Mnie "ciągnąć" nie trzeba kwestia pracodawcyWisior pisze: Bo na Tawerniaki będę wyciągał
VI Zawody 66Y i Silhouette 18.05.2014 - dyskusja
Moderator: Koval
Dziękuję organizatorom za świetne zawody i mini zlot
Pomimo obaw Roberta, chciałbym jeszcze raz powiedzieć/napisać; było super!
A oto jeden z filmików, niech żałują ci, którzy nie byli!
http://youtu.be/01ZjzbekJlY - oglądać w HD
Pomimo obaw Roberta, chciałbym jeszcze raz powiedzieć/napisać; było super!
A oto jeden z filmików, niech żałują ci, którzy nie byli!
http://youtu.be/01ZjzbekJlY - oglądać w HD
Kupa złomu i trochę szczęścia
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Dziękuję Wszystkim za przybycie do Tarnobrzega.
Ja jak zawsze bawiłem się świetnie.
Robert, nie zrażaj się frekwencją !
Dzięki Karol za udostępnienie PotatoGun
Jak to niewiele trzeba żeby starych chłopów uszczęśliwić
No i te ziemniaki ginące gdzieś w chmurach Cudo !
Grzesiu, tych filmików to chyba więcej masz
I jeszcze jedno - kto nie był w sobotę niech żałuje
Pozdrówka
T.
Ja jak zawsze bawiłem się świetnie.
Robert, nie zrażaj się frekwencją !
Dzięki Karol za udostępnienie PotatoGun
Jak to niewiele trzeba żeby starych chłopów uszczęśliwić
No i te ziemniaki ginące gdzieś w chmurach Cudo !
Grzesiu, tych filmików to chyba więcej masz
I jeszcze jedno - kto nie był w sobotę niech żałuje
Pozdrówka
T.
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42
Miło było po dłuższej (jak na mnie) przerwie zawitać do Tarnobrzega.
Zawody w mojej - i jak sądzę zgodnej - opinii nalezy uznać za udane.
Rozumiem, że Robert może miec poczucie niedosytu i chwile zwątpienia z racji na nie za wysoką frekwencję, ale patrząc z drugiej strony - pamięta ktos tak relaksowe i spokojnie, bez pospiechu przeprowadzone zawody?
Zmęczeni sobotą mogli wystarczająco odpocząć, wzięcie udziału w obu konkurencjach nie wymagało tradycyjnej bieganiny i nerwów, wnioski wyciągnięte z przeszłości zaowocowały doskonałym dopracowaniem strony technicznej, stąd brak jakichkolwiek rozbierznosci i dylematów, urozmaicenie strzelania tarczowego cholernymi figurkami podniosło poziom emocji, zmienny wiatr zadbał o to żeby nie było zbyt łatwo, a słońce i ciepło stępiło obawy o zapowiadane częściowe zalanie Tarnobrzega w niedzielę podczas zawodów.
Choc jak w radiu Erewań.
Nie w niedzielę a w sobote wieczorem.
Nie Tarnobrzega.
I bynajmniej nie częściowe.
Tak więc szanując perfekcjonizm Roberta - było wbrew jego wątpliwoscią bardzo fajnie, nawet moja małżonka, choc w zawodach nie wystartowała, to uznała dzień za bardzo miły i udany, co dobrze wróży na przyszłość moim zamiarom.
Zenitalny ostrzał potatogunem też sie przyczynił .
Zdradźcie tylko jak wam poszło strzelanie na 100 metrów???
No i raczej oddajmy się rozważaniom co by tu jeszcze spieprzyć w formule zawodów - co znając naszą płodność intelektualną jestem spokojny, że wiele głupich pomysłów nam przyjdzie do głowy.
I coś się wydyskutuje.
Albo i nie psuć tego co działa....
Zawody w mojej - i jak sądzę zgodnej - opinii nalezy uznać za udane.
Rozumiem, że Robert może miec poczucie niedosytu i chwile zwątpienia z racji na nie za wysoką frekwencję, ale patrząc z drugiej strony - pamięta ktos tak relaksowe i spokojnie, bez pospiechu przeprowadzone zawody?
Zmęczeni sobotą mogli wystarczająco odpocząć, wzięcie udziału w obu konkurencjach nie wymagało tradycyjnej bieganiny i nerwów, wnioski wyciągnięte z przeszłości zaowocowały doskonałym dopracowaniem strony technicznej, stąd brak jakichkolwiek rozbierznosci i dylematów, urozmaicenie strzelania tarczowego cholernymi figurkami podniosło poziom emocji, zmienny wiatr zadbał o to żeby nie było zbyt łatwo, a słońce i ciepło stępiło obawy o zapowiadane częściowe zalanie Tarnobrzega w niedzielę podczas zawodów.
