Historia

[Currahee!]

No to widze ze podobny gust mamy

[ Dodano: Czw 22 Lut, 2007 21:40 ]
Pablo:

http://www.allegro.pl/item168982273_pow ... _arct.html

albo

http://www.allegro.pl/item167745352_b_a ... nikat.html

tylko kurde troche drogie jak dla mnie

[nunez]

Z tego co wiem pierwsze bomby spadły na Wieluń oddalony o kilkanascie km od
miejsca naszego Zlotu (Stępnej)- może wiecie jaka jednostka i jakiego typu samoloty
brały udział w tej masakrze?
jeszcze taka ciekawostka! :
jak byłem mały to przyjeżdżając do Babci na Stepną chodzilem kąpać sie 2 km dalej do wsi Kniatowy w stawie , który powstał po wybuchu pocisku V-1(dopiero nie dawno dowiedziałem się o histori powstania tego stawiku)
akurat tereny m-ca zlotu mają bogatą historie 1 i 2 wojny światowej
duzo ludzi z tych wsi walczylo w Legionach za co Marszalek mocą ustawy nadał im ziemie(ja po dziadku piłsudczku mam ok 4h)
co prawda musieli oni karczować te tereny(bo był to las)ale ziemia dla chłopa była zawsze najważniejsza ze wszystkiego
na tym terenie w czasie2 wojny prężnie działały oddziały NSZ I BCH

[Pablo]

Z tego co wiem pierwsze bomby spadły na Wieluń oddalony o kilkanascie km od
miejsca naszego Zlotu (Stępnej)- może wiecie jaka jednostka i jakiego typu samoloty
brały udział w tej masakrze?

Oczywiście, że wiemy były to samoloty JU 87B z drugiej i trzeciej Staffel (eskadry) St.G 2 Immelmann (St.G - Sturzkampfgeschwader - pułk lotnictwa bobowego nurkowego) stacjonującego na lotnisku Nieder-Ellguth (Ligota Dolna) około 55km od Wielunia, Wieluń był po prostu wykorzystany jako poligon, Niemcy wiedzieli, że nie ma tam obrony przeciwlotniczej.

pocisku V-1

Dokładnie to były to bomby latające napędzane silnikami pulsacyjnymi Argus.

[KM88]

Widziałem pociski V-1 w PĂźnemunde, wyglądała jak małe samoloty, na czubku dzioba miały takie małe śmigiełko które odmierzało odległość ale to było bardzo niedokładne, niemicy nawet mieli pomysł żeby tam posadzić człowieka na tej latającej bombie i jak już by był nad celem to on miał wyskoczyć na spadochronie, nawet złgosiło się iluśtam dziesięciu ochotników ale pomysł wymarł bo niemcy wynaleźli coś co było wówczas cudem techniki V-2 stałem pod tą rakietą i musze powiedzieć imponująca, miała tone ładunku i była zdolna nosić pociski jądrowe ale mozę o tym w kolejnym poście

[Pablo]

na czubku dzioba miały takie małe śmigiełko które odmierzało odległość ale to było bardzo niedokładne,

Kornel, to śmigiełko było tylko i wyłącznie do napędu prądnicy, odległość była nastawiana na zegarze, pociski miały stałą prędkość po prostu ustawiało się stoper i w odpowiednim momencie zwalniał on mechnizm który doprowadzał do nurkowania.

niemicy nawet mieli pomysł żeby tam posadzić człowieka na tej latającej bombie i jak już by był nad celem to on miał wyskoczyć na spadochronie

Nazywało się to projekt Reichenberg wyprodukowano w sumie 175 pocisków z których żaden nie został użyty bojowo.
A teraz mała zagadka:
Co oznaczała litera V użyta w nazwach np. V1, V2?
Odpowiedź około godz. 21, w nagrodę zwycięzcy będą mogli wypić po bezalkoholowym
P.S. Jeśli będą chętni mogę napisać większe opracowanie o broniach V, niewiele osób wie, ale były nawet V4.

[jigt]

Zapisuję się na korepetycje z historii

[Daniel70]

Vergeltungswaffe 1

[Pablo]

Vergeltungswaffe 1

Dodam tylko, że to znaczy "Broń odwetowa".

[Currahee!]

Pablo, ja sie pisze na taki referacik o broni V

[Pablo]

Zapisuję się na korepetycje z historii

Pablo, ja sie pisze na taki referacik o broni V

O.K. W tym tygodniu raczej nie dam rady, praca, praca i odbieram żonę ze szpitala, ale postaram się w " łykend " coś napisać i wrzucić w temat.

[Currahee!]

nie ma sprawy mnie sie nie spieszy ale jak cos napiszesz to bedzie fajnie

[KM88]

Kornel, to śmigiełko było tylko i wyłącznie do napędu prądnicy, odległość była nastawiana na zegarze, pociski miały stałą prędkość po prostu ustawiało się stoper i w odpowiednim momencie zwalniał on mechnizm który doprowadzał do nurkowania.

