Lufa z czasem tracąca osiowość w pionie

[artii1974]

Witam

Dzisiaj przy okazji "grzebania" przy mojej dmuchawce zauważyłem problem z dość mocno uniesioną lufą, słyszałem o tym problemie, ale nie bardzo wiem w jakim stopniu można się było tego spodziewać, u mnie wygląda to na dość poważną odchyłkę - możecie cos na to poradzić?? Przecież taka wada wymusza branie poprawki przy każdej zmianie dystansu, praktycznie można powiedzieć że przestała istnieć początkowa odległość "bezopadowa".

Wpisałem "lufa" w wyszukiwarkę i jakoś nie trafiłem na rozwiązanie takiego problemu, jeśli już było to bardzo proszę o linki, jeśli ktoś pamięta taki temat i ewentualne usunięcie mojego. Z myślą o łatwiejszym szukaniu w przyszłości chciałem też i ten temat dobrze zatytułować, jeśli ktoś ma inne propozycje to podajcie, bo uważam że to bardzo będzie ułatwiało szukanie rozwiązań poszczególnych problemów.

Pozdrawiam
Artur

[Maniek]

Przecież taka wada wymusza branie poprawki przy każdej zmianie dystansu

A jaka zmiana nie wymaga poprawek?

Przestrzel na kilku odległościach i o ile nie ma różnic w poziomie to raczej nie bedzie to przeszkadzalo. "Naprostować" będzie trudno.

[Koval]

Witam.
Ta uniesiona lufa wynika ze skrzywienia czyli tak zwany "banan"?.
Jeżeli nie to przyczyna jest w kostce ,za duży luz na śrubie ,jeżeli sama śruba się "wtarła" to poprostu ją wymień ,jeżeli rozkalibrował się otwór w kostce to problem jest większy ,ale i jemu można zaradzić trzeba popróbować z lekko nadwymiarową śrubą lub wykonać to profesjonalnie czyli rozwiercić rozwiertakiem otwór w kostce i w szczęce cylindra na większy wymiar i dorobić odpowiednią nadwymiarową śrubę ,pozostawiając gwint śruby i drugiej szczęki takie jak były. Dość proste rozwiązanie jest też w stosowaniu grubszej uszczelki portu ładowania ,ale to jest raczej rozwiązanie doraźne mogące powodować niepowtarzalne zatrzaśnięcia ,co za tym idzie lufka moze mieć różne odchyłki od osi.
Pozdrawiam.
Robert

[artii1974]

Luzu na śrubie nie zauważyłem, jeśli dobrze kapuję to chodzi o "banana", czyli wytarcie/wybicie się górnej części kostki od zatrzaskiwania lufy, jutro będę w pracy to pstryknę kilka fotek jak to wygląda.

pozdrawiam

[Wielki Al]

Jeśli u Ciebie Artii jest tak samo jak u mnie w H 75 S (a podejrzewam, że jest) to kostka nie opiera się górną częścią (nad uszczelką) o komorę, ale opiera się spodem o ten sam kołek, o który zatrzaskuje się zaczep.
Owszem, w starym H 60 mam tak jak piszesz, ale w nowym mam nawet fabryczne podcięcie na spodzie kostki (w miejscu styku z kołkiem) do lepszego dopasowania współosiowości lufy i szczeliny między kostką i komorą - u mnie jakieś 0,6 mm. Nawet po wyjeciu uszczelki, lufa nie podniesie się do góry a szczelina się nie zmniejszy.
Wkładałem cienką nitkę w miejscu łączenia kostki z tym kołkiem, ale trochę z boku, żeby nie podłożyć ją pod zaczep i po zatrzaśnięciu lufy nitka przecinała się - inny sposób sprawdzenia mojej teorii jest trudny bo widok w tym miejscu jest mocno ograniczony.
J to w tym miejscu - jeśli śruba jest OK' - szukał bym powodu "banana".

[SEBCIO]

Ja też miałem coś takiego musiałem dotoczyć nową śrube i tak z 10mm zrobiłem ją 10,2mm i teraz jest ok.

[Dadi]

Ja też miałem coś takiego musiałem dotoczyć nową śrube i tak z 10mm zrobiłem ją 10,2mm i teraz jest ok.

Witam
Ja mam pytanko , widze w podpisie ze posiadasz w swojej 80 sprężynkę Otevy . Czy pamiętasz może jej wymiary , oraz czy wymiana była połączona z przeróbką tłoczyska ?
Pozdrawiam

[SEBCIO]

Witaj,wymiarów nie pamiętam ale nic nie trzeba przerabiać wszytko dobrze pasuje

[artii1974]

witam w nowym roku

ostatnim razem nie dałem rady zająć się moją dmuchawką, może jutro sie uda to porobie fotki i sprawdzę to o czym piszecie, moze nawet pokuszę się o wyjęcie tego kołeczka, bo jeśli dobrze kapuję to powinien być wybity w miejscu styku i dlatego lufa poszła do góry zadziałam od rana

pozdrawiam
Artur