Kilka dni temu stałem się dzięki mojemu bratu szczęśliwym posiadaczem nowej lunetki do mojego Harrego, więc postanowiłem podzielić się wrażeniami. Brat w czasie wakacyjnego pobytu w „JuEsEj” kupił dla mnie w sklepie PiramidAir lunetę Leapers 6-24x50 AOMDTSRG. Strasznie długa nazwa. AO, MD i TS chyba nie trzeba wyjaśniać, a co do tego RG to nic innego jak skrót od RED-GREEN czyli podświetlenie krzyża na czerwono bądź zielono.
Zestaw kosztował mnie dokładnie 99 hamerykańskich dolców (czyli na nasze około 270zł) i myślę, że cena w porównaniu do ofert naszych rodzimych dostawców daje dużo do myślenia (najtańszą jaką znalazłem u nas to oferta na AlleDrogo za jedyne 750zł - ale robią na tym biznes).
Lunetka była elegancko zapakowana w kartonowe pudełko.
W zestawie dodatkowo była osłona przeciwsłoneczna, kluczyk do śrub kontrujących wieżyczki regulacyjne, dwie baterie (jedna zapasowa) do układu podświetlenia krzyża oraz elegancka bawełniana ściereczka do czyszczenia optyki. Poza tym załączona była instrukcja obsługi (taka dla „debili” – typowo amerykańskie) oraz tabela przelicznikowa do krzyża Mil-Dot.
A to i sama luneta w całej okazałości.
Nie ukrywam, że po wyjęciu jej z pudełka byłem zaskoczony jej rozmiarami (40,5 cm długości). Ledwie zmieściła mi się na Harrym. O osłonie przeciwsłonecznej mogę już zapomnieć bo nie złamię lufy do załadowania.
Luneta sprawia wrażenie solidnie wykonanej. Obraz w lunecie jest czysty na całym zakresie regulacji przybliżenia. Wieżyczki chodzą doskonale, a podświetlenie z 5 stopniową regulacją jasności zarówno dla koloru czerwonego jak i zielonego spełnia swoją rolę lepiej niż myślałem.
Lunetkę oczywiście wypróbowałem jednak jak na razie tylko na 25m (brak czasu, fatalna pogoda i zajęta strzelnica gdy miałem czas). Nie mniej jednak wyniki mnie dosłownie zaszokowały.
Mała próbka: odległość 25m, postawa siedząca HFT (oparłem się dodatkowo plecami o drzewko aby sprawdzić sprzęt, a nie strzelca), trzy serie po 10 strzałów:
Wcześniej na swoim Gamo 3-9x40 takie wyniki były istnym wyczynem (chyba raz może dwa razy udało mi się ta sztuka).
Na razie to by było na tyle. Jak wypróbuję sprzęt na większych dystansach, to oczywiście podzielę się swoimi wrażeniami.
, ale działa jak należy. 