Wymiana Prowadnicy.
Wymiana Prowadnicy.
Witam
Właśnie wymieniłem prowadnice troche się pomęczyłem bo pierwszy raz wogóle miałem rozebraną wiatrówkę w rękach. Mała niespodzianka sprężyna w Hatsanie 70 s był już fabrycznie zpiłowana (i to bardzo ładnie :shock: ). Prowadnice musiałem skrucić o 2 mm bo jednak nie łąpał spust, ale dzieki "sochim", od którego kupiłem prowadnice, złożyłem bez problemów. Wszysko nasmarowałem smarem Grafitowym i wyżuciłem jedną gumową yszczelkę która się znajdowała na starej prowadnicy, oraz jakąś metalową podkładkę. Zdjęcia wystawie jutro. Wszysko działa ale pierwsze strzelaie będzie jutro . Pozdrawiam i dziekuje "sochim", naprawde mi pomógł. a to jego strona jak by ktoś jeszcze nie wiedział. : http://www.sochim.republika.pl/ PA rotfl
Właśnie wymieniłem prowadnice troche się pomęczyłem bo pierwszy raz wogóle miałem rozebraną wiatrówkę w rękach. Mała niespodzianka sprężyna w Hatsanie 70 s był już fabrycznie zpiłowana (i to bardzo ładnie :shock: ). Prowadnice musiałem skrucić o 2 mm bo jednak nie łąpał spust, ale dzieki "sochim", od którego kupiłem prowadnice, złożyłem bez problemów. Wszysko nasmarowałem smarem Grafitowym i wyżuciłem jedną gumową yszczelkę która się znajdowała na starej prowadnicy, oraz jakąś metalową podkładkę. Zdjęcia wystawie jutro. Wszysko działa ale pierwsze strzelaie będzie jutro . Pozdrawiam i dziekuje "sochim", naprawde mi pomógł. a to jego strona jak by ktoś jeszcze nie wiedział. : http://www.sochim.republika.pl/ PA rotfl
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
że wyżuciłeś gumę to ok, ale podkładke powinieneś założyć ponieważ sprężyna podczas cyklu naciągania i strzału ma tendencje do skręcania sie, także podkładka (a najlepiej dwie cieńsze dobrze nasmarowane) ułatwiaja jej to niwelujac skręcanie karabinka-choć jest minimalne ale jednak jest. Ja włożyłem także dwie cienkie do tłoka mimo wszystko ze tłok w nowych Hatsanach i tak sie obraca..
AA TX200 HC
witam
najlepszym rozwiązaniem bedzie, jak do stopki prowadnicy włożysz taki krążek elastomerowy, a na niego dwie stalowe podkładki- (doszlifowałem okrągłym pilniczkiem zwykłe podkładki, kupione w markecie, )
krążek naprawdę pochłania dużo "kopa", a sprężyna swobodnie kręci się na podkładkach-nie niszcząc elastomeru.
taki zestaw-krążek i dwie podkładki dobrze jest też włożyć do tłoka, na drugi koniec sprężyny.
elastomery kupisz od hogana, albo na allegro (lukas81)
pozdrawiam
najlepszym rozwiązaniem bedzie, jak do stopki prowadnicy włożysz taki krążek elastomerowy, a na niego dwie stalowe podkładki- (doszlifowałem okrągłym pilniczkiem zwykłe podkładki, kupione w markecie, )
krążek naprawdę pochłania dużo "kopa", a sprężyna swobodnie kręci się na podkładkach-nie niszcząc elastomeru.
taki zestaw-krążek i dwie podkładki dobrze jest też włożyć do tłoka, na drugi koniec sprężyny.
elastomery kupisz od hogana, albo na allegro (lukas81)
pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Masz na myśli 2 zestawy elastometru i 2 podkładek na każdym końcu spręzyny? Czy tylko jeden zestaw od tłoka? Wg mnie jeśli mamy tylko jeden zestaw to lepiej włożyć go od strony kolby, wtedy siła przechodząca na cała witrówke przez kolbe bedzie mniej dynamiczna (wytłumiona przez elastometr), czyli zmniejszy się kopniecie . Choć to tylko moje rozważania, nie podparte praktyka, być może nie ma to żadnego znaczenia z której strony włożymy elastometr, niech jakiś "praktyk" się wypowieSzymon pisze:witam
najlepszym rozwiązaniem bedzie, jak do stopki prowadnicy włożysz taki krążek elastomerowy, a na niego dwie stalowe podkładki- (doszlifowałem okrągłym pilniczkiem zwykłe podkładki, kupione w markecie, )
krążek naprawdę pochłania dużo "kopa", a sprężyna swobodnie kręci się na podkładkach-nie niszcząc elastomeru.
