,tej oryginalnej.
Wypolerowałem tłok.
Spiłowałem wszystkie ostre krawędzie w cylindrze.
Komorę sprężania zostawiłem w spokoju bałem się że coś spartolę.
Przetarłem drobnym papierem prowadnicę oryginalną.(Na razie musi byc taka)
W spuście przepolerowałem te elementy które o siebie trą,oraz nałożyłem na nie niewielką ilośc smarowidła.
Resztę również potraktowałem smarem molibdenowym i złożyłem wszystko w jedną całośc.
Co zauważyłem.Brak napięcia wstępnego Opisałem swój problem w innym temacie.
Strzelanie przyjemne.Byłem zadowolony ale martwił mnie ten luz.
Dotarła do mnie nowa sprężyna.
Kolejna rozbiórka.Wymiana.4cm napięcia wstępnego.
Strzelanie.Duuuża moc i nieprzyjemny kop.
Docinanie sprężynki,a co za tym idzie kolejne rozbieranie.
Po docięciu,piłowanie i polerowanie końcówek.
Z racji tego że nie posiadam kapelusza ,na dno tłoka położyłem mosiężną podkładkę.
Na prowadnicy zostawiłem te,które były od nowości.
Dołożyłem PET.
... no i dzisiejsze strzelanko.
Na koniec z 80ciu metrów rozstrzelałem dno po Crosmanie.
Na 10 strzałów 7 razy trafiłem
[ Dodano: Czw 16 Sie, 2012 18:19 ]
Sprawca zamieszania i dno puszki po Crosmanie.
Pozwoliłem sobie dziś na nieco dłuższy wywód.
Otóż wybrałem się dziś na nie małe strzelanko.
Hatsana mam od niedawna i wciąż się uczę nim strzelac,ale wydaje mi się że w niczym to nie przeszkadza aby pochwalic się wynikami oraz tym co sam zrobiłem przy swoim sprzęcie.
Zaraz po tym jak kurier dowiózł "go" do mnie nie mogłem iśc postrzelac aby nacieszyc się nowym nabytkiem,ponieważ końcówka dźwigni naciągu(droga powrotna),niemiłosiernie hrobotała.
Troszkę mnie to zasmuciło (bo niestety) ale myślałem że trafi mi się nieskazitelnie porządny egzemplarz. Myliłem się .
Rozebrałem więc do ostatniej śrubki.
Naczytałem się sporo na forach i wyciągnąłem sporo pożytecznej wiedzy w temacie "tuningów"
Osobiście w moim odczuciu to,to co zrobiłem mogę nazwac konkretnym przeglądem zerowym.
Twierdzę tak ponieważ prócz sprężyny,sprzęt nie był poddawany jakimś specjalnym modyfikacjom z mojej strony.
Co zrobiłem:Spiłowałem i wypolerowałem końcówkę naciągu.
Dociążyłem łoże pół kilogramowym odważnikiem.Owinąłem go w folię bąbelkową więc nic się wewnątrz nie przemieszcza.
Wszystkie części umyłem w benzynie ekstrakcyjnej.
Wypolerowałem końce sprężyny,tej oryginalnej.
Wypolerowałem tłok.
Spiłowałem wszystkie ostre krawędzie w cylindrze.
Komorę sprężania zostawiłem w spokoju bałem się że coś spartolę.
Przetarłem drobnym papierem prowadnicę oryginalną.(Na razie musi byc taka)
W spuście przepolerowałem te elementy które o siebie trą,oraz nałożyłem na nie niewielką ilośc smarowidła.
Resztę również potraktowałem smarem molibdenowym i złożyłem wszystko w jedną całośc.
Co zauważyłem.Brak napięcia wstępnego Opisałem swój problem w innym temacie.
Strzelanie przyjemne.Byłem zadowolony ale martwił mnie ten luz.
Dotarła do mnie nowa sprężyna.
Kolejna rozbiórka.Wymiana.4cm napięcia wstępnego.
Strzelanie.Duuuża moc i nieprzyjemny kop.
Docinanie sprężynki,a co za tym idzie kolejne rozbieranie.
Po docięciu,piłowanie i polerowanie końcówek.
Z racji tego że nie posiadam kapelusza ,na dno tłoka położyłem mosiężną podkładkę.
Na prowadnicy zostawiłem te,które były od nowości.
Dołożyłem PET.
... no i dzisiejsze strzelanko.
Na koniec z 80ciu metrów rozstrzelałem dno po Crosmanie.
Na 10 strzałów 7 razy trafiłem
[ Dodano: Czw 16 Sie, 2012 18:19 ]
Sprawca zamieszania i dno puszki po Crosmanie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
H80+Walther 6x42 AO
re
Hejka
Mam nadzieję że z biegiem czasu(cwiczeń),wyniki będą o wiele lepsze.
Muszę kupic sobie szpulę dratwy 100m ,bo ta którą mam ma niecałe 60.
Chcę spróbowac strzelania do tarczy na 80/90/100m ,lubię takie wyzwania.
Pozdrawiam.
