Obrazek

Jak zabezpieczyć karabin przed wilgocią?

Przyrządy i osprzęt do wiatrówek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
janekk4501
Posty: 251
Rejestracja: 04 cze 2010, 21:24
Lokalizacja: Straszęcin

Jak zabezpieczyć karabin przed wilgocią?

Post autor: janekk4501 »

Byłem dziś trochę na strzelaniu no i śnieg posypywał, siadło trochę na hw-usi, i w domu w cieple oczywiście woda na całym karabinku.Sciąnąłem osadę, wysuszyłem suszarką do włosów(żony bo ja nie potrzebuję :) ) ,ale nie za bardzo mi to pasi żeby tak robić za każdym, czyli rozbierać i suszyć, można jakieś rady usłyszeć od bardziej doświadczonych strzelców, byłbym wdzięczny (bardzo boję się rudej pani)
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 23:20 przez janekk4501, łącznie zmieniany 1 raz.
TX HC BY HOGAN -DOT 4-16x42 na OP25C
Awatar użytkownika
Revolut
Posty: 1429
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:51
Lokalizacja: Sanok i okolice

Post autor: Revolut »

Ja po strzelaniu przede wszystkim susze pokrowiec/walizkę, przy np kaloryferze czy piecu.

A wiatrówka sobie leżakuje w temp pokojowej, potem rozbieranie, ścieranie suchą szmatką i potem szatka z pkb.


pierwszy nalot rdzy miałem właśnie przez wilgotny pokrowiec...
Kupa złomu i trochę szczęścia :uzi:
Awatar użytkownika
janekk4501
Posty: 251
Rejestracja: 04 cze 2010, 21:24
Lokalizacja: Straszęcin

Post autor: janekk4501 »

No ale ten nalot zlikwidowałeś oczywiście ? udało się ?
TX HC BY HOGAN -DOT 4-16x42 na OP25C
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Kup PKB, nasmaruj system, jak to pierwszy raz to zostaw naoliwiony na noc, zetrzyj szmatką. PKB wypiera wodę i tworzy dosyć stabilną warstwe wodoodporną na metalu, wnika w mikropory i robi inne takie rzeczy.
Sam zauważysz, że woda po takim zabiegu "sie nie chyta".
Po mokrym strzelaniu wystarczy wtedy przetarcie tłustą od PKB szmatką (po paru wycieraniach sama się natłuści) i raczej spokój. Mi taki system się sprawdza.
Dodam, że szanuję Brunox, bardzo lubię Ballistol, korzystam z nich często, ale przy rozbiórkach systemów, a nie do konserwacji.
Do konserwacji tylko PKB. Mam nawet resztkę tego "prawdziwego" z czasów komuny, śmierdzącego niepowtarzalnie, trzymam nawet w oryginalnym "bliźniaku".
Na codzień czyszczę nowym, ten stary czasem wyciągam jak mam chandrę i wącham.... :|
Awatar użytkownika
janekk4501
Posty: 251
Rejestracja: 04 cze 2010, 21:24
Lokalizacja: Straszęcin

Post autor: janekk4501 »

mam pkb, już drugą butelkę i cały czas smaruję, boję się tylko że jak bym nie ściągał osady to tam wejdzie ruda pani
TX HC BY HOGAN -DOT 4-16x42 na OP25C
Maniek
Posty: 1225
Rejestracja: 03 lip 2006, 13:39

Post autor: Maniek »

Jak dbasz tak masz, a wody należy unikać.
Rozwiązanie długoterminowe nie istnieje.

Osobiście preferuję karabinek wręcz cieknący olejkiem wazelinowym.
Awatar użytkownika
Revolut
Posty: 1429
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:51
Lokalizacja: Sanok i okolice

Post autor: Revolut »

janekk4501 pisze:No ale ten nalot zlikwidowałeś oczywiście ? udało się ?
PKP, to była taka kaszka, starła się, coś jak cukier-puder :D

Co prawda zostało kilka kropek, ale jak się zapaćkało PKB to nie było widać.