taki zestaw-krążek i dwie podkładki dobrze jest też włożyć do tłoka, na drugi koniec sprężyny.
elastomery kupisz od hogana, albo na allegro (lukas81)
pozdrawiam
turek, turek i tylko turek (przynajmniej narazie )
witam
pewnie, że masz rację-ważniejsze jest włożenie elastomeru do stopki prowadnicy (od strony kolby).
jak masz jeden krążek, to do tłoka możesz np. włożyć kawałek gumy-idealnie pasują takie białe krążki-uszczelki silikonowe do kranu, sprzedawane w każdym markecie na armaturze (za grosze) na ten krążek dwie stalowe podkładki, dobrze posmarowane i bedzie super (napięcie wstępne sprężyny zwiększy się bardzo nieznacznie.
wcześniej strzelałem bez takiego zestawu w tłoku i po rozbiórce karabinka-chciałem dorobić osłonkę pet (stary typ tłoka ma wyfrezowany na długości podłużny otwór naciągu i podczas naciągania wydostaje się smar do cylindra). z tą osłonką nie chciała wejść sprężyna-dałem więć tokarzowi, aby przetoczył parę dziesiątych milimetra wew. średnicę i jak odbierałem pokazał mi, że końcowy odcinek tłoka był przeorany rozkręcającą się sprężyną, dlatego warto jest zrobić tu takie łożysko oporowe z dwóch podkładek.
pozdrawiam
pewnie, że masz rację-ważniejsze jest włożenie elastomeru do stopki prowadnicy (od strony kolby).
jak masz jeden krążek, to do tłoka możesz np. włożyć kawałek gumy-idealnie pasują takie białe krążki-uszczelki silikonowe do kranu, sprzedawane w każdym markecie na armaturze (za grosze) na ten krążek dwie stalowe podkładki, dobrze posmarowane i bedzie super (napięcie wstępne sprężyny zwiększy się bardzo nieznacznie.
wcześniej strzelałem bez takiego zestawu w tłoku i po rozbiórce karabinka-chciałem dorobić osłonkę pet (stary typ tłoka ma wyfrezowany na długości podłużny otwór naciągu i podczas naciągania wydostaje się smar do cylindra). z tą osłonką nie chciała wejść sprężyna-dałem więć tokarzowi, aby przetoczył parę dziesiątych milimetra wew. średnicę i jak odbierałem pokazał mi, że końcowy odcinek tłoka był przeorany rozkręcającą się sprężyną, dlatego warto jest zrobić tu takie łożysko oporowe z dwóch podkładek.
pozdrawiam
Szymon.Karpacz
zgadza się-byle nie guma. Co do minimalizacji odżutu mam pewien pomysł, ale napiszę o nim jak się uda.Szymon pisze:co do gumowego krążka nie będę się spierał, ale elastomer i dwie podkładki powinno być lepiej, jak bez.
napewno stalowe podkładki w tłoku pełnią rolę łożyska ślizgowego.
pozdrawiam
AA TX200 HC
witam
właśnie zrobiłem u siebie do końca tłok i prowadnice.
wcześniej wspominałem już, że mam pomysł wypróbować taką prowadnicę -stalowo ertalonową
tak to wygląda-
stalowa-typowo "sochimowa" z przetoczonym na fi 8 trzpieniem, na nią zakładana ertalonowa, wiercona fi 8 i średnica zew. o 0,2 mm mniejsza od wew. średnicy sprężyny.
