Udało mi sie chyba niedrogo kupić slavcie 618. Jest malutka, pycia.
Jej stan nawet mnie zaskoczył, spodziewałem się czegoś gorszego. Drewno nie jest pęknięte, mechanizm działa, uszczelka co prawda nie jest nowa ale jakoś to strzela. Zresztą nie ma strzelać paczki śrutu tygodniowo tylko kilka pestek od święta i ładnie wyglądać.
No właśnie wyglądać. Drewno było polakierowane, kiedyś, natomiast oksyda też zapewne była... Aktualnie jest czarny spray
co prezentuje sie kiepsko ale o dziwo nie tragicznie. Oczywiście godzinę po zakupie miałem już zestaw papieru ściernego i jazda. Pytanie czym teraz ją potraktować. Chciałbym żeby wyglądała raczej jak fabryczna. http://www.gunstar.co.uk/Air-Rifles/Rel ... 68996.aspx - czyli mniej wiecej tak, jeśli chodzi o kolor i połysk. Przy okazji czy osoby mieszkające w okolicy Krakowa znają kogoś kto zajmuje się piaskowaniem i oksydowaniem?? Pozdrawiam.
PS jak podladuję aparat postaram się wrzucić kilka zdjęć
Zapłaciłeś mniej, niż za "chinkę B-coś dziermany premium extra quattro sru-tru", za taką kasę , to aż się chce ją doprowadzić do stanu bardzo dobrego. Proponuję "drewienko" zrobić olejowane, (opisy są na forum). 
) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" 
! 