Choc jak w radiu Erewań.
Nie w niedzielę a w sobote wieczorem.
Nie Tarnobrzega.
I bynajmniej nie częściowe.
Tak więc szanując perfekcjonizm Roberta - było wbrew jego wątpliwoscią bardzo fajnie, nawet moja małżonka, choc w zawodach nie wystartowała, to uznała dzień za bardzo miły i udany, co dobrze wróży na przyszłość moim zamiarom.
Zenitalny ostrzał potatogunem też sie przyczynił .
Zdradźcie tylko jak wam poszło strzelanie na 100 metrów???
No i raczej oddajmy się rozważaniom co by tu jeszcze spieprzyć w formule zawodów - co znając naszą płodność intelektualną jestem spokojny, że wiele głupich pomysłów nam przyjdzie do głowy.
I coś się wydyskutuje.
Albo i nie psuć tego co działa....
***** ***
My również dziękujemy za fajne i spokojne zawody bez bieganiny, zamieszania i innych tego typu rzeczy jakie mają miejsce przy wielkich imprezach.
Byli "sami swoi" i było naprawdę miło, kameralnie i bardzo pysznie (chodzi o obiad)
Można się było zrelaksować, postrzelać, porozmawiać i spotkać po raz kolejny Tawernianą brać z którą już kaaawał czasu się nie widzieliśmy
I podzielamy zdanie większości (jak nie wszystkich) żeby organizatorzy się nie zniechęcali i dalej organizowali te zawody.
Raz że konkurencje mało "oklepane" (bo wszędzie to HFT i HFT, no może gdzieś tam się trafią siluetki ale to z reguły drugi koniec Polski jest) a dwa to to że na mało których zawodach panuje taka świetna atmosfera (są jeszcze Nowodębskie "Dębiaki" ale to też Tawerna także inaczej być nie może ).
Także apelujemy żeby się nie poddawać i dalej organizować te imprezy, bo takich jak te Tawerniane to nie znajdzie nigdzie indziej na świecie
Pozdrawiamy,
Vickers i Karolka.
Byli "sami swoi" i było naprawdę miło, kameralnie i bardzo pysznie (chodzi o obiad)
Można się było zrelaksować, postrzelać, porozmawiać i spotkać po raz kolejny Tawernianą brać z którą już kaaawał czasu się nie widzieliśmy
I podzielamy zdanie większości (jak nie wszystkich) żeby organizatorzy się nie zniechęcali i dalej organizowali te zawody.
Raz że konkurencje mało "oklepane" (bo wszędzie to HFT i HFT, no może gdzieś tam się trafią siluetki ale to z reguły drugi koniec Polski jest) a dwa to to że na mało których zawodach panuje taka świetna atmosfera (są jeszcze Nowodębskie "Dębiaki" ale to też Tawerna także inaczej być nie może ).
Także apelujemy żeby się nie poddawać i dalej organizować te imprezy, bo takich jak te Tawerniane to nie znajdzie nigdzie indziej na świecie
Pozdrawiamy,
Vickers i Karolka.
- Mlodyferel
- Posty: 1050
- Rejestracja: 11 cze 2009, 18:41
- Lokalizacja: Jasło/Zarzecze
- Kontakt:
Dzięki wielkie za mile spedzone 2 dni wraz z Wami Tawernikami oraz za miłe przyjęcie mojej drugiej połówki
Dziękuje zwłaszcza Tomkowi za "oddani" służbowego pokoju , Grześkowi za transport i użyczenie HawuSto,
Jak zwykle w Tarnobrzegu mogłem zresetować Mózg i mile odpocząć w Tawernianym gronie,
Przepraszam że pierwszy wyłamałem się w sobotę (kobity nie przegadasz )
P.S. - Na dniach montuje własnego PotatoGun-a
Dziękuje zwłaszcza Tomkowi za "oddani" służbowego pokoju , Grześkowi za transport i użyczenie HawuSto,
Jak zwykle w Tarnobrzegu mogłem zresetować Mózg i mile odpocząć w Tawernianym gronie,
Przepraszam że pierwszy wyłamałem się w sobotę (kobity nie przegadasz )
P.S. - Na dniach montuje własnego PotatoGun-a
B,C,C+E,KW....
Zamienił stryjek ... Karabin na kółko
Zamienił stryjek ... Karabin na kółko