Dziś właśnie złożyłem swojego hatsana. Uszczelka tłoka od Alchemika, polerka cylindra, tłoka i spustu. Planowane końcówki sprężyny +po 2 podkładki z blachy stalowej na obu jej końcach. Nowa dotoczona prowadnica 13,5cm. Wszystko ładnie nasmarowane i kolba dociążona około 1kg.
Efekt - kopniak zmalał ale i tak jest odczuwalny (mocniejszy niż w lider44 mojego szwagra - ale kto wie jaką ta chinka ma moc) jednak po wystrzeleniu jakichs 70-80 śrucin lekko poluzowały się śruby osady - dokręcone z umiarem.
Czy takie zachowanie jest normalne w tym karabinku??
Ewentualnie może wkręcić je na mieszaninę kalafonii z alkoholem??
i czy na taki karabinek mogę bez stresu założyć lunetke - bo właśnie zamówiłem PP 3-12X42AO z montażem??
PS
Aktualny naciąg wstępny sprężyny mam 3-3,2cm - po jakiej ilości strzałów i ile ona siądzie?? Bo może ewentualnie skrucić ją o 1 zwój?? Mniejszy naciąg wstępny to mniejsza moc ale i kopniak a i celność jeszcze by się poprawiła.
(17.04.2008)
No i zadziałałem z karabinkiem.
Sprężyne główną skruciłem o 1 zwój - naciąg wstępny spadł do 1,8cm jednak kopniak Hatsana w dalszym ciągu mnie nie zadawalał (jego tak obfita obecność ma się rozumieć).
W związku z powyższym zastosowałem małyn mod z krótką sprężyną (2 zwoje sprężyny z jakiejś chinki o skręcie zwojów przeciwnym niż sprężyna hatsanowska) autorstwa kolegi z forum Darka. Między obie sprężyny kanapka: podkładka stalowa,elastomerowa, stalowa. Na końcach obu sprężyn po 2 podkładki stalowe.
Dość sceptycznie podchodziłem do takiej rewelacji (więcej sprężyn i podkładki - większy naciąg wstępny to i większy kopniak) ale pomyślełem, że spróbuję.
Naciąg wstępny wzrósł do 5,7-6cm. Złożyłem karabinek i na próby. A tu milusia niespodzianka: jakoś tak płynniej i przyjemniej się strzela.
Test na śrut: (przed modyfikacjami wiadomo - dość szybko znikał niewiadomo w którym kierunku) i tu kolejne zaskoczenie śrucina się delikatnie przesunęła ale nie spadła.
Dodawać chyba nie muszę, że już sie mi osada nie rozkręca w trakcie strzelania
.Ogólnie bardzo jestem zadowolony z modyfikacji (choć grzebać przy hatsanku będę dalej z całą pewnością) jednak obawiam się czy przez przypadek limitu nie przekroczyłem - to będę musiał sprawdzić (w końcu naciąg wstępny wzrósł mi z 3 do prawie 6 cm).
