Iż-53 modyfikacje.
Iż-53 modyfikacje.
Witam.
Mając trochę wolnego czasu w końcu dokończyłem modyfikację mojego Iża-53.
Założony został obciążnik lufy ,który troszkę niweluje podrzut.
No i znacznie więcej zmian zostało wprowadzonych w systemie.
Dla tych co znają ten pistol zdjęcie mówi wszystko ,dla tych co nie mieli z nim
do czynienia trochę wyjaśnię. Fabrycznie pistolet nie ma nic poza tłokiem z uszczelką
i sprężyną.
Skórzaną uszczelkę tłoka zastąpiłem uszczelką syntetyczną od slavi 634 ,w tym celu
było potrzebne dorobienie odpowiedniego stożka.
Widoczny zamontowany w tłoku pręt z hartowanej stali jest dodatkową prowadnicą tłoka ,
przy okazji zwiększa też jego masę.
Jak widać jest też kapelusz ,prowadnica sprężyny i osłona pet ,która w tym przypadku nie
spełnia zadania osłony przeciw smarnej ,a jedynie tylko “wygłusza” sprężynę.
Pistolet po modyfikacjach ma większą “szmoc” nie powiem o ile zwiększyła się prędkość
wylotowa bo nie mam jak zmierzyć ,ale jest to odczuwalne sądzę ,że ma w tej chwili
w granicach 4-4,5 J.
Kultura strzału znacznie się poprawiła jest cichszy i nie zrywa na boki ,niestety “kop”
pozostał na podobnym poziomie jak przed modyfikacjami ,ale uwzględniając
zwiększoną energię jest akceptowalny ,można uznać to nawet za poprawę.
Pozdrawiam.
Robert
Mając trochę wolnego czasu w końcu dokończyłem modyfikację mojego Iża-53.
Założony został obciążnik lufy ,który troszkę niweluje podrzut.
No i znacznie więcej zmian zostało wprowadzonych w systemie.
Dla tych co znają ten pistol zdjęcie mówi wszystko ,dla tych co nie mieli z nim
do czynienia trochę wyjaśnię. Fabrycznie pistolet nie ma nic poza tłokiem z uszczelką
i sprężyną.
Skórzaną uszczelkę tłoka zastąpiłem uszczelką syntetyczną od slavi 634 ,w tym celu
było potrzebne dorobienie odpowiedniego stożka.
Widoczny zamontowany w tłoku pręt z hartowanej stali jest dodatkową prowadnicą tłoka ,
przy okazji zwiększa też jego masę.
Jak widać jest też kapelusz ,prowadnica sprężyny i osłona pet ,która w tym przypadku nie
spełnia zadania osłony przeciw smarnej ,a jedynie tylko “wygłusza” sprężynę.
Pistolet po modyfikacjach ma większą “szmoc” nie powiem o ile zwiększyła się prędkość
wylotowa bo nie mam jak zmierzyć ,ale jest to odczuwalne sądzę ,że ma w tej chwili
w granicach 4-4,5 J.
Kultura strzału znacznie się poprawiła jest cichszy i nie zrywa na boki ,niestety “kop”
pozostał na podobnym poziomie jak przed modyfikacjami ,ale uwzględniając
zwiększoną energię jest akceptowalny ,można uznać to nawet za poprawę.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Witam.
Krystian to jest w miarę dobry i trwały pistolecik ,lufki w iż-ach znane są z dobrej jakości.
Więc potencjał jest duży ,niestety wadą tego pistola jest dośc duża waga i znaczny kop.
