Obrazek

Amortyzator tłoka

ODPOWIEDZ
Darol24
Posty: 14
Rejestracja: 09 maja 2007, 23:57
Lokalizacja: Rzeszów

Amortyzator tłoka

Post autor: Darol24 »

Witam,
ostatnio zakupiłem Hatsana 80S, dostałem go w poniedziałek i po oddaniu jednego strzału odrazu rozebrałem na czynniki pierwsze celem wprowadzenia poprawek. To co chcę z nim zrobic to tuning opisany na łamach tego forum (wymiana prowadnicy, uszczelki, polerowanie komory tłoka itd).
Uszczelkę tłoka zakupiłem na aukcji Alchemika, prezentuje ją poniższe zdjęcie:

Obrazek

Wpadłem na pomysł zamontowania jakiegos amortyzatora na koncu tłoka, który amortyzował by w jakimś stopniu uderzenie tłoka o koniec cylindra. Wiem, że przy końcu tłoka uszczelka wytwarza poduszkę powietrzną co amortuzuje w pewnym stopniu uderzenie tłoka ale można by zastosować coś innego. Mianowicie myślałem o doklejeniu czegos na trzpieniu mocującym uszczelkę tłoka. Poniżej prezentuje rysunek poglądowy:

Obrazek

Czy takie rozwiązanie ma w ogole sens i ewentualnie czego można by użyc jako materiał na taki "amortyzator"?
Jeśli temat już się pojawił to z góry przepraszam (jestem tu nowy). ;)
Pozdrawiam.
Hatsan 80S + Leapers 3-9X32 AO 1 MIL-DOT
Awatar użytkownika
KM88
Posty: 1979
Rejestracja: 24 wrz 2006, 9:42
Lokalizacja: Zielona Góra/Wrocław

Post autor: KM88 »

Takie rozwiązanie ma sens i jest wykorzystane w FWB 300 A jak to jest tam pomontowane to byś musiał zapytać któregoś z zarażonych ;)
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Obrazek
Awatar użytkownika
Dread Rock
Posty: 127
Rejestracja: 03 maja 2006, 14:18
Lokalizacja: kuńcawioski

Post autor: Dread Rock »

A dla mnie to sensu nie ma, jeśli uszczelka będzie spełniać swoją rolę to tłok nie ma prawa uderzać o dno komory(jak wiadomo bywa z tym różnie) no i doklejenie czegoś z przodu zwiększa komorę szkodliwą(czyli obszar sprężonego gazu który nie jest wykorzystywany do wystrzelenia śrutu) czym ten obszar mniejszy tym karabinek jest sprawniejszy.
Obrazek
Dadi
Posty: 55
Rejestracja: 01 sty 2007, 12:24
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dadi »

Niema potrzeby tego robić ponieważ w prawidłowo działającym systemie funkcję amortyzatora spełnia "poduszka powietrzna" . Oraz zwróć uwagę że uszczelka nawet oryginalna wystaje ponad osadę , tak że uszczelka poniekąd przejmuje także rolę "odboja-amora"
Był H80 i H70 .... Jest CZ200 i Diana 26 i będzie jeszcze H bo to niezła zabawa .
Darol24
Posty: 14
Rejestracja: 09 maja 2007, 23:57
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Darol24 »

Po przemysleniu sprawy chyba macie racje, nie ma sensu takie rozwiazanie. Wlasnie jestesm po 2 godzinnym szlifowaniu komory tloka papierem wodnym 800 i jeszcze konca nie widac... Te bruzdy "firmowe" wolaja o pomste do nieba, jeszcze sie zaglebiaja w metal na kilkanascie setnych mm ;) A co do uszczelki to chyba bedzie ze skory, mam znajomego rusznikarza, ktory mi doradzi co i jak po weekendzie. Jednym slowem tunning tego hatsana to krew i pot ;) Bede informowal z postepow pracy i moze jakas fotke koncowego efektu zamieszcze kiedys.
Pozdrawiam.
Hatsan 80S + Leapers 3-9X32 AO 1 MIL-DOT
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

nie rób ze skóry, pisz do Alchemika,nie ma lepszych uszczelek :!:
skóra nie ma wargi i przez to nie będzie spręzac w początkowej fazie :hm:
Ostatnio zmieniony 05 paź 2007, 12:44 przez drozdzu, łącznie zmieniany 1 raz.
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Uszczelki ze skóry to przebrzmiała pieśń. Zostały wyparte przez nowoczesne tworzywa. Uszczelka ze skóry jest inaczej mocowana i zapewne wymaga to przeróbki tłoka. A po wszystkim nie ma powrotu do stanu pierwotnego.

[ Dodano: Czw 10 Maj, 2007 18:58 ]
drozdzu pisze:skóra nie ma wargi
Skóra ma wargę. Prawdziwa uszczelka ze skóry ma wargę i pierwsze "tworzywowe" uszczelki były gorsze niż skórzane. To dopiero teraz sa dobre tworzywa na uszczelkę.
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Darol24
Posty: 14
Rejestracja: 09 maja 2007, 23:57
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Darol24 »

