Zawody u Wyspiarzy czyli moje HFT
Moderator: Koval
Zawody u Wyspiarzy czyli moje HFT
Od poczatku tego roku, a dokladnie od konca marca rozpoczolem przygode z HFT. Dwa pierwsze wystepy mozna bylo zaliczyc do udanych, jak na nowicjusza (47 i 43). Zaraz chwile po tym start na MS HFT w Kelmarsh. Tutaj zawody obnazyly wszystkie moje bledy i niedoskonalosci. Wynik sam w sobie nie byl najgorszy jak na poczatkujacego, ale dla mnie byl rozczarowaniem. Doszedlem do wniosku ze jedyne co pozostaje mi zrobic to ciezka praca nad samym soba i zaliczanie jak najwiekszej ilosci zawodow by "glowa" uodpornila sie na presje. Zaczolem realizowac zalozenia. Technicznie nastepowal szybki progres, natomiast gorzej bylo z presja. Kolejne zawody w Szkocji. Ten wystep zaliczylem do bardzo udanych. Tor bardzo trudny technicznie dodatkowo okraszany szkockim wiaterkiem (okolo 10 m/s, relacja jest na forum). Technicznie bylo dobrze ale presja swoje znowu zrobila. Wynik nie byl wybitny ale udalo mi sie ostrzelac kilku duzo lepszych od siebie. W miedzyczasie zaczolem startowac dodatkowo w lidze FT w wersji SPORTER. Czyli obowiazuja zasady HFT na odleglosciach FT. Wierzcie lub nie, latwo nie jest. Zaskakujace natomiast jest to, ze duzo lepiej strzelalo mi sie FT niz HFT. Wyjasnienie okazalo sie proste. Starty w FT traktowalem jak kolejny trening, bez presji i cisnienia. Dzis zostala oficjalnie zamknieta letnia seria FT ktora zakonczylem na takiej pozycji
Dzisiaj rowniez rozpoczela sie sesja zimowa FT, na ktorej oczywiscie wystartowalem. Wynik 52pkt na 60. Mysle ze calkiem niezle jak na rozpoczecie sesji
Dzisiaj rowniez rozpoczela sie sesja zimowa FT, na ktorej oczywiscie wystartowalem. Wynik 52pkt na 60. Mysle ze calkiem niezle jak na rozpoczecie sesji
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft