Smarowanie i konserwacja
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: Smarowanie i konserwacja
To właśnie dizel.. Bez PETa ( a nawet i z nim czasem niestety) tego się nie da pozbyć.. zresztą podejrzewam, że uszczelka jest tak nasiąknięta smarowidłami że jakby ją dobrze ścisnąć to by wyszło pół garści towotu..
Jak to jest ta uszczelka właśnie to usuń tego farfocla i tyle. Nic to w MOCY nie zmieni, ale lepiej żeby się sama nie oderwała i nie została w lufie bo następny śrut by ją (potencjalnie) rozsmarował po gwincie a po co?
Jak to jest ta uszczelka właśnie to usuń tego farfocla i tyle. Nic to w MOCY nie zmieni, ale lepiej żeby się sama nie oderwała i nie została w lufie bo następny śrut by ją (potencjalnie) rozsmarował po gwincie a po co?
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Re: Smarowanie i konserwacja
Trochę bałbym się z tego strzelać .
Jednak jak koniecznie chcesz zreanimować tą wiatrówkę to kup na allegro obie uszczelki, tłoka i portu.
Zrób to koniecznie bo obie są w fatalnym stanie, a szczególne ta portu, nic nie da pozbywanie się jej części, ona już nie będzie trzymać szczelności i na nic żadna jej obróbka.
Uszczelka tłoka może coś tam spręża, ale jest zniszczona i stawia opory.
Pozdrawiam.
Robert
Jednak jak koniecznie chcesz zreanimować tą wiatrówkę to kup na allegro obie uszczelki, tłoka i portu.
Zrób to koniecznie bo obie są w fatalnym stanie, a szczególne ta portu, nic nie da pozbywanie się jej części, ona już nie będzie trzymać szczelności i na nic żadna jej obróbka.
Uszczelka tłoka może coś tam spręża, ale jest zniszczona i stawia opory.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:14
- Lokalizacja: Żory
Re: Smarowanie i konserwacja
Witam.
Mój Hatsan od 5 lat (moment kiedy go kupiłem) nie był otwierany i konserwowany (Wiatrówka po tuningu, dopieszczona przez poprzedniego właściciela). W tym czasie wystrzeliłem jedną paczkę śrutu. Przez ostatnie 3 lata praktycznie nie było strzelane wcale. Chciałbym wrócić do strzelania i zastanawiam się czy jest konieczność konserwacji całej wiatrówki. Przebieg mały ale jednak trochę czasu leżał. Nie wiem czy wyznacznikiem terminu smarowania jest ilość wystrzelonego śrutu czy czas. Jestem zielony w temacie konserwacji, stąd moje pytanie. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Mój Hatsan od 5 lat (moment kiedy go kupiłem) nie był otwierany i konserwowany (Wiatrówka po tuningu, dopieszczona przez poprzedniego właściciela). W tym czasie wystrzeliłem jedną paczkę śrutu. Przez ostatnie 3 lata praktycznie nie było strzelane wcale. Chciałbym wrócić do strzelania i zastanawiam się czy jest konieczność konserwacji całej wiatrówki. Przebieg mały ale jednak trochę czasu leżał. Nie wiem czy wyznacznikiem terminu smarowania jest ilość wystrzelonego śrutu czy czas. Jestem zielony w temacie konserwacji, stąd moje pytanie. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Re: Smarowanie i konserwacja
Każdy produkt chemiczny ma jakiś czas (okres przydatności, itp...) i po pewnym czasie się starzeje i zmienia swoje właściwości. 5 lat to dość długi okres dla smarów, olejów itd... ( w aucie olej wymieniasz co roku i nie pytasz czy trzeba ), więc się nie zastanawiaj, tylko rozbieraj, myj, smaruj na nowo, jeżeli chcesz się dalej cieszyć ze sprawnego karabinka .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: Smarowanie i konserwacja
Jak Qbuś pisał, zwłaszcza że po takim długim okresie gdzieniegdzie wewnątrz mogła pojawić się mimo wszystko rdza.. No i wymieniłbym uszczelki, bo mogły się zestarzeć.
W każdym razie - co najmniej przegląd zerowy.
W każdym razie - co najmniej przegląd zerowy.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
- Draco Vulgaris
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 mar 2020, 5:53
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Smarowanie i konserwacja
Za namową chłopaków z LaOsu wykonałem pierwsze smarowanie korzystając z porad na forum oraz filmów z demontażu i montażu HW95. Umyłem bebechy w benzynie, dałem cienką warstwę smaru (XHP 222 bo taki miałem pod ręką a wyczytałem, że jest ok) na sprężynę i prowadnicę. Lekko obsmarowałem boki uszczelki tłoka za pomocą silikonu w sprayu. Co mogłem popsuć? Lub też jakie mogą być konsekwencje mojej niekompetencji w zakresie smarowania? Dodam, że nie smarowałem tłoka, cylindra i komory sprężyny, jedynie je umyłem. A może powinienem pociapać? Kilka strzałów oddałem, nie ma dymu ale lekki zapach dizla czuć.
Przy okazji - dość mocno trzeba się szarpać z lufą aby ją złamać. Za mocno dowaliłem śrubki czy skopałem smarowanie (przetarte 5W40 na paluchu)?
