Obrazek

Hatsan AT44-10 4,5 mm

Testy zestawów wiatrówkowych. Opinie, funkcjonalność, skupienia. Najlepiej poparte zdjęciami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
killermaster
Posty: 106
Rejestracja: 24 maja 2010, 16:15
Lokalizacja: ok. Łańcuta

Hatsan AT44-10 4,5 mm

Post autor: killermaster »

Witam!
Zauważyłem że nie ma na tym forum w miarę "kompleksowego" testu tejże armaty, to postanowiłem taką popełnić sam.
Trochę danych technicznych:
-waga - 3,5 kg w drewnie (3 kg w polimerze)
-długość - 1000 mm (bez tłumika),
-kaliber - 4,5 mm (dostępne też 5,5 mm oraz 6,35 mm)
-magazynek 10-strzałowy (lub 9-strzałowy w wersji 6,35 mm, dostępny też 1-strzałowy),
-prędkość początkowa - ok. 260 m/s,
-szyna montażowa pozwala montować montaże o rozstawie 11 oraz 22 mm,
-osada klasyczna z tureckiego orzecha (dostępne też polimerowe-klasyczna i thumbhole)
-lufa czokowana (wg producenta)
-kartusz o pojemności 180 cm3
-około 60 stabilnych strzałów (zanim POI zacznie opadać)
-kartusz nabijany za pomocą szybkozłączki
-max ciśnienie robocze - 200 atm,
Dostępna też wersja LONG (albo PREMIUM) z lufą Lothar-Walther, która jest dłuższa bodajże o 8 cm, oraz ma większy kartusz-22 cm3.

Dobra, teraz następna tabelka :mrgreen: czynności tuningowe wykonane przez tawariszcza Dagiego:
-wymycie wszystkiego co się da i odpowiednie smarowanie,
-poprawa korony lufy,
-poprawa portu ładowania,
-polerka zbijaka, komory i sprężynki zbijaka,
-polerka systemu przeładowania oraz indeksacji magazynka,
-polerka spustu Quattro,
-wymiana oringów lufy.
Ja zrobiłem też swoje, oklejając kartusz, lufę oraz osłonę mechanizmu indeksacji magazynka folią carbon. Czemu to wyjaśnię później.

Zaczynamy od początku. AT-44 to wiatrówka PCP, zasilana powietrzem z kartusza, a kartusz zasilany jest powietrzem z butli nurkowej lub pompki o wysokim stopniu sprężania. Co do pudełka to nie mogę się wypowiedzieć gdyż ja dostałem wiatrówkę w pokrowcu. Z tego co wiem to jest ona dostarczana w solidnym, tekturowym pudełku, z wkładką styropianową dociętą na wymiar. Wraz z wiatrówką dostajemy 2 magazynki, instrukcję, certyfikat koszerności (że limit 17J nie jest przekroczony) oraz kilka zapasowych oringów.

Wiatrówka jest w miarę prostą konstrukcją. Po lewej stronie mamy osłonę mechanizmu indeksacji. Po prawej mamy dźwignię przeładowania o prostej konstrukcji. Jest to klasyczny "dwutakt"-odciągamy dźwignię do tyłu, co powoduje cofnięcie popychacza, następnie indeksację magazynka i włączenie bezpiecznika. Potem dźwignia wędruje z powrotem na swoje miejsce, co powoduje wysunięcie popychacza, wypchnięcie śrutu z magazynka na miejsce w lufie. Taka prostota daje nam zaletę-czyli niezawodność i dokładność działania-oraz wadę-nie jest możliwym "zrzucenie" napiętego zbijaka.
Zaraz z przodu dźwigni indeksacji mamy, również niezwykle prosty, mechanizm trzymania magazynka. Dźwignię z pozłacaną kulką można przesunąć do przodu i do góry-to powoduje schowanie bolca który trzyma magazynek na miejscu. Po włożeniu nowego magazynka dajemy dźwignię w dół i magazynek trzyma się na miejscu.

Wizualnie sprzęt prezentuje się okazale. Osada z tureckiego orzecha jest dokładnie i starannie polakierowana, również
wewnątrz. Przy oklejaniu folią trochę przypiłowałem krawędzie i okazało się że to nie jest lakierowane tanim lakierem tylko porządną bejcą i lakierowane na wierzchu.
Sam system jest w całości oksydowany. Sama oksyda jest równa i starannie zrobiona. Niestety Turasy muszą z nią poćwiczyć bo jest ona delikatna. Nie straszny jej rozpuszczalnik czy woda, ale bardzo łatwo ją przetrzeć albo "uszczerbać". Dlatego też zanabyłem folię carbon i go okleiłem.

