W Bieszczady z Tawerniakami - 2011
Moderator: Koval
Witam
Ja też dotarłem do domu / po dwóch tygodniach /, ale na Bieszczady nie dałem rady dojechać. Może w przyszłym roku będzie łatwiej...
Ja też dotarłem do domu / po dwóch tygodniach /, ale na Bieszczady nie dałem rady dojechać. Może w przyszłym roku będzie łatwiej...
Grupa "Beaver"
www.hftbeaver.org/hft
www.hftbeaver.org/hft
Po pięknej wyprawie w Bieszczady prawie już doszliśmy do siebie ,powrót do domu też mieliśmy ciekawy ,zalana przeprawa promowa i oberwanie chmury ,ale jakoś dobrnęliśmy
No i najważniejsze !!!!
Dzięki dla WSZYSTKICH :dla Tomka ,Jarka ,Basi,Sylwii,drugiego Tomka,Kornela z Patrycją,Renaty,Czarka,Michała,oczywiście Romki no i nie zapominam o Indim za tak SUPERRRRR !!!!!! spotkanie i, że ze mną wytrzymaliście .Takiego urlopu dawno nie mieliśmy
Renatko zdjęcia powolutku zaczynamy oglądać ,ale na razie porządki w domu jak trochę ogarniemy,wstawię swoje zdjęcia.
Pozdrowienia dla WSZYSTKICH
No i najważniejsze !!!!
Dzięki dla WSZYSTKICH :dla Tomka ,Jarka ,Basi,Sylwii,drugiego Tomka,Kornela z Patrycją,Renaty,Czarka,Michała,oczywiście Romki no i nie zapominam o Indim za tak SUPERRRRR !!!!!! spotkanie i, że ze mną wytrzymaliście .Takiego urlopu dawno nie mieliśmy
Renatko zdjęcia powolutku zaczynamy oglądać ,ale na razie porządki w domu jak trochę ogarniemy,wstawię swoje zdjęcia.
Pozdrowienia dla WSZYSTKICH
My wróciliśmy dziś o 17. Chciałem podziękować całej ekipie. Wszyscy jesteście super ludzie i stawiamy się w takim składzie za rok(może być większy). Bez marudzenia! Chciałem podziękować Tomkowi za wyprawę na Słowację i Wetlinę, drugiemu za wypady po drewno i grę na gitarze( w końcu ktoś ktoś grał!), Czarkowi za ciekawe opowieści, Konradowi za rozmowy branżowe , Jarkowi i Basi za to że byli, w końcu dzięki nim czuje się jakby gościli mnie miejscowi, Indiemu że mnie nie ugryzł, Wszystkim kobietom że nie dały nam zdziczeć w tych górach. Jedyne co mi się nie podobało to jak najechała nas konna ekipa, i ten deszcz poniedziałkowy.
Kaufland? Za to dziękuje Michałowi
Nasze ognisko spaliło więcej drewna niż mój kominek przez cały sezon. ok 1-1,5 metra na dzień
Odwiedziło nas też dużo ciekawych ludzi, między innymi kobieta z którą mogłem sobie pośpiewać po ukraińsku
Dużo by opowiadać o tym wszystkim
Zastrzeliłem dwa pełne piwa z HW 40, musztardę i słoik po rydzach. Czekam na zdjęcia
Kaufland? Za to dziękuje Michałowi
Nasze ognisko spaliło więcej drewna niż mój kominek przez cały sezon. ok 1-1,5 metra na dzień
Odwiedziło nas też dużo ciekawych ludzi, między innymi kobieta z którą mogłem sobie pośpiewać po ukraińsku
Dużo by opowiadać o tym wszystkim
Zastrzeliłem dwa pełne piwa z HW 40, musztardę i słoik po rydzach. Czekam na zdjęcia
Ostatnio zmieniony 07 sie 2011, 21:54 przez KM88, łącznie zmieniany 1 raz.
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Panoszą to mało powiedziane. Spuścili konie na polu namiotowym, które zaczęły żreć namioty, nasze jedzenie i wszystko dookoła, sami darli się jak zarzynane orangutany. W ciągu kilku minut wszyscy mieszkańcy uciekli z pola namiotowego, są gorsi niż banda dresów. W środku nocy pomyślałem szkoda że nie ma Jarka bo by mógł im wypalić z czarnego nad głową to by może się towarzystwo uspokoiło. Jeśli kiedykolwiek znajdą się w moim pobliżu, zmienię obozowisko, i innym to radzę. Jakakolwiek kultura jest im obca, jak ktoś ich w nocy próbował uciszyć to mu kazali spier.... i dodali "pij będziesz wiedział". Cicha dolina przestała być cicha.Wybaczcie za takie moje żale ale jak ktoś mi zapewnił 3 godziny snu przed trasą to podpadł totalnie.
"...Mądrością moją jest karabin, i klinga ukochanej szabli..."
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
H80 Custom Leapers 3-9x32,
HW40,Orlik
Po tych zjęciach już mówię
W przyszłym roku melduję się z rodzinką. Choć bym miał mojego łobuza na baran nosić
Ale Wam zazdroszczę
A może ktoś we wrześniu chce się wybrać? Ja jadę zaraz po powrocie z wygnania, tylk najpierw Lublin i Świdnik odwiedzę ,przed Biesami muszę coś odebrać ale to pewniena forum się pojawi opisane:hihi:
W przyszłym roku melduję się z rodzinką. Choć bym miał mojego łobuza na baran nosić
Ale Wam zazdroszczę
A może ktoś we wrześniu chce się wybrać? Ja jadę zaraz po powrocie z wygnania, tylk najpierw Lublin i Świdnik odwiedzę ,przed Biesami muszę coś odebrać ale to pewniena forum się pojawi opisane:hihi:
Life is brutal, and full of zasadzkas
and sometimes kopas w dupas
and sometimes kopas w dupas