UMAREX
A nie można było jeszcze raz otworzyć i załadować?tommy pisze:w momencie zatrzasniecia lufy, srut od tak sobie wypadl z portu ladowania, a mi w reku zostal harry gotowy do strzalu, ale bez amunicji w srodku... nigdy wczesniej nic takiego mi sie nie przytrafilo.
chcac nie chcac musialem to zrobic. polozylem szmatke na ziemi, przycisnalem do niej lufe i oddalem strzal.
Pozdrawiam
Daniel70
Daniel70
Dokonałem zakupu Umarexa oraz Tomitex Diabolo kula gładka. Strzeliłem po kilka razy z jednego i drugiego. O co chodzi: mam wrażenie, że strzelając z Umarexa mój Hatsan:
1) bardziej kopie,
2) jest o wiele głośniejszy niż po Tomitexie.
Mówiąc o głośności nie mam na myśli diesla, tylko... tłok. Czy to, co opisuję, jest czymkolwiek uzasadnione, czy to po prostu tylko wrażenie?
1) bardziej kopie,
2) jest o wiele głośniejszy niż po Tomitexie.
Mówiąc o głośności nie mam na myśli diesla, tylko... tłok. Czy to, co opisuję, jest czymkolwiek uzasadnione, czy to po prostu tylko wrażenie?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2007, 18:24 przez Rlyeh, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Niedawno kupiłem h80 i używam teraz umarexa i CZ, gładki grzybek. Różnica jest duża,
przy umarexie harry chodzi jak prawdziwy czołg, przy CZ niema tego efektu. Umarex ma tendencje to wypadania z lufy, tak jak by był za mały. Moc umarexa jest słabsza i to o wiele od CZ, często umarex ześlizguje się np. po butelkach z piwia lub 0,5l przy CZ nigdy mi się to nie zdarzyło, a już mam wystrzelane jakieś 80% śrutów umarexu i 65% CZ. Co do celności 10-20m to różnie bywało, ale umarexem minimalnie lepiej mi się strzelało, nie jestem dobrym strzelcem ale był celniejszy.
Niedawno kupiłem h80 i używam teraz umarexa i CZ, gładki grzybek. Różnica jest duża,
przy umarexie harry chodzi jak prawdziwy czołg, przy CZ niema tego efektu. Umarex ma tendencje to wypadania z lufy, tak jak by był za mały. Moc umarexa jest słabsza i to o wiele od CZ, często umarex ześlizguje się np. po butelkach z piwia lub 0,5l przy CZ nigdy mi się to nie zdarzyło, a już mam wystrzelane jakieś 80% śrutów umarexu i 65% CZ. Co do celności 10-20m to różnie bywało, ale umarexem minimalnie lepiej mi się strzelało, nie jestem dobrym strzelcem ale był celniejszy.
Ja napiszę swoje odczucia być może komuś się przydadzą. Dzisiaj kupiłem UMAREX 500 szt. i wydałem pieniądze w błoto-NIE POLECAM(chyba że trafiłem lewą partie). Strzelcem wyborowym nie jestem ale strzelałem raz z umarexa potem z crosmana i jeszcze raz z umarexa. Niestety ale umarex mi lata gdzie chce na 10 strzałów może 4,5 wylądowało na tarczy reszta w murze, sklejce i bóg wie jeszcze. Z Crosmana nie miałem rewelacyjnego skupienia(strzelam z 14m ale jestem początkujący) ale różnica była widoczna!Strzały crosmanem weszły w całości w tarcze i to jeszcze blisko siebie. Jutro jadę kupić crosmana.
Slavia 634 + WALTHER 6x42
QB78+TASCO 3-9x50 (nie polecam)
QB78+TASCO 3-9x50 (nie polecam)
-
- Posty: 192
- Rejestracja: 17 sty 2010, 14:33
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Witam, i ja dodam swoje 3 grosze odnosnie śrutu Umarex.
Dzis postrzelałem sobie z mojego Hatsana 90 4.5mm z zestawem Alchemika i powiem że ten śrut to śmieć. Strzelam na dystansie 35 40 metrów, cel- butelka po Coli 1l(tarcze mi sie skończyły) i skupienie ze śrutu Umarex jest ŻADNE Śrut lata tam gdzie chce i fakt , zgodzę się z opiniami forumowiczów że jest za lekki i mój Harnaś jest głośniejszy i bardziej narowisty. Uważam że strzelanie tym śrutem to nic innego jak plucie pestkami po płocie, na pewno też nie pozostanie bez wpływu na optyke.
Śrut zostawiłem sobie do przetopienia i dociążę sobie nim kolbę , do tego się chyba najlepiej nadaje.
Na codzień strzelam śrutem BSA Storm i to jest śrut jaki lubi moja lufka obok JSB i na tych odległościach to mogę pruć w kapsel na butelce. Umarex=śmieć
Dzis postrzelałem sobie z mojego Hatsana 90 4.5mm z zestawem Alchemika i powiem że ten śrut to śmieć. Strzelam na dystansie 35 40 metrów, cel- butelka po Coli 1l(tarcze mi sie skończyły) i skupienie ze śrutu Umarex jest ŻADNE Śrut lata tam gdzie chce i fakt , zgodzę się z opiniami forumowiczów że jest za lekki i mój Harnaś jest głośniejszy i bardziej narowisty. Uważam że strzelanie tym śrutem to nic innego jak plucie pestkami po płocie, na pewno też nie pozostanie bez wpływu na optyke.
Śrut zostawiłem sobie do przetopienia i dociążę sobie nim kolbę , do tego się chyba najlepiej nadaje.
Na codzień strzelam śrutem BSA Storm i to jest śrut jaki lubi moja lufka obok JSB i na tych odległościach to mogę pruć w kapsel na butelce. Umarex=śmieć
Hatsan 90 kal. 4.5 Quattro Trigger by Alchemik mod.+PP 3-9X40AO