Napięcie wstępne

[Franek]

Witam.
Niedawno nabyłem H80.Jestem zadowolony...lecz mam kilka pytań.
Pudełkową wersją nie dało się popykac ponieważ końcówka dźwigni naciągu tarła o wyżłobienie w tłoku.Rozebrałem więc sprzęt i dokonałem oględzin.
Uszczelka tłoka jak na moje oko wygląda całkiem nieźle ,więc wymiana zbędna-przynajmniej na razie. Spężyna ładna z zarobionymi końcami.Mimo to,wypolerowałem.
Prowadnica z tworzywa ale nawet dośc długa(wymienię na dopasowaną w niedalekiej przyszłości).Spiłowałem końcówkę dźwigni i przepolerowałem tłok.
Martwi mnie natomiast brak napięcia wstepnego.
W sumie to jest po złożeniu wszystkiego luz około 1cm
Czy takie zjawisko nie wpłynie ujemnie na części?
Poza tym koniec sprężyny opiera się bezpośrednio o dno tłoka.Czy go nie poharata?

Ogólnie strzela się bardzo przyjemnie.
Pracuje ładnie-nic nie brzęczy i nie trze.Kopniak umiarkowany.
Po pomiarze na chrono niecałe 15J...nie jestem pewien jednak jak długo.
Wystrzelałem około 200stu śrucin i jest ok.
Czy mimo braku tego kapturka i luzu mogę nadal cieszyc się kulturą pracy mojego sprzętu?

[Zack]

Witaj
Mam pytania w związku z Twoimi pytaniami
Po pierwsze, Harnasia kupiłeś używanego czy nowego. Pytam się ponieważ wcześniej Hatsany miały prowadnice stalowe a ty piszesz że masz prowadnice z tworzywa
Jak jest zakończona prowadnica?
Może podczas rozbierania wypadła Ci podkładka z prowadnicy i nie zauważyłeś tego

[Franek]

Witam.
Karabinek kupiłem w aro bron więc nówka.
W gratisie otrzymałem również Kandar 3-9x40.Wiem że słabiutkie to szkiełko ale na razie musi byc.
Jeśli chodzi o prowadnicę,to tak jak pisałem wcześniej,jest z tworzywa.Na niej(przy podstawie)były założone dwie podkładki jedna stalowa na styku ze sprężyną,a druga z tworzywa.Złożyłem wszystko tak jak byc powinno,włącznie z przesmarowaniem.
Do przesmarowania użyłem smaru do przegubów za 6.50
Prowadnica wchodzi w sprężynę dośc ciasno ale nie przesadnie.Mimo tego zauważyłem ten luz.

Wszystko pracuje naprawdę ładnie.We wnętrzu tłoka ułożyłem dopasowaną izolację z plastykowej butli.

Martwią mnie dwie rzeczy.Ten luz w chwili obecnej oraz to że po wymianie sprężyny wystąpi napięcie wstępne przez które (byc może) limit zostanie przekroczony.
Ta sprężyna którą mam ma 30cm.
Natomiast ta którą zamówiłem u BYWORD"a z allegro,ma 31,5cm.
Po dołożeniu kapelusza i tych dwóch podkładek,wymiar się zwiększy,a co za tym idzie-KOP,również,a tego chciałbym uniknąc.

Jakie rady-za które z góry dziękuję.

Zapomniałem dodac że ważyłem tłok-ma 365 gram :-0 plus centymetrowy luz w systemie daje prawie 15J energii wylotowej.Mierzone na śrucie crosman pointed.

[Zack]

Witaj
Podkładki muszą być. Na nich się trzyma sprężyna.
Ja u siebie najpierw mam założoną metalową a dopiero następna podkładka ta przy sprężynie jest poliamidowa czyli odwrotnie niż u Ciebie. Załóż również na starej sprężynie kapelusz.
Osłonę PET możesz sobie darować, stosowało się ją w starszych wersjach Harnasia gdzie tłok był otwarty jako osłonę przeciwsmarną. Tu też może być przyczyna niskiej energii Harnasia.
Ale są tu lepsi spece ode mnie więc jeżeli się mylę to mnie poprawią

[Hiszpan63]

Przede wszystkim należy skasować luz. Dołożyć kapelusz i/lub podkładki . Dopiero potem robić pomiary na chrono . Może się okazać , że z zestawu który zakupiłeś wystarczy użyć kapelusza i podkładek , by mieć stabilne Vo i niezbyt dużego kopniaczka .

Kolejność podkładek (metalowa/polimerowa) w zasadzie nie ma znaczenia , chociaż ja zakładam dokładnie odwrotnie niż Zack

[skrzat]

Ta sprężyna którą mam ma 30cm.
Natomiast ta którą zamówiłem u BYWORD"a z allegro,ma 31,5cm.
Po dołożeniu kapelusza i tych dwóch podkładek,wymiar się zwiększy,a co za tym idzie-KOP,również,a tego chciałbym uniknąc.

Jaką grubość drutu ma obecna sprężyna, a jaką zamówiona? Jeżeli jeżeli dłuższa będzie mieć drut 0,2mm cieńszy drut, to będziesz miał zlikwidowany luz, a energia może pozostać na podobnym poziomie. Jeśli będzie zbyt duża, będzie kopać i trzeba będzie skrócić. Jeszcze jest sprawa ilości zwojów... ale na razie zbadaj, co napisałem.

[Franek]

...a więc tak:
ta sprężyna którą mam założoną ma 38 zwoi i 3.2mm natomiast ta, która do mnie jedzie ma 3,0mm i 43 zwoje.
Jest o (niby) 1,5cm dłóższa.
Chciałbym aby zostało w granicach 15-16J ponieważ mi nie zależy na mocy.
Teraz udaje mi się osiągnąc na 30m z podpórką,skupienia które można zakryc naktętką od dużego kubusia.Nie są to mega osiągi ale musicie wiedziec że uczę się tego karabinka.