Co dalej-spust to oczywiście Quattro, 2 stopniowy i regulowany. Po polerce jest bardzo przewidywalny i "gładki". Jest możliwość regulacji jego twardości, stopnia jałowego oraz twardości zwolnienia. Niestety "dzięki" jego prostocie regulacja jednego parametru powoduje delikatną zmianę innego i regulację powinno się dokonywać w odpowiedniej kolejności. TUTAJ temat na innym forum o regulacji spustu quattro przez nieco bardziej doświadczonego kolegę Crisa.

Magazynek to konstrukcja genialna w swej prostocie. Zamiast wymodzonych dziwologów z plastiku mamy okrągły mag z ryflowaniem na brzegach. Śrut jest trzymany na miejscu za pomocą o-ringa. Sam magazynek ma dziurę w środku (na prowadnicę) z jednej strony jest płaski (ta strona jest w kierunku lufy) a z drugiej ma okrągłe wgłębienie. Tą stroną ładujemy śruty (główką do przodu). Taka konstrukcja magazynka oznacza że możemy nasypać na niego śrut, wstrząsnąć i docisnąć to co tam zostało. Szybko i wygodnie. Jedyna jego wada to to, że jeżeli włożymy niepełny magazynek to możemy nie być pewni czy włożyliśmy magazynek na "pierwszym" śrucie. Magazynek wkładamy do wiatrówki poprzez odciągnięcie dźwigni przeładowania do kąta prostego, po czym odciągamy prowadnicę i wkładamy magazynek. Ciągle go trzymając zwalniamy prowadnicę, odciągamy dźwignię indeksacji w tył (to indeksuje magazynek do końca i zapobiega gięciu skirtów) i do przodu. Potem zwalniamy dźwignię, odbezpieczamy wiatrówkę i strzelamy.
Karabinek ma ciekawą funkcję. Inżynierowie Hatsana nazywają to "anti double load mechanism". To oznacza, że po zaindeksowaniu, jeżeli nie oddamy strzału, kolejne odciągnięcie dźwigni indeksacji nie spowoduje obrotu magazynka i nie możliwe jest wystrzelenie dwoma śrutami naraz.

Lufa to albo konstrukcja własna turasów, albo Lothar-Walther w przypadku wersji LONG. W każdym wypadku na końcu jest gwint 1/2 UNF do założenia tłumika.
Ale najważniejsze to celność. I tutaj zaczyna się robić ciekawie. Po dobraniu śrutu (najlepsza okazała się Baracuda oraz Exact Express) okazało się że na 50 metrów mamy takie coś:
Obrazek
Co oznacza że jest to w porządku wiatrówka rekreacyjna z zacięciem na więcej. Po dopracowaniu można nawet pojechać na zawody bez obawy że będziemy się wstydzić że coś schrzaniła wiatrówka. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę że sprzęt ten był projektowany pod solidnego FACa (czyli koło 40J), a po "zdławieniu" go do 17J mogą dziać się cuda. Jednakże według kolegi Dagiego AT44 poniżej limitu FACowego najlepiej trafia przy około 260 m/s (czyli na naszym kochanym Exactcie około 16J). Wtedy też mamy około 60 strzałów (od 200 do 100 atm), przy czym 30 jest bardzo równych (rozrzut 1 m/s).
Kilka zdjęć:
GALERIA
Hatsan AT44-10 by Dagi40 + Leapers 5th GEN 6-24x50 AO.
Beeman P3
Awatar użytkownika
Qbuś
-#zasłużony2020-21s
-#zasłużony2020-21s
Posty: 6439
Rejestracja: 28 paź 2007, 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Qbuś »

:spoko:
Czas na małe "conieco" :D .(Już nie mam Hatsana :( ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" Obrazek ! ⚡ 🇺🇦
Awatar użytkownika
killermaster
Posty: 106
Rejestracja: 24 maja 2010, 16:15
Lokalizacja: ok. Łańcuta

Post autor: killermaster »

Małe sprostowanie. V0 wynosi 245 m/s, czyli 16j z małym hakiem. Przepraszam za pomyłkę.
Hatsan AT44-10 by Dagi40 + Leapers 5th GEN 6-24x50 AO.
Beeman P3
ODPOWIEDZ