Oksydowanie na czarno.

[kamilenski]

Mam zamiar uciac lufe no i popraic jej ogolny stan czerni. Wiem jak to wykonac ale nie wiem jak sie nazywa poprawnie oksyda na zimno i w jakim sklepie to mozna kupic "niedrogo". Najchetniej nie internetowym.

Czy ktos moze mi doradzic?

[hellbean]

mhm to się nazywa oksyda na zimno i w sumie (przynajmniej u mnie w okolicy) jest w każdym sklepie z wiatrówkami.

btw. to chyba nie ten dział.
Już ten, Borys

[Wierzbin]

Nie warto oksydować na zimno, bo sie to w ogóle metalu nie chce trzymać. Porównywalnie do czarnego markera.
Markerem wyjdzie Ci taniej i szybciej.

[kamilenski]

Wierzbin,


Czy to sprawdziles czy tylko tak strzeliles?

[pg.25]

Marek zazwyczaj jak cos pisze to wie co mówi.Też słyszałem że oksyda na zimno nadaje się najwyżej do zamaskowania niewielkich rys

[Wierzbin]

Miałem, oksydowałem i nic z tego nie wyszło. Wszędzie są opinie, że jak chcesz coś trwale zaoksydować, to tylko na gorąco.

[foxrysza]

nadaje się najwyżej do zamaskowania niewielkich rys

Też nie bardzo bo plamy wychodzą

OKSYDA NA ZIMNO TO .... .... BRAK SŁÓW.

[Koval]

Witam.
Nie wiem jakie macie doświadczenia z czernieniem na zimno , ja akurat wypróbowałem już kilka specyfików. I wiem jedno dobry preparat użyty zgodnie z zaleceniami daje całkiem dobrą powłokę. Z doświadczenia mogę podpowiedzieć ,że najgorszy jest Stil Crin z najlepszym jakim się spotkałem jest Klever , Nu-Black stawiam gdzieś pośrodku ,ale bardziej ku temu gorszemu niż lepszemu preparatowi.
Wszystkie te preparaty są do czernienia drobnych rys , jeżeli chce się położyć oksydę na większej powierzchni to taką powierzchnię trzeba odpowiednio oczyścić i odtłuścić. Uzupełnianie-poprawianie istniejącej oksydy jest w tym wypadku bez sensu preparat nie zadziała na oksydzie bo przecież istniejąca oksyda chroni właśnie metal ,a preparat pozostawi co najwyżej tylko plamy.
Pozdrawiam.
Robert

[kamilenski]

Dzieki.

Czyli jak na zimno to MARKER.

Super dzieki!

[drozdzu]

Witam i mam kilka pytań:

1.Czy oksyda (na gorąco) pokryje powloke z chromu?? Mam fajne rurki cienkoscienne ale niestety chromowane i chcialbym je wykorzystac do budowy tlumika plaszczowego
Ale cos mi sie zdaje ze bede musial zedrzec wszystko do golej stali

2.W zalozeniu jeden z elementów ma byc wlutowany na mosiadz, czy miejsce lutu zostanie zaczernione??

3.Co sądzicie o gotowych preparatach takich jak ten:
http://allegro.pl/item408836511_oksyda_ ... stali.html

Pozdrawiam

[Koval]

Witam.
ad1. Dobrze się domślasz chromu nie ruszy.
ad2. Mosiądzu też nie bierze , do niego są preparaty o innym składzie (np. węglan miedziowy + woda amoniakalna lub azotany miedziowy i srebra)
ad2. Nie kupowałem , ale pewno działa.
Jak dobry i skuteczny jest zapytaj kupujących ,ale skoro nie ma negatywów to powinno być ok. Zapytaj z jakich odczynników jest skład preparatu , pewno nie będzie chciał podać zbyt wiele informacji. Jak jest w składzie prócz wodorotlenku sodu azotan i azotyn sodu to powinno być dobrze , ładnie czarno lub w niebieski odcień. W przypadku azotanu potasu chyba bardziej ku brązowemu.
Był kiedyś temat temu poświęcony , podawałem tam dokładny przepis ,ale nie mogę teraz znaleźć po porządkach wsiąkł .
Pozdrawiam.
Robert

[drozdzu]

ok dzieki wielkie
Bo mam pewien plan, mimo ze tlumik na 90% bedzie robił Wojtan chcialbym troche mu w tym pomóc, podsyłajac prawie gotowy wymagajacy tylko obróbki na tokarce (mniejsze $)
No wiec lutowanie odpada, a rura idze pod papier scierny oby powloka nie byla zbyt gruba

pozdrawiam