One jest tak małe że nie sądze by napędzało jakąs pradnice, tak mi powiedział niemiecki przewodnik po PM, najciekawsze że tam pracowali nad bronią jądrową i zabrakło im już niewiele zanim aliaci nie zbombardowali tego ośrodka a słyszłeś historię ruska który uciekł z zakładów w PĂźnemunde jakimś samolotem do Rosji i zaczął im opowiadac wszystko to Ci go uznali za szpiega i rozstzrelali

[WOLFSKIN22]

Witam Currahee! z tego co pisałeś na początku o bitwie pod krzywopłotami to fakt nie wiem czy słyszałeś o składach amunicji jeszcze ponoć carskich w górach bydlinskich polecam tez zwiedzenie partyzanckich szlaków na jurze Wolbrom –bydlin (okoliczne lasy) –cieslin –lasami az do Pustyni Błędowskiej a zapewniam tam dopiero jest składowisko militariówJ ps.Wolbrom pozdrawia...

[Currahee!]

WOLFSKIN22, słyszalem i juz nie raz zwiedzalem nawet bylem na jakims zlocie "Szlakami oddzialu porucznika Hardego" i mam jakas plakietke a z oddzialem Hardego to moja rodzina szczegolnie zwiazana jest moze kiedys opisze...

Co do skladow amunicji to w lesie kolo wolbromia (jak sie z zabagnia do domaniewic jedzie) to tam niemcy mieli skaldy amunicji to sam widzialem

gdzies w lesie kolo wolbromia podobno sie czolgi niemieckie w bagnach potopily tylko nie wiem dokladnie gdzie

A w samym Wolbromiu to tez masa ciekawych historii do opisania Groby zydowskie w lesie. Ulica gdzie niemy ludzi rozstrzelali w odwecie za to ze Bataliony Chlopskie niemcow zastrzelily. Powojenna juz banda wolbromska...

A tak wogole to kolo domu kultury dalej ten MIG stoi

P.S. Bylem w sobote w Wolbromiu

[ Dodano: Czw 22 Mar, 2007 18:50 ]
bylem w sobote u babci z mysla ze postrzelam sobie z hatsanka a tu sie okazalo ze pogoda do D4 i trzeba bylo nowe atrakcie wymyslic... Przypomnialem sobie jak dziadek mi opowiadal ze na strychy ma gdzies bagnet od Mosina 1891 ktorego wykopal na swoim polu na ktorym odbywala sie bitwa pod Krzywoplotami o ktorej wspominalem juz... Wiec urzadzielm wyprawe poszukiwawcza na strych... No strych jak strych pelny roznych gratow z wielu epok. wiekszosc jednak bez wartosci nawet dla poszukiwacza staroci, ale ja nie o strychu mialem pisac tylko o tym co znalazlem:

No wiec poszedlem po bagnet a znalazlem takie cus :

Worek z niemieckim orzełkiem i data 1940 i napis H. Vpfl. (jak ktos wie co oznaczaja widoczne napisy prosze o info):

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a34 ... d2714.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2d ... 54c1f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/653 ... 10442.html


oraz ksiazke z roku 1949 "Historia Wszechzwiazkowej Komunistycznej Partii (Bolszewikow)" no wiec lektura z punktu widzenia ideologii "troszke" przestarzala jednak bardzo mnie ucieszylo to znalezisko z punktu widzenia historyka

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a4 ... b3dd4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e19 ... 2a5c5.html



Przy najblizszej okazii znowu sie wybiore na strych bo mysle ze znajde tam jeszce wiele ciekawych "eksponatow" a znaleziskami sie pochwale

P.S. jak wy macie jakies prywatne zbiory eksponatow to tez sie pochwalcie

[ Dodano: Czw 22 Mar, 2007 18:59 ]
dobra to potzrebuje kogos dobrego z niemieckiego bo znalazlem rozwiniecie skrutu

H = Heer ---> chyba armia ladowa
Vpfl = Verpflenung ---> to jest wlasnie pytanie...

[WOLFSKIN22]

zgadza się okolice bogate w tego typu "gadżety":) swoja droga pewnego razu chciałem od okolicznego jego moscia ok 70 lat ale w pełni świadomym ,zadziwiającego swoimi możliwościami:)odkupić Chełm niemiecki i kiedy zapytałem o cenę powiedziałem ze dam 20zł czy cos koło tego a ten z uśmiechem na buźce mówi i tu cytuje:" jak ja chciałem taki Chełm ieć to musiałem sobie niemca "kropnąć" pokrótkich negocjacjach parenaście złotych i pewne%:) przekonały osobnika