Przy okazji - dość mocno trzeba się szarpać z lufą aby ją złamać. Za mocno dowaliłem śrubki czy skopałem smarowanie (przetarte 5W40 na paluchu)?
HW95 Lux + Hawke Vantage 3-9x40
Re: Smarowanie i konserwacja
Witam,
W zeszłym tygodniu kupiłem hatsana 90. Przed pierwszym strzelaniem rozebrałem go na części pierwsze, wyczyściłem i nasmarowałem kierując się informacjami z tego tematu.
Zdążyłem wystrzelać małą paczkę śrutu i niestety sprężyna zaczęła brzęczeć przy strzale i czuję, że coraz trudniej się ją naciąga. Pojawiły się też dźwięki przy naciąganiu (zaraz po nasmarowaniu naciąganie było praktycznie bezgłośne). Chciałem zapytać co się mogło stać - czy to możliwe, że wytrząsłem smar po 250 strzałach ? Może dałem za mało smaru ?
Zastanawiam się teraz czy opłaca mi się jeszcze raz rozbierać i smarować wiatrówkę.
Może lepiej będzie od razu kupić zestaw tuningowy i go zamontować ?
Może w ogóle oddać wiatrówkę do serwisu ?
Nie ukrywam - chciałbym się nauczyć serwisować ją samemu, ale nie wiem czy gra jest warta świeczki. Nie chciałbym na przykład rozwalić sobie nowej uszczelki tłoka przy montażu.
W zeszłym tygodniu kupiłem hatsana 90. Przed pierwszym strzelaniem rozebrałem go na części pierwsze, wyczyściłem i nasmarowałem kierując się informacjami z tego tematu.
Zdążyłem wystrzelać małą paczkę śrutu i niestety sprężyna zaczęła brzęczeć przy strzale i czuję, że coraz trudniej się ją naciąga. Pojawiły się też dźwięki przy naciąganiu (zaraz po nasmarowaniu naciąganie było praktycznie bezgłośne). Chciałem zapytać co się mogło stać - czy to możliwe, że wytrząsłem smar po 250 strzałach ? Może dałem za mało smaru ?
Zastanawiam się teraz czy opłaca mi się jeszcze raz rozbierać i smarować wiatrówkę.
Może lepiej będzie od razu kupić zestaw tuningowy i go zamontować ?
Może w ogóle oddać wiatrówkę do serwisu ?
Nie ukrywam - chciałbym się nauczyć serwisować ją samemu, ale nie wiem czy gra jest warta świeczki. Nie chciałbym na przykład rozwalić sobie nowej uszczelki tłoka przy montażu.
Re: Smarowanie i konserwacja
A nie ułamała ci się fabryczna imitacja prowadnicy sprężyny
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
Re: Smarowanie i konserwacja
Plasticzek który imituje prowadnicę sprężyny jest cały.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3175
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Smarowanie i konserwacja
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na odległość, co nie bangla
Może sprężyna zaczęła się wykrzywiać i ona trze w środku o tłok ?
Te oryginalne prowadnice hatsanowe są do bani, za krótkie i nie spasowane.
Prowadnica ma wchodzić w sprężynę z wyczuwalnym oporem.
Wtedy sprężyna nie powinna brzęczeć, nawet z małą ilością zaaplikowanego smaru.
Albo zakupisz gotowy zestaw, czyli sprężynę ze spasowaną prowadnicą, np. u Eresa albo wykonaj/zleć wykonanie prowadnicy do posiadanej sprężyny.
Walenie w system smaru na bogato to błąd, nadmiar i tak szybko spadnie, dostanie się na uszczelkę i zacznie się dizlowanie.
Może sprężyna zaczęła się wykrzywiać i ona trze w środku o tłok ?
Te oryginalne prowadnice hatsanowe są do bani, za krótkie i nie spasowane.
Prowadnica ma wchodzić w sprężynę z wyczuwalnym oporem.
Wtedy sprężyna nie powinna brzęczeć, nawet z małą ilością zaaplikowanego smaru.
Albo zakupisz gotowy zestaw, czyli sprężynę ze spasowaną prowadnicą, np. u Eresa albo wykonaj/zleć wykonanie prowadnicy do posiadanej sprężyny.
Walenie w system smaru na bogato to błąd, nadmiar i tak szybko spadnie, dostanie się na uszczelkę i zacznie się dizlowanie.
Re: Smarowanie i konserwacja
Orginalna uszczelka tłoka jest tyle samo warta, co orginalna prowadnica. Kupując zestaw tuningowy, pamiętaj też o uszczelce.
Re: Smarowanie i konserwacja
Dzięki za sugestie
Trochę też czytałem o zestawach od Alchemika. Czym się od siebie różnią te zestawy tuningowe ? Czy zestawy Alchemika nadal są dostępne ?
Czy byłbyś tak miły i podrzucił jakiś namiar na Erasa ? Nie znalazłem po wyszukiwaniu.
Trochę też czytałem o zestawach od Alchemika. Czym się od siebie różnią te zestawy tuningowe ? Czy zestawy Alchemika nadal są dostępne ?
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3175
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Smarowanie i konserwacja
Re: Smarowanie i konserwacja
Serdecznie dziękuję !