Obrazek

Remington 1858 sesja rozbierana

Dział poświęcony coraz popularniejszej broni czarnoprochowej
jarek m
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 23:31

Remington 1858 sesja rozbierana

Post autor: jarek m »

Po ponad roku wróciłem do strzelania. Jako że mój remik przepuścił dziś trochę prochu, trzeba go wymyć. A jako, że nigdy nie był rozkręcany warto zajrzeć do środka i zobaczyć, co w nim jest do poprawy i w ogóle jak się bebechy mają. Przy okazji pomyślałem, że zrobię sesję dla tych, którzy remika mają, albo bedą mieć. Budowa jest bardzo podobna do colta, choć są różnice. A więc:
Oto winowajca remik 1858 uberti
Obrazek

Najpierw odkręcamy śrubkę pobojczyka, która jednoczesnie zabezpiecza oś bębna. Po jej wykeceniu wyjmujemy pobojczyk i wysuwamy oś bębna;

Obrazek

Potem wyjmujemy bęben, który wędruje pod strumień gorącej wody. Odkręcamy śrubkę mosiężnej osłony spustu i zdejmujemy osłonę:

Obrazek

Jak widać srubka jest jedna, a przy rękojeści osłonę trzyma jej wypustka wchodząca w szkielet. W colcie są dwie śrubki trzymające osłonę. Widać, że pod osłoną wyglada do nas sprężyna dwupalczasta. Ona jednym palcem wypycha blokadę bębna, a drugim palcem naciska na spust:
Obrazek

Odkręcamy okładziny rękojeści i widzimy spręzynę kurka wraz ze śrubką, która pozwala regulować jej napięcie (im bardziej wkręcona, tym silniej spręzyna naciska na kurek, czyli kurek z wiekszą siłą uderza, ale też trzeba więcej siły by go odciągnąć - ważne przy strzelaniu dynamicznym):
Obrazek

Wykręcamy śrubkę regulacji napięcia sprężyny i wypychamy samą sprężynę. Kurek staje się "luźny". Odkręcamy śrubę spręzyny dwupalczastej i wyjmyjemy ją ("luźne" stają się spust i blokada):
Obrazek
Wykręcamy śruby/osie spustu i blokady (tu różnica z coltem, gdzie są dwie śruby osie osobno dla blokady i spustu) oraz kurka. wyjmujemy spust i blokadę:
Obrazek
Popychamy kurek w dół. Wyłazi nam łączenie kurka z popychaczem bębna (widoczna śrubka):
Obrazek

Odkręcamy śrubkę (w colcie nie ma śrubki, a popychacz ma wyrfesowaną oś).
Kurek wyjmyjemy wypychając do góry, a popychacz wyciągamy od dołu.
I tak oto nasz remik rozebrany do rosołu:
Obrazek

Teraz można przyjrzeć się poszczególnym elementom i remie, czy nie ma chropowatości, zadziorów itp. Ja przy okazji zmniejszę opór spustu (bo ze 2kg w oryginale). To wymaga złagodzenia tego połączenia spustu z kurkiem:
Obrazek
Ale UWAGA! Trzeba to robić delikatnie i najlpiej na raty. Jeśli pilnikiem i papierem od razu będziemy mieli spust na pierdnięcie za kilkadziesiąt strzałów spust może przestać łapać, bo w naturalny sposób się wytrze. Dlatego ostrożnie! Warto też na lustro wygładzić czoło lufy/wlotu.
Potem składamy w odwrotnej kolejności. Smarujemy oś bębna smarem miedzianym, resztę przecieramy brunoxem, albo oliwą do broni. I cieszymy się naszą zabawką :)
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
van-straden
Posty: 2
Rejestracja: 18 lis 2010, 13:56

Post autor: van-straden »

Bardzo fajny opis ze zdjęciami - na iwebie takiego brakowało.
Pozdrowienia
CvS
damcio1
Posty: 10
Rejestracja: 02 wrz 2010, 21:56
Lokalizacja: Kórnik-Wlkp.

Post autor: damcio1 »

Witam, posiadam ROGERS&SPENCER MATCH CAL. 44 rozłożony na części pierwsze jak widać jest bardzo podobny do Remingtona.
Obrazek
Hatsan 125 TH 5,5mm TUNING, Leapers 3-9x40 IR AO Mil Dot, ROGERS&SPENCER MATCH CAL. 44
jarek m
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 23:31

Post autor: jarek m »

Bo jesli idzie o mechanizmy to rzeczywiscie niewiele się zmieniło. Choć jest róznica np. w wyprofilowaniu spustu. W R&S jest dużo wyraźniejsza wypustka pod spręzynę dwupalczastą. Poza tym to między remikiem, a R&S istotne są róznice w konstrukcji pobojczyka. R&S ma duzo bardziej pancerny, niż remik, gdzie łącznikiem między dźwignią a pobojczykiem jest na dobrą sprawę blaszka, która potrafi się zgiąć:(.
Tak naprawdę róznice pojawiają się między systemem SA, a DA. Ale na razie chyba nie mamy w szeregach posiadacza rewolweru w systemie DA, więc nie ma jak zrobić porównania mechanizmów.
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
damcio1
Posty: 10
Rejestracja: 02 wrz 2010, 21:56
Lokalizacja: Kórnik-Wlkp.

Post autor: damcio1 »

jarek m pisze:Poza tym to między remikiem, a R&S istotne są róznice w konstrukcji pobojczyka. R&S ma duzo bardziej pancerny, niż remik, gdzie łącznikiem między dźwignią a pobojczykiem jest na dobrą sprawę blaszka, która potrafi się zgiąć:(.
Mnie udało się jednak złamać pobojczyk w R&S ale tylko z mojej winy zapomniałem po czyszczeniu zablokować pobojczyk i gdy ładowałem na strzelnicy pobojczyk się wysunął i wygiął, przy próbie wyprostowania pękł a koszt nowego 240zł :zdziwko: ,chciałem go spawać ale pękła oś bębna i wolałem dla bezpieczeństwa nie ryzykować, teraz po czyszczeniu sprawdzam 2 razy :hihi:
Hatsan 125 TH 5,5mm TUNING, Leapers 3-9x40 IR AO Mil Dot, ROGERS&SPENCER MATCH CAL. 44
jarek m
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 23:31

Post autor: jarek m »

Bo pobojczyk R&S jest "pancerny" w porównaniu do Remika, ale g...niany w porówaniu do starszych coltów, nawet do army. W colcie mozna ściąć oś śrubę, może połamać się zatrzask, ale nie pęknie, czy się nie wygnie sam pobojczyk. W remiku łącznik najlepiej z góry dorobić z porządnej stali, bo na oko to się musi schrzanić prędzej, czy później. No i tak na wszelki wypadek lepiej sypać kaszy na tyle, by kula w miarę swobodnie właziła w komorę. Jak się przesadzi z przybitką, trzeba kulę bardzo silnie wepchnąc, by nie wystawała ponad czoło bębna i wtedy po parunastu, set razach pobojczyk nie wytrzyma w takim remiku.
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
ODPOWIEDZ