Dla kogoś wytrenowanego mającego mocną rękę może to być nawet bardzo celny pistolecik (mówię oczywiście o sprężynowych) ,ale ktoś chuderlawy (niestety ja do nich się zaliczam ) będzie miał problemy z utrzymaniem go w celu już nie mówiąc o opanowaniu samego podrzutu. Gdzieś kiedyś czytałem (pewno na iweb) ,że ludziska spokojnie trafiają w butelki pet z 30m ,mnie natomiast ciężko było trafić na takiej odległości w pojemnik 5l ,ale trzeba pamiętać ,że standardowo iżyk ma ok. 3J więc na tej odległości jest sporawy opad śrutu i trzeba brać duże poprawki. Teraz z ulepszonym iżykiem być może lepiej by mi poszło.
Pozdrawiam.
Robert
P.S. Przy okazji przeglądania tego tematu po pewnym czasie muszę nanieść sprostowanie ,niestety iżyk po pomiarach nie okazał się aż tak "mocny" ,ma w granicach 3,5J.
Krystian to jest w miarę dobry i trwały pistolecik ,lufki w iż-ach znane są z dobrej jakości.
Więc potencjał jest duży ,niestety wadą tego pistola jest dośc duża waga i znaczny kop.
Dla kogoś wytrenowanego mającego mocną rękę może to być nawet bardzo celny pistolecik (mówię oczywiście o sprężynowych) ,ale ktoś chuderlawy (niestety ja do nich się zaliczam ) będzie miał problemy z utrzymaniem go w celu już nie mówiąc o opanowaniu samego podrzutu. Gdzieś kiedyś czytałem (pewno na iweb) ,że ludziska spokojnie trafiają w butelki pet z 30m ,mnie natomiast ciężko było trafić na takiej odległości w pojemnik 5l ,ale trzeba pamiętać ,że standardowo iżyk ma ok. 3J więc na tej odległości jest sporawy opad śrutu i trzeba brać duże poprawki. Teraz z ulepszonym iżykiem być może lepiej by mi poszło.
Pozdrawiam.
Robert
P.S. Przy okazji przeglądania tego tematu po pewnym czasie muszę nanieść sprostowanie ,niestety iżyk po pomiarach nie okazał się aż tak "mocny" ,ma w granicach 3,5J.
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2009, 21:07
Która z tych prowadnic nadaje się najbardziej?
http://allegro.pl/listing/search.php?ca ... wadnica+do
http://allegro.pl/listing/search.php?ca ... wadnica+do
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2009, 21:07
Było tołkowane nie raz.arnold5551 pisze:więc pytam która z tych prowadnic jest ok. Nie chce dorabiac bo ludzie używali ze slavii.
Prowadnice dorabiasz pod sprężynę. Zmierz średnicę wewnętrzną sprężyny i wtedy dopiero możesz szukać prowadnicy. Sprężyna musi wchodzić z oporem na prowadnicę.
Szukajcie a znajdziecie.
Czy to z góry, czy pod górę – furman patrzy w końską dziurę.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2009, 21:07
Tu jest trochę tak jak z dobieraniem tulejki do rozrusznika - jak się zużyje i zakleja to kłopot jest. Trzeba rozebrać, pomierzyć i dobrać taką co "pasuje" a nie "powinna pasować".arnold5551 pisze:Przecież tutaj ludzie mają doswiadczenie w tuningu iża a sprezyny sa w nich takie same wiec po co to mierzyc jak moga gotowca podac?
Rozumiesz różnicę - tu te części milimetra także mają spore znaczenie - właściwie tylko one mają znaczenie.
Pozdrawiam.
Adam
Kandar CP1, Beeman PCA, umarex fusion, fwb300s uni, tx200mk3
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2009, 21:07
Jezeli nie zakladajac prowadnicy i nie robiąc tutningu ryzykuje tylko zywotnosc sprezyny i tloka to chyba sobie ten tuning daruje wogole i wtedy jak mi sie sprezyna wyrobi to kupie prowadnice i sprezyne od np. slavii bo ta jest i tak slaba, a nie oplaca mi sie dorabiac pod nia specjnalnie nic, to za duzo zachodu. Na innym forum ktos mi mowil ze prowadnice od slavii uzyl i tu powyzej kolega Koval zrobil dokladnie tak samo, wiec dlaczego akurat ja musze sobie specjalnie dorabiac taki badziew?