Jak nowa sprężynka zda egzamin,będe się starał wyciskac z niego maksimum możliwości-w moim osobistym mniemaniu .Mam na dzieję że podołam.

Dziś dociążyłem pół kilowym krążkiem złomu,kolbę.Po złożeniu się do strzału, duża różnica-na plusie oczywiście.Czeka mnie jeszcze poprawka korony lufy...ale o to muszę Was podpytac.
Nie chcę czegos sknocic.

[Qbuś]

Czeka mnie jeszcze poprawka korony lufy...ale o to muszę Was podpytac.
Nie chcę czegos sknocic.

Jest kilka tematów o "koronach", poczytaj i jak czegoś "nie skumasz", pytaj .

[skrzat]

ta sprężyna którą mam założoną ma 38 zwoi i 3.2mm natomiast ta, która do mnie jedzie ma 3,0mm i 43 zwoje.
Jest o (niby) 1,5cm dłuższa.
Chciałbym aby zostało w granicach 15-16J ponieważ mi nie zależy na mocy.

Powinno być w tych granicach, jeśli za dużo nie upchasz dystansów.
Jeśli będzie za dużo, możesz nie naciągnąć sprężyny, bo ściśniesz zwoje do zera i zabraknie milimetrów do zapięcia tłoka. Gdyby tak się stało, odrzuć zbędne dystanse, lub skróć o 1cm sprężynę.

[Franek]

Witam.
Dzięki za podpowiedzi(rady).Na pewno się się do nich dostosuję.
Co do tych dystansów,to mam zamiar nie wtykac ich zbyt wiele.Po prostu dam te dwie które były od nowości.Metalową wypolerowałem wcześniej więc mam już wszystkie podzespoły gotowe.Dopracowac muszę tylko nową sprężynkę.
Sporo czytałem na forum więc nie chcę przedobrzyc,a wiedza po lekturach jest dzięki Wam wystarczająca.
Dodam tylko że jak pierwszym razem rozbierałem spust,zastosowałem krótki bolec,zastępując nim oryginalny.Po wyjęciu mechanizmu nic się nie wysypało.Metoda sprawdzona
Ze złożeniem po wypolerowaniu końcówek materiałów które o siebie trą też nie miałem problemów,a jest to spust 3gen.
Teraz tylko pozostaje kwestia korony i nowej spasowanej prowadnicy.
Powiedzcie mi u kogo "pewnie" zamówic?Oraz jaką-metalową czy z tworzywa?

[Zack]

Hejka
Pisz do kolegi Alchemika. No, chyba że teraz już chłopaki z Cekausa wypuszczają swoje zestawy.
swoją drogą taka wiedza będzie przydatna, więc, Przemek lub Maciek chwalcie się

[Franek]

...przed chwilką skończyłem wymianę sprężyny na nową.
co się okazało-napięcie wstępne wynosiło aż 4cm.
Założyłem korek,zablokowałem go bolcem i sprawdziłem czy tłok dojdzie do końca...oczywiście robiłem sprawdzian przed założeniem spustu.
Dochodzi.Co prawda trochę więcej siły trzeba do tego użyc ale nie ma tragedii.

Kopniak nieco się zwiekszył i czuc że przybrał na mocy.
Nie o to mi się rozchodziło.Jutro zrobię pomiar na chrono i zobaczymy jaki jest efekt wymiany.

Postrzelam trochę do do większych celów na większym dystansie,a później zacznę męczyc tarcze.
Mam nadzieję że nowa sprężyna troszkę siądzie...a Wy jak myślicie?

[Zack]

Siądzie na pewno po paczce śrutu.
No to ciesz się z przyjemności strzelania.

[Franek]

Witam kolegów.
Dziś byłem postrzelac.Wrażenia?
Powiem szczerze że trochę mieszane.Wystrzelałem około 300 śrutów i kopniak minimalnie się obniżył,lecz nie dałem rady opanowac go na tyle aby miec "dobre" wyniki na tarczy.
Strzelałem na dwóch dystansach 45 i 60m.
Używałem crosman pointed i umarex półokrągły.
Na 45m crosman mieścił się w czarnym polu tarczy o wym 14x14.Umarex siał.
Dałem sobie z nim spokój.
Na 60m na 10 strzałów 2-3 razy wyszedłem poza czarne mniej wiecej 2cm.
Wydaje mi się że to wina odrzutu...moja pewnie też bo uczę sie tego karabinka.
Po około 50 strzałach zanikł diesel...wiem że dobrze,ale dlaczego dopiero po takim czasie?

Plany mam takie.Jak kolega stwierdził trzeba ciąc sprężynę.Będę ciął.
Pytanie czym ciąc i jak dogiąc do równego lica???tak aby można ją było postawic.

Kandar jeszcze żyje i o dziwo nie gubi zera.


Dodam jeszcze że lubię strzelac do tarczy,i pierwsze dwie maltretuję na 20m.
Zaraz po tym szukam miejsca odpowiedniego by miec dla siębie ponad 50m duży dystans daje mi ogromną radochę.
Pozdr.

[Zet]

Dogiąć jest bardzo prosto
Po ucięciu rozgrzej ostatni zwój np. kuchenką gazową i rozpłaszcz na twardym podłożu.
Bardzo proste i szybkie rozwiązanie

Potem zostaje ci tylko wyszlifowanie końca sprężyny i polerowanie.

Tnij zwykłą szlifierką kątową, nią zeszlifujesz także zagięty koniec drutu na płasko.