Po tym zdarzeniu tak konserwowałem PKB, że znajomi nie lubili strzelać z mojego HW98, bo miało intensywny zapach PKB i było wręcz przesiąknięte nim :)
Kupa złomu i trochę szczęścia :uzi:
Awatar użytkownika
janekk4501
Posty: 251
Rejestracja: 04 cze 2010, 21:24
Lokalizacja: Straszęcin

Post autor: janekk4501 »

Maniek pisze:Jak dbasz tak masz, a wody należy unikać.
Rozwiązanie długoterminowe nie istnieje.

Osobiście preferuję karabinek wręcz cieknący olejkiem wazelinowym.
no mi tak cieknie pkb właśnie i pewnie tak musi być, przynajmniej przez zimę
TX HC BY HOGAN -DOT 4-16x42 na OP25C
Maniek
Posty: 1225
Rejestracja: 03 lip 2006, 13:39

Post autor: Maniek »

Wazelinowy jest bezbarwny i bezwonny. Nie przeszkadza mi nijak.
Koszt znikomy.

Dodam jeszcze może, że gdy przynosi się karabin w pokrowcu z dworu (suchy), to warto zostawić go zamknietego w pokrowcu aż temp się wyrówna. Para wodna nie skrapla się na oksydzie.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 23:23 przez Maniek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Ja się już w deszczu nastrzelałem (na zawodach) i przyznam szczerze, że nawet jak przyjadę na zlot i pada mocniejszy deszcz, to sobie odpuszczam strzelanie, bo nie chce mi się wszystkiego później suszyć i rozkręcać (w Daystate Mk3 woda lubi dostać się między lufę i osłonę).
Podstawowa konserwacja to oczywiście olej do oksydy, ale najlepiej to nie strzelać w deszczu...
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Awatar użytkownika
Jaro
Posty: 3955
Rejestracja: 30 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Ziębice
Kontakt:

Post autor: Jaro »

No chyba, że się ma aluminiowego steyra lub AR-20 ;)
Grupa "Beaver"
www.hftbeaver.org/hft
Awatar użytkownika
Mein Gott
Posty: 1029
Rejestracja: 18 mar 2007, 19:32
Lokalizacja: pod Warszawą

Post autor: Mein Gott »

Pucuj Lufę
Marcin chcesz bana za you?
Awatar użytkownika
cezbar
Posty: 1554
Rejestracja: 11 sie 2010, 19:32
Lokalizacja: Nowa Dęba
Kontakt:

Post autor: cezbar »

Wierzbin pisze: ale najlepiej to nie strzelać w deszczu...
Marek, Ty to potrafisz podnieść na duchu :D
Jak buty przemakają to lepiej siedzieć w domu ...
Awatar użytkownika
patryk1981
Posty: 533
Rejestracja: 18 lip 2010, 16:02
Lokalizacja: DĄBROWA GÓRNICZA

Post autor: patryk1981 »

cezbar pisze:
Wierzbin pisze: ale najlepiej to nie strzelać w deszczu...
Marek, Ty to potrafisz podnieść na duchu :D
Jak buty przemakają to lepiej siedzieć w domu ...
abo kupić gumofilce :lol:
HW 97k & BUSHNELL 6-24-40 -- HOGAN ulepszył
AA -S400 MPR-FT --- VORTEX- 6-18-44
Awatar użytkownika
Revolut
Posty: 1429
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:51
Lokalizacja: Sanok i okolice

Post autor: Revolut »

cezbar pisze:
Wierzbin pisze: ale najlepiej to nie strzelać w deszczu...
Marek, Ty to potrafisz podnieść na duchu :D
Jak buty przemakają to lepiej siedzieć w domu ...
Nie mówiąc już niszczejącym samochodzie w trakcie jazdy... :PP


Na Tawerniakach po strzelaniu rozkręcałem HW do czyszczenia na długiej osi i generalnie lubię to robić, więc mi nie przeszkadza to, że muszę to robić po strzelaniu w zimnie, czy na deszczu...

Ciekawe czy będą intensywne opady śniegu na torze na najbliższych Tawerniakach, wtedy PKB będzie się lało rzekami przez korytarze strzelnic jak się każdy weźmie za czyszczenie :)
Kupa złomu i trochę szczęścia :uzi:
ODPOWIEDZ