Po pierwsze - wskaż proszę gdzie kolega Koval napisał, że użył prowadnicy od slavii?? uszczelkę owszem.arnold5551 pisze: Na innym forum ktos mi mowil ze prowadnice od slavii uzyl i tu powyzej kolega Koval zrobil dokladnie tak samo, wiec dlaczego akurat ja musze sobie specjalnie dorabiac taki badziew?
Po drugie nikt nie twierdzi kategorycznie, że prowadnica od slavii nie będzie pasować - jednakże miałbyś niesamowite szczęście gdyby tak było. Pal licho jakby była za ciasna - to dało by radę doszlifować, gorzej jak będzie za luźna.
Skoro i tak chcesz iść tą drogą - to rozbierz pistolet i zmierz średnicę wewnętrzną sprężyny. Następnie zamawiając "samą prowadnicę od slavii" poproś sprzedającego, aby wysłał Ci taką o średnicy nie mniejszej niż "o 0,15 mm mniej" niż średnica wewnętrzna twojej sprężyny. Najlepiej o tej samej średnicy - potem sobie dotrzesz co z całą pewnością trochę czasu zajmie.
Brak "tuningu" to przede wszystkim kultura strzału i użytkowania pistoletu - co równa się celności.arnold5551 pisze:Jezeli nie zakladajac prowadnicy i nie robiąc tutningu ryzykuje tylko zywotnosc sprezyny i tloka to chyba sobie ten tuning daruje wogole
Chciałbyś jeździć samochodem, w którym nie działają już amortyzatory a wewnątrz jest tak głośno, że rozmawaiać się nie da??
Pozdrawiam
Adam
PS. Oczywiście nikt nie zmusza Cię do poprawiania fabryki - możesz użytkować jak jest. Jednak dużo przyjemniej spędzisz czas z wersją poprawioną. A i bardziej cieszy jak częściej trafia się we właściwe miejsce na tarczy.
Kandar CP1, Beeman PCA, umarex fusion, fwb300s uni, tx200mk3
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2009, 21:07
Arni tu nie chodzi o zepsucie,może Ci nic się nie zepsuć.Chodzi o tzw.smak strzelania.W Tawernie są głównie pasjonaci którzy dążą do perfekcji jeśli chodzi o stan techniczny swoich dmuchawek.Dam ci inne porównanie np.kulinarne.Masz dobrego schabowego jak byś wolał go zjeść?W kanapce z niezbyt świeżego chleba ,czy na talerzu z przystawkami przy świecach w towarzystwie ładnej i miłej kobiety.Ten schabowy to twoja fifajka.
Tygrys plus Slavka 634 z Delta Optical Classic
Kwintesencja zagadnieniaLet It Be pisze:...czy na talerzu z przystawkami przy świecach w towarzystwie ładnej i miłej kobiety...
Idea poprawiania fabryki czyli "tuningu". Tu chodzi o poprawę kultury pracy pistoletu/karabinka. Żeby nie szarpało, kopało, na ile się da to poprawić, tak żeby można było postrzelać na serio. I rzadko idzie to w parze ze zwiększaniem "szmocy". Dorabia się "dopasowane" prowadnice, nowe uszczelki, planuje końcówki sprężyn, poleruje elementy spustu itd....a po co? a żeby było celniej. Ale o tym można poczytać jak się tylko chce poszukać.
Do eksterminacji butelek czy puszek wystarczy tak jak jest. A że będzie szarpać i kopać to dobrze, będziesz miał namiastkę broni palnej
Większości z nas nie bawi demolka tylko strzelanie precyzyjne. Jeżeli chcesz strzelić tarcze, czy wystartować w konkurencji Silhouette, lub zdejmować z pistola, nakrętki z butelki PET z 20m, to musisz się postarać o dopieszczenie sprzętu i kropka.