Theoben
Gratuluje Marcin karabinu.I oryginalności wyboru (wszyscy tylko ten PS,TX,HW).Z tego co czytałem na Forach Int., wiatróweczka niczego sobie.Mnie osobiście zraził by spust i zabujcze drgania dla optyki ,ale to jestem ja ,a Twój wybór, jest zawsze dla Ciebie słuszniejszy .
Tego się zawsze boje ,i nierozumnie stwierdzeń (zawsze przy takiej okazji powtarzanych ) :
,,spust twardy ,ale przewidywalny" .
Dla mnie twarde, nie może być przewidywalne ,no ale pewnie się nie znam
Zadziwiająca jest też celność tej maszyny
No to ja się pocę z naprawdę przerobionego i dopieszczonego TX'sa +DOT (który nie dość że jest celny, to jeszcze wybacza drobne błędy strzelca ) i ,,niekiedy " uda mi się trafić w zakrętkę po ,,Nestea" o śr 4cm,z podpartej /stabilnej pozycji dla karabinka. A tu strzał w zakrętkę 3cm ,i to za pierwszym razem-gratuluje snajperskiego oka
No właśnie.czupaczups pisze:Spust jest twardy ale co najważniejsze przewidywalny, pracą przypomina sztucer myśliwski, record czy cd to on nie jest na pewno ( do czasu ).
Tego się zawsze boje ,i nierozumnie stwierdzeń (zawsze przy takiej okazji powtarzanych ) :
,,spust twardy ,ale przewidywalny" .
Dla mnie twarde, nie może być przewidywalne ,no ale pewnie się nie znam
Zadziwiająca jest też celność tej maszyny
Wynik niebywały ,zważywszy że przy współpracy z PP x42, i odległość też jak na wiatrówkę w limicie raczej maksymalna (100m i dalej to extrema ;dystans dla KBKS'u)czupaczups pisze:kapsel z 70m ustrzelony za pierwszym razem, pozycja siedząca z łokciem na kolanie
No to ja się pocę z naprawdę przerobionego i dopieszczonego TX'sa +DOT (który nie dość że jest celny, to jeszcze wybacza drobne błędy strzelca ) i ,,niekiedy " uda mi się trafić w zakrętkę po ,,Nestea" o śr 4cm,z podpartej /stabilnej pozycji dla karabinka. A tu strzał w zakrętkę 3cm ,i to za pierwszym razem-gratuluje snajperskiego oka
W HFT 2 złoto murowane -jak ja zazdroszczę Ci tego karabinkajaro5090 pisze:Nieźle, to znaczy złoto na Tawerniakach już Twoje
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Wiedziałem że kapselek z deczka namiesza i nie mogłem się oprzeć by się nim nie pochwalić, ale na moje szczęście mam naocznego świadka tego miłego dla mnie zdarzenia w postaci kolegi po lufie Tomka ( jędruś11). Oczywiście że jest to w moim wykonaniu bardziej zbieg okoliczności i na pewno 10 razy z rzędu bym nie trafił, ale myślę że pokazuje to możliwości karabinka i wiem że w rękach dobrego strzelca będzie piekielnie skuteczny.
Co do spustu to nie jest taki jak w starej dubeltówce bardziej przypomina sztucer albo Glock'a, czyli stawia spory opór pierwszego stopnia ściągając równomiernie dochodzi się do oporu drugiego z króciutkim skokiem. Jak dla mnie ujdzie i mi nie przeszkadza.
[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 12:36 ]
W taką walizkę jak się uprzeć pewnie by dwa weszły ale oddzielić by je trzeba miękkim materiałem bo było by ryzyko tarcia jednego o drugi.
Co do spustu to nie jest taki jak w starej dubeltówce bardziej przypomina sztucer albo Glock'a, czyli stawia spory opór pierwszego stopnia ściągając równomiernie dochodzi się do oporu drugiego z króciutkim skokiem. Jak dla mnie ujdzie i mi nie przeszkadza.
[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 12:36 ]
W taką walizkę jak się uprzeć pewnie by dwa weszły ale oddzielić by je trzeba miękkim materiałem bo było by ryzyko tarcia jednego o drugi.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
Μολων λαβε
Marcin ,ależ ja Ci wierze.czupaczups pisze:Wiedziałem że kapselek z deczka namiesza i nie mogłem się oprzeć by się nim nie pochwalić, ale na moje szczęście mam naocznego świadka tego miłego dla mnie zdarzenia w postaci kolegi po lufie Tomka ( jędruś11)
Tylko Ty jesteś już starym wygą na tym forum żeby wiedzieć że takie wyniki (skupienie 3 cm) zdarzają się (na takim dystansie) raczej z przypadku niż zamierzenia.
Gdy trafisz 10 razy w kapsel pod rząd, już na 50m to będzie świetny wynik
Mnie na początku udawało się odstrzeliwać patyczki higieniczne na 25m ,ale o idealnej powtarzalności jeszcze nie może być mowy.
czupaczups pisze:nie mogłem się oprzeć by się nim nie pochwalić
Rozumiem zachwyt i fascynację nowym nabytkiem ,też tak miałem .Życzę aby Ci służył jak najlepiej i oby ta fascynacja trwała jak najdłużej ,abyś nie zaczął dostrzegać minusów eksploatacji (jeśli jakoweś się pojawią)
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Powiem szczerze, że wątpię by tak się stało.no_taki pisze:I tak myslę, ze trzymając rękę na pulsie będzie można niedługo kupić jakiś egzemplarz za naprawde dobre pieniądze
Theoben to marka i jakość sama w sobie i mimo, że fabryka upadła, ceny podejrzewam, że będą normalne jak za używki.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO