Obrazek

Haenel 49a - pierwsze kroki

Awatar użytkownika
Qbuś
-#zasłużony2020-21s
-#zasłużony2020-21s
Posty: 6430
Rejestracja: 28 paź 2007, 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Qbuś »

:D Dziwne koty łażą u ciebie po płotach :up:
Tomek, sprawdzałeś jaki jest luz między dosyłaczem a lufą (dziwny ten system) :zdziwko: i czy tam jest jakieś uszczelnienie ? Bo może być tak, że część sprężanego powietrza ucieka między dosyłaczem a lufą przez magazynek :hm: .
Czas na małe "conieco" :D .(Już nie mam Hatsana :( ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" Obrazek ! ⚡ 🇺🇦
Awatar użytkownika
Gudyn
Posty: 363
Rejestracja: 31 gru 2013, 12:57
Lokalizacja: Strzelce Kraj.

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Gudyn »

Ciężko ten luz zmierzyć, pewnie jakiś minimalny jest, może trochę powietrza ucieka, ale dosyłacz jakiś wyszlifowany nie jest. Uszczelnienia nie ma, pewnie trochę ciśnienia gdzieś ucieka i się zastanawiam jak to uszczelnić, bo magazynek szczelnie też tam nie pasuje, dziwna to konstrukcja trochę, to fakt. Inna sprawa, że po wymianie uszczelki jest gorzej niż było, to mnie zastanawia trochę...
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Awatar użytkownika
Qbuś
-#zasłużony2020-21s
-#zasłużony2020-21s
Posty: 6430
Rejestracja: 28 paź 2007, 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Qbuś »

:hm: A może kulki za małe, albo za duże ? (przydał by się kalibrator do sprawdzania średnicy kulek)
Czas na małe "conieco" :D .(Już nie mam Hatsana :( ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" Obrazek ! ⚡ 🇺🇦
Awatar użytkownika
Gudyn
Posty: 363
Rejestracja: 31 gru 2013, 12:57
Lokalizacja: Strzelce Kraj.

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Gudyn »

Może być, że sprężyna jest już nie pierwszej świeżości i nie ma już takiej energii jak nowa, kulki cały czas te same, na tych samych strzelałem ze starą uszczelką. Spróbuję jakoś doszczelnić magazynek, tam jest spora "dziura" przy miejscu spawu z korpusem. Coś trzeba będzie kombinować, nie poddawać się hehe :)

EDIT:
Udało się potwierdzić tezę, że energia jest tak dziadowska, bo sprężyna w porównaniu do nowej z ak-hobby (18,5 cm - już zamówiona) jest o prawie 1,5 cm za krótka, czytaj - zbita i wypierdziana jak fotel taksówkarza. Naszło mnie coś, aby po raz n-ty rozkręcić karabinek i zmierzyć luźną sprężynę. Sama w sobie wygląda dobrze, nie wyboczona, ale podejrzewam, że nie przetrwała ciągłego, nieustannego diesla u poprzedniego właściciela. Też coś mi świtało, że kiedy odkręcałem pierwszy raz dosyłacz, to naprawdę musiałem mocno ściągnąć sprężynę, aby móc go odkręcić, taki był duży nacisk. Teraz odkręca się bez żadnego prawie oporu, bo napięcie wstępne jest minimalne. Ciekawe, bo wystrzelałem z tego karabinku odkąd go mam pewnie niecałe 300 kulek, a sprężyna wręcz zdechła na moich oczach. Taki niefart, że na dzień dobry już kilka wymian mnie spotyka, ale tak to bywa z leciwymi staruszkami. Także sądzę, że nowa uszczelka zda egzamin wzorowo jak tylko zamontuję nową sprężynę i nie będzie już niejasności. Może stara, wypalona dawała mniejszy opór podczas sprężania na słabej sprężynie, a nowa mocniej doszczelnia, ale niestety sprężyna już tak sobie nie radzi z pchaniem jej. :hm:
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
kejkej
Posty: 25
Rejestracja: 22 sty 2017, 21:44

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: kejkej »

”Może stara, wypalona dawała mniejszy opór podczas sprężania na słabej sprężynie, a nowa mocniej doszczelnia, ale niestety sprężyna już tak sobie nie radzi z pchaniem jej. :hm:

Kiedyś “gadałem” z Hiszpanem o potencjalnych zmianach energii w karabinkach robionych przez Cekaus i stwierdził, że to co napisałeś może się zdażyć. Chodziło o to, że karabinek ustawiony pod limit na nowej uszczelce może z czasem wyskoczyć ponad te 17J wraz z “wyślizganiem” uszczelki i całego systemu.
Awatar użytkownika
Gudyn
Posty: 363
Rejestracja: 31 gru 2013, 12:57
Lokalizacja: Strzelce Kraj.

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Gudyn »

Sprężyna wymieniona, muszę tylko zrobić pomiary v0 jeżeli będzie sprzyjająca pogoda. Wstępne strzelanie wyglądało obiecująco, enegia chyba wzrosła, bo opad już nie jest tak duży. Uszczelka może z czasem się dopasuje jeszcze lepiej.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Awatar użytkownika
Gudyn
Posty: 363
Rejestracja: 31 gru 2013, 12:57
Lokalizacja: Strzelce Kraj.

Re: Haenel 49a - pierwsze kroki

Post autor: Gudyn »

Nie odpisałem, ale okazalo się, że energia ciągle oscyluje w okolicy prędkości 115 m/s na nowej sprężynie i nowej uszczelce. A więc dalej jest lipa... I nadal nie wiem co z tym zrobić. Może spróbuję zamontować starą uszczelkę do nowej sprężyny, ale to wydaje mi się bez sensu na dłuższą metę.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
ODPOWIEDZ