Witam czy ten śrut jest ołowiany:
http://allegro.pl/srut-rosja-kwintor-15 ... 23855.html
Śrut Rosja KWINTOR 150szt. Ostry Szpic
Ołowiany, ale odradzam - chyba, że do puszek i butelek na 20m. Testowałem parę modeli Kwintora, dzięki uprzejmości kolegi z redakcji "Arsenał", tam zresztą był obszerny test tego śrutu. Są inne o większej przebijalności (w teflonie z twardym rdzeniem), ale pow. 20m masakra z celnością i drogo wychodzi.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Zgadza się - ołowiane.
Nie chce mi sie pisać od nowa, to pozwolę sobie wkleic tekst z czasów, kiedy jeszcze pisywałem na iwebie.
"Z racji na maniakalne zainteresowanie dziwnymi i mało znanymi śrutami - te również mi się rzuciły w oczy.
Zacznę od potępienia typowego pachciarstwa naszych handlowców wiatrówkowych.
Wyglada na to, że na śrutach Kvintor stosowana jest marża rzędu 300-400%.
Nowe, dziwnie wygladają, rosyjskie (w domyśle: oni to broń przecież dobrą robią), to dalej walić w rogi frajerów.
Do rzeczy.
Sami Rosjanie o śrutach Kvintor mają niezbyt dobrą opinię.
Za najlepsze z nich uchodzą "krugłogłowyje", co oznacza, że jest szansa na dystansie 10 metrów wystrzelać skupienie 15mm.
Reszta ich zdaniem nie nadaje się do niczego.
Kolega Venom z Niżnego Nowgorodu (a tam się mieści fabryka KVINTOR) ocenia te śruty jednym zdaniem:
"всю пулевую продукцию Квинтора можно рекомендовать начинающим, малознающим и редкостреляющим товарищам"
(całą "kulową" produkcję Kvintora można polecić początkującym, nie znającym się i rzadko strzelającym towarzyszom").
Opinie tych, którzy nie mają patriotyzmu lokalnego we krwi są z reguły gorsze ("Гавно редкостное, летят куда попало. Судя по всему, максимальная дистанция чтоб хоть как-нибудь попасть, метров 7-10" itd. itd. itd).
Parę fabryk śrutowych w Rosji jest. Ale jakośc nie jest ich cechą podstawową.
Tak na oko największe zaufanie budzą produkty firmy Tajga. Ale też bez sensacji.
Krótko: rosyjskie śruty można spokojnie odradzić. Gdyby kosztowały tyle co w Rosji (od 2 zł za 150 sztuk Tornado, po absolutnie najdroższe z produkcji Kvintora - 300 sztuk Beta za 6-6,50 zł), to mogłyby służyć jako zastępstwo Orneka i Oztaya (który nawiasem mówiąc w Rosji jest droższy od wiekszości Kvintorów, bo za 250 szt jakieś 5,50 zł.) dla piknikowych puszkobijców.
A tak jest jedynie pułapką sprytnych handlowców dla naiwnych. "
Nie chce mi sie pisać od nowa, to pozwolę sobie wkleic tekst z czasów, kiedy jeszcze pisywałem na iwebie.
"Z racji na maniakalne zainteresowanie dziwnymi i mało znanymi śrutami - te również mi się rzuciły w oczy.
Zacznę od potępienia typowego pachciarstwa naszych handlowców wiatrówkowych.
Wyglada na to, że na śrutach Kvintor stosowana jest marża rzędu 300-400%.
Nowe, dziwnie wygladają, rosyjskie (w domyśle: oni to broń przecież dobrą robią), to dalej walić w rogi frajerów.
Do rzeczy.
Sami Rosjanie o śrutach Kvintor mają niezbyt dobrą opinię.
Za najlepsze z nich uchodzą "krugłogłowyje", co oznacza, że jest szansa na dystansie 10 metrów wystrzelać skupienie 15mm.
Reszta ich zdaniem nie nadaje się do niczego.
Kolega Venom z Niżnego Nowgorodu (a tam się mieści fabryka KVINTOR) ocenia te śruty jednym zdaniem:
"всю пулевую продукцию Квинтора можно рекомендовать начинающим, малознающим и редкостреляющим товарищам"
(całą "kulową" produkcję Kvintora można polecić początkującym, nie znającym się i rzadko strzelającym towarzyszom").
Opinie tych, którzy nie mają patriotyzmu lokalnego we krwi są z reguły gorsze ("Гавно редкостное, летят куда попало. Судя по всему, максимальная дистанция чтоб хоть как-нибудь попасть, метров 7-10" itd. itd. itd).
Parę fabryk śrutowych w Rosji jest. Ale jakośc nie jest ich cechą podstawową.
Tak na oko największe zaufanie budzą produkty firmy Tajga. Ale też bez sensacji.
Krótko: rosyjskie śruty można spokojnie odradzić. Gdyby kosztowały tyle co w Rosji (od 2 zł za 150 sztuk Tornado, po absolutnie najdroższe z produkcji Kvintora - 300 sztuk Beta za 6-6,50 zł), to mogłyby służyć jako zastępstwo Orneka i Oztaya (który nawiasem mówiąc w Rosji jest droższy od wiekszości Kvintorów, bo za 250 szt jakieś 5,50 zł.) dla piknikowych puszkobijców.
A tak jest jedynie pułapką sprytnych handlowców dla naiwnych. "