Mam pytanie, jak bardzo szlifowaliscie cylinder? u mnie dalej sa bruzdy:/ czy robiliscie idealnie gladka powierzchnie czy tylko ja jestem taki ambitny? ;)
Hatsan 80S + Leapers 3-9X32 AO 1 MIL-DOT
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
BARDZO istotną rolę w dobrze działającej wiatrówce jest IDEALNY dobór sprężyny-masy tłoka-napięcia wstępnego.
Ile ja przetestowałem różnego rodzaju dobijaków, amortyzatorów elastomerowych itp. :cisza:
Aż w końcu doświadczalnie doszedłem do tego, że wykonanie ich nie daje oczekiwanego rezultatu w stosunku do włożonej pracy. Natomiast odpowiednie dobranie tych trzech parametrów zaowocuje super sprawnością karabinka.
Zakładając -sprężynę- jako stałą, mamy możliwość zmiany:
- masy tłoka-poprzez różne ciężarki-prowadniczki,
-napięcia wstępnego poprzez podkładki regulacyjne.
Tu trzeba poświęcić całą uwagę i dać sobie spokój z dobijakami, amortyzatorami itp.
Mania "mocy" często powoduje wkładanie zbyt długich sprężyn. Powstaje duże napięcie wstępne. Sprężyna taka szybko siada, a wiatrówka podczas strzału wierzga. Konstrukcja cylindra danej wiatrówki umożliwia tylko uzyskanie PEWNEJ energii strzału i nie można jej przekroczyć. Najlepiej jest założyć sprężynę z minimalnym napięciem, które możemy zwiększyć podkładkami. Następnie trzeba dociążyć, lub odchudzić tłok-wyjdzie w strzelaniu.
Całość musi tak być dobrana, że strzał jest krótki i wyraźnie czuć, że tłok odbija, a raczej zatrzymuje się na poduszce powietrznej-która jest właśnie amortyzatorem. Zbyt lekki tłok cofa się powodując spadek sprawności karabinka i całkiem spore wibracje. Zbyt ciężki natomiast "wali" w dno cylindra-powoduje "kopa", a wcale nie zwiększa energii strzału.
Jest wzrost energii strzału wraz ze wzrostem masy tłoka i "siły" sprężyny ALE TYLKO do pewnej granicy-do tego właśnie optimum- minimalnego zatrzymania na poduszce powietrznej, dalszy wzrost masy i "siły" powoduje TYLKO wzrost "kopa".
Dużo daje też pierścień ślizgowy na tłoku, no i uszczelka zetpo. Podkładki teflonowo-stalowe na końcach sprężyny i krążki elastomerowe zamiast podkładek do regulacji napięcia wstępnego i będzie super.
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Darol24 pisze:Mam pytanie, jak bardzo szlifowaliscie cylinder? u mnie dalej sa bruzdy:/ czy robiliscie idealnie gladka powierzchnie czy tylko ja jestem taki ambitny?
Wewnętrzna powierzchnia rury, z której Turcy zrobili cylinder woła o pomstę do nieba. Nie podejrzewałem ich o to, więc myślałem, że to tłok tak porysował i wina leży po mojej stronie, że nie wymyłem i nie posmarowałem nowej giwery. dopiero gdy zobaczyłem rysy na powierzchni, po której nic nie jeździ - wiedziałem, że wsadzili surową podrapaną rurę.
Zrobiłem głowicę do honowania / pseudo głowicę/ i cały dzień szlifowałem, następnego dnia też kilka godzin i nie zlikwidowałem ich do końca. Używałem papieru 400 na wodę, potem drobniutki. Docisk mocny, a i tak nie dało rady. Poddałem się, w końcu jest dużo lepiej.
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
Ja przy okazji chromowania karabinka - wnętrze cylindra pokryłem chromem technicznym-to taki jak jest np. na lagach motocyklowych w przednim zawieszeniu. Jest to idealny sposób na cylinder, ale to raczej ciekawostka 8) - nie sądzę, żeby ktoś w to inwestował.
Po chromowaniu zrobiłem jeszcze polerkę. Trzeba długi pręt zagiąć na końcu (np. elektroda), na zagięciu nawinąć wełnę szlifierską nr. 4 lub 5 (najgrubsze), całość włożyć do wiertarki i takim "wyciorem" polerować wnętrze cylindra. Zamiast wełny można użyć paski papieru ściernego. Wtedy koniec pręta, lub rurki (większa średnica) trzeba naciąć wzdłuż i w to nacięcie wsunąć paski papieru ściernego-powstanie taka "pseudo" głowica do honowania.
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Wzorowałem się na głowicy zrobionej przez Darka:
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=1647
To jest dobry sposób.
Wydaje mi sie, że luźna wełna stalowa może zbytnio powiększyć średnicę /zwłaszcza przy nawrocie przy dnie cylindra/.
Ale rys do końca nie zlikwidowałem. Przyjda zimowe wieczory - ruszę z grubszym papierem od nowa!
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Darol24
Posty: 14
Rejestracja: 09 maja 2007, 23:57
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Darol24 »

Wlasnie skonczylem 'honowanie' mojego cylindra, ciezko bylo bo te rysy sa bardzo glebokie, a i tak minimalnie jeszcze je widac. Glowice do honowania zrobilem z preta i nawinietego na koncu filcu i na to papier, dobrze scisnac i spelnia zadanie. Zdarlem sporo tego ale warto bylo bo wnetrze to teraz takie lusterko. Teraz czekam na prowadnice i uszczelke i moze w tym miesiacu jeszcze postrzelam ;)
Hatsan 80S + Leapers 3-9X32 AO 1 MIL-DOT
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Przez to, że rysy zostały, nie kwapię się z założeniem nowej uszczelki /zielonej/. Niech sie stara wykańcza na rysach!
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
ODPOWIEDZ