Mam nadzieję że z biegiem czasu(cwiczeń),wyniki będą o wiele lepsze.
Muszę kupic sobie szpulę dratwy 100m ,bo ta którą mam ma niecałe 60.
Chcę spróbowac strzelania do tarczy na 80/90/100m ,lubię takie wyzwania.
Pozdrawiam.
H80+Walther 6x42 AO
re
Pierwszym razem zamontowałem taką, jaka przyszła.
Miała miec 31.5cm,a miała 34cm,a grubości 3.0 i 43 zwoje.
Strasznie kopał i czuc było moc.
Skróciłem więc.Nie dokładałem żadnych dystansów prócz tych które były.
No...dołożyłem tylko mosiężną podkładkę(cienką),na dno tłoka.
Kopniak zmalał o wiele,więc i moc też.
Teraz mam około 3cm napięcia wstępnego,myślę że dobrze.
Z tym że wcześniej poruszałem temat wagi tłoka bo waży 365 gram.Może to jest jakiś problem?Nie mam pojęcia.
Strzela się przyjemnie,a jeśli chodzi o podziurawienie "puszki po crosmanie",to nie puszka tylko jedna jej częśc i to z bardzo cienkiej blaszki.
Jeśli chodzi o prędkośc początkową to po pomiarze 10 prób było 249-253m/s.
Mierzone śrutem crosman pointed.
Odległośc 80 metrów mierzona dratwą ze szpuli
Miała miec 31.5cm,a miała 34cm,a grubości 3.0 i 43 zwoje.
Strasznie kopał i czuc było moc.
Skróciłem więc.Nie dokładałem żadnych dystansów prócz tych które były.
No...dołożyłem tylko mosiężną podkładkę(cienką),na dno tłoka.
Kopniak zmalał o wiele,więc i moc też.
Teraz mam około 3cm napięcia wstępnego,myślę że dobrze.
Z tym że wcześniej poruszałem temat wagi tłoka bo waży 365 gram.Może to jest jakiś problem?Nie mam pojęcia.
Strzela się przyjemnie,a jeśli chodzi o podziurawienie "puszki po crosmanie",to nie puszka tylko jedna jej częśc i to z bardzo cienkiej blaszki.
Jeśli chodzi o prędkośc początkową to po pomiarze 10 prób było 249-253m/s.
Mierzone śrutem crosman pointed.
Odległośc 80 metrów mierzona dratwą ze szpuli
H80+Walther 6x42 AO
Nie przesadzacie? Aż jutro sprawdzę, czy faktycznie w limicie tak trudno puszkę przebić na 80m. U mojego taty mam 80 m i jak trafiłem w gruby plastikowy słupek od pastucha elektrycznego to poszedł w strzępy a karabin nawet 17J nie ma.
Jakby był taki mocny to by nie był taki celny bo mi się zdaje, że te wyniki jak na hatsana to całkiem, całkiem. Jedno co mnie dziwi to relatywnie słaby wynik na 25 m przy takich dobrych na dalszych odległościach.
Jakby był taki mocny to by nie był taki celny bo mi się zdaje, że te wyniki jak na hatsana to całkiem, całkiem. Jedno co mnie dziwi to relatywnie słaby wynik na 25 m przy takich dobrych na dalszych odległościach.
re
Nie wiem sam się dziwie.Zerowanie robiłem na 15m z zoomem x4.
Oddałem kilka strzałów i przy tarczy 35m ustawiłem zoom x7 i tak zostawiłem.
Jak zacząłem walic w tą na 25m nie mogłem wbic się centralnie w środek,a nie chciałem już nic zmieniac i zostawiłem zoom na x7 do samego końca.
Dodam jeszcze że deskę sosnową 2cm z 10m przebija na wylot.
Wiem że "ktoś" z tego forum(wyczytałem) też przebija taką deskę z 15 Juli.
Przebija crosman pointed natomiast exact półokrągły już nie daje rady.
Oddałem kilka strzałów i przy tarczy 35m ustawiłem zoom x7 i tak zostawiłem.
Jak zacząłem walic w tą na 25m nie mogłem wbic się centralnie w środek,a nie chciałem już nic zmieniac i zostawiłem zoom na x7 do samego końca.
Dodam jeszcze że deskę sosnową 2cm z 10m przebija na wylot.
Wiem że "ktoś" z tego forum(wyczytałem) też przebija taką deskę z 15 Juli.
Przebija crosman pointed natomiast exact półokrągły już nie daje rady.
H80+Walther 6x42 AO
re
Kolega z tego forum ( @stworek5 ) strzelał z 45-50m w budowlany kask z crosmana pointed.W kasku widac przebicia
Ten kolega zapewne ma karabinek w limicie-jest zresztą zasłużonym tawerniakiem
http://www.e-tawerna.pl/viewtopic.php?t ... c&start=15
Ten kolega zapewne ma karabinek w limicie-jest zresztą zasłużonym tawerniakiem
http://www.e-tawerna.pl/viewtopic.php?t ... c&start=15
H80+Walther 6x42 AO