Deerhunter - mały "Hiszpan" z gwintem 1/66" .
Dzisiaj strzelałem pociskami typu "real" .45, naważka już pełne 2 gramy , na przybitki posłużyły filc lub zwykłe grube flejtuchy. Flejtuchami nie owijałem pocisku a tylko pomiędzy proch a pocisk. Różnica w celności ogromna, w porównaniu do poprzednio używanych kul podkalibrowych. Żaden z pocisków nie wyszedł poza tarcze jak to bywało przy poprzednich kulach. Przy celowaniu, za każdym razem, ustawiałem muszkę równo ze szczerbinką.
Na zaznaczonym obszarze jest co najmniej 6 przestrzelin, trzech różnych strzelców. Wychodzi na to że wystarczy przy celowaniu unieść nieco muszkę na szczerbinkę i będzie " w środek"
Deerhunter ma stałe przyrządy celownicze, jedyna regulacja odbywać się będzie z użyciem pilnika , ale zanim ... lepiej się upewnię.
Na zaznaczonym obszarze jest co najmniej 6 przestrzelin, trzech różnych strzelców. Wychodzi na to że wystarczy przy celowaniu unieść nieco muszkę na szczerbinkę i będzie " w środek"
Deerhunter ma stałe przyrządy celownicze, jedyna regulacja odbywać się będzie z użyciem pilnika , ale zanim ... lepiej się upewnię.
- Załączniki
-
- IMG (Kopiowanie).jpg (19.81 KiB) Przejrzano 4602 razy
Deerhunter cal.45
Remington newarmy cal.44
Gamo Hunter 890 4,5mm
Remington newarmy cal.44
Gamo Hunter 890 4,5mm
- jerryarminius
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 sty 2013, 12:53
- Lokalizacja: Legnica
Mam prośbę, jakich pocisków typu Real używałeś (waga, wymiary), jak oceniasz ich stosowanie (wszyscy twierdzą, że przy skoku gwintu 1/66 jesteśmy skazani na kule podkalibrowe). Dopiero zaczynam CP, więc proszę o "łagodne" potraktowanie mnie. pozdrawiam
CP - remington new army 0.44;
Nitro - Glock 17; kbkAK
Nitro - Glock 17; kbkAK