dodatkowo na ertalonową nałożony jest krążek z elastomeru (pomarańczowy) i stalowa podkładka, a na koniec spręzyna, oczywiście oteva
na drugim końcu zakładam krótką prowadniczkę stalową (były próby z lekką z ertalonu, ale stalowa daje lepszą charakterystykę)- tu podobnie elastomerowy krążek i podkładka stalowa (podkładki)
i widok całości
tłok
założona uszczelka zetpo-jest o wiele trwalsza od zwykłej, a przede wszystkim zrobiona z elastycznego tworzywa, które dużo lepiej poddaje się i doszczelnia brzegi uszczelki do cylindra, nawet już w początkowej fazie ruchu tłoka, kiedy ciśnienie jest jeszcze stosunkowo niewielkie-wzrasta sprawność sprężania.
w tylnej części wytoczony rowek na pierścień ślizgowy
lepiej zastępuje polerowanie tłoka, a przede wszystkim prowadzi tłok osiowo, nie "łamiąc" na uszczelce.
na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że to wszystko co mogłem zrobić w sprawie, tłoka i prowadnicy-lepiej, już chyba nie będzie
pozdrawiam
właśnie zrobiłem u siebie do końca tłok i prowadnice.
wcześniej wspominałem już, że mam pomysł wypróbować taką prowadnicę -stalowo ertalonową
tak to wygląda-
stalowa-typowo "sochimowa" z przetoczonym na fi 8 trzpieniem, na nią zakładana ertalonowa, wiercona fi 8 i średnica zew. o 0,2 mm mniejsza od wew. średnicy sprężyny.
dodatkowo na ertalonową nałożony jest krążek z elastomeru (pomarańczowy) i stalowa podkładka, a na koniec spręzyna, oczywiście oteva
na drugim końcu zakładam krótką prowadniczkę stalową (były próby z lekką z ertalonu, ale stalowa daje lepszą charakterystykę)- tu podobnie elastomerowy krążek i podkładka stalowa (podkładki)
i widok całości
tłok
założona uszczelka zetpo-jest o wiele trwalsza od zwykłej, a przede wszystkim zrobiona z elastycznego tworzywa, które dużo lepiej poddaje się i doszczelnia brzegi uszczelki do cylindra, nawet już w początkowej fazie ruchu tłoka, kiedy ciśnienie jest jeszcze stosunkowo niewielkie-wzrasta sprawność sprężania.
w tylnej części wytoczony rowek na pierścień ślizgowy
lepiej zastępuje polerowanie tłoka, a przede wszystkim prowadzi tłok osiowo, nie "łamiąc" na uszczelce.
na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że to wszystko co mogłem zrobić w sprawie, tłoka i prowadnicy-lepiej, już chyba nie będzie
pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Witam
Długość niech będzie większa-ok. 170 mm.Załozysz do wiatrówki, bez sprężyny i dopasujesz, tak żeby tłok mógł się "naciągnąć"-tzn, żeby nie blokował się na trzpieniu prowadnicy.
Te kilka mm jak będzie za długa- utniesz brzeszczotem, pozostawiając ze 3 mm luzu.
Pamiętaj, jak będziesz robił przednią prowadniczkę-długości dopasujesz tak samo, żeby po "złożeniu" tłoka był minimalny luz między końcami prowadnic.
Średnica trzpienia-zmierz wew. średnicę sprężyny suwmiarką (kilka razy i weź średnią).
Średnica trzpienia musi być o 0,2 mm mniejsza, od wew. średnicy sprężyny.
Podstawa-daj najlepiej orginalną plastikową tokarzowi-dorobi na jej podstawie.
Pozdrawiam
Długość niech będzie większa-ok. 170 mm.Załozysz do wiatrówki, bez sprężyny i dopasujesz, tak żeby tłok mógł się "naciągnąć"-tzn, żeby nie blokował się na trzpieniu prowadnicy.
Te kilka mm jak będzie za długa- utniesz brzeszczotem, pozostawiając ze 3 mm luzu.
Pamiętaj, jak będziesz robił przednią prowadniczkę-długości dopasujesz tak samo, żeby po "złożeniu" tłoka był minimalny luz między końcami prowadnic.
Średnica trzpienia-zmierz wew. średnicę sprężyny suwmiarką (kilka razy i weź średnią).
Średnica trzpienia musi być o 0,2 mm mniejsza, od wew. średnicy sprężyny.
Podstawa-daj najlepiej orginalną plastikową tokarzowi-dorobi na jej podstawie.
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz