Obrazek

Ucinka, czok - luźne opinie.

Testy zestawów wiatrówkowych. Opinie, funkcjonalność, skupienia. Najlepiej poparte zdjęciami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

A może by wprowadzić nową obyczajowość świecką i czokowane lufy Hatsanów (i wyłącznie Hatsanów) nazywać lufami oczkowanymi? W gruncie rzeczy jakaś logika semantyczna w tym jest.....
Co prawda sprężyny mnie mało jarają, ale tak odnośnie oczka Dominatora, to chyba raczej go nie ma, choć w pecepach Turcy lufy czokowane montują. I tureckie i LW.
Czy to jakaś wada? No cóż, są znani koledzy którzy użynali odcinek lufy z czokiem w całkiem wypaśnych sprzętach.
Bo tak naprawdę, czy koledzy uważają czok za element pożądany, dlatego "że tak ma być", czy są jakieś wyraźne przesłanki? Tzn. inne niż misianie?
Jest wiele istotnych i nazwanych powodów stosowania czoków w broni palnej.
No a w wiatrówkach?
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Myślę, że jakiś tam sens w czokowanych lufach wiatrówkowych istnieje. Niby ułamki mm - ale zawsze. Poza tym ten nowy "wynalazek" FX-a - LS...? :zdziwko:

P.S. martiusx, zajżałeś do optyki? Coś Ci wkleiłem. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Cortez pisze:Myślę, że jakiś tam sens w czokowanych lufach wiatrówkowych istnieje.
No ale własnie jaki, jaki Piotrze???
Co te ułamki milimetrów robią???

FX LS???
Chyba ci chodzi o wspominanego przeze mnie niedawno FX ST (Smooth Twist).
No w nim akurat o żadnym czoku nie ma mowy.
Jego idea działania jest całkowicie odmienna.
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Oczywiście - ST (nie miałem czasu sprawdzić). A co do czoka; nie jestem specem w tej materii, ale skoro producenci najlepszych marek produkują takie lufy - to chyba nie tylko dlatego, żeby podnieść cenę karabinka...? :zdziwko: Moim zdaniem to mikrozwężenie stabilizuje śrut na wylocie lufy.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Cortez pisze:to chyba nie tylko dlatego, żeby podnieść cenę karabinka...?
Dawno, dawno temu :lol: , kiedy trawa była zieleńsza, a wszechświat i iweb młody, Yaro Matuszewski w ten mniej więcej sposób tłumaczył obecność czoków w większości luf markowych karabinków. Nie tylko markowych, bo teraz to tylko chyba chinole nie robią czoków.
Witboj nawet twierdził, że w części karabinków czoki są ubocznym produktem robienia frezów pod muszki :hihi: .
Tak czy siak - fakt czokowania luf przez producentów najlepszych marek dalej nie odpowiada mi na pytanie - po ką cholerę???
Cortez pisze: Moim zdaniem to mikrozwężenie stabilizuje śrut na wylocie lufy.
A co właściwie przez to rozumiesz???
Awatar użytkownika
tkrex
Posty: 62
Rejestracja: 18 cze 2011, 21:44
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: tkrex »

@Cris
Może uda mi się znaleźć trochę czasu w przyszłym tygodniu to porobię kilka tarcz i fotek.
HD 200W + Accushot 4-16x44swat
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

stworek5:
po co czok w wiatrówkach? Ano pewnie po to samo po co w palnej ;)
Obrazek
Obrazek

chodzi więc pewnie o lepsze wykorzystanie powietrza i co się z tym wiąże zwiększenie prędkości początkowej z jednoczesnym równomiernym oporem śrutu w całym przewodzie lufy (zakładając że czok w wiatrówce jest to równomierne zmniejszanie średnicy lufy na całym odcinku, nie na jej końcu jak to ma miejsce w dubeltówkach). Miało by to też sens wtedy gdy producent stosuje krótką lufę, i tak chyba też jest (TX200, ProSport, HW97K, Theoben). Oczywiście aby nie zniekształcić śruta wymagana jest bardzo duża precyzja wykonania takiej lufy. Ot takie teoretyzowanie, aby jednak sprawdzić jak to się ma do praktyki potrzebny jest jeden karabinek (z dużym naciskiem na jeden) i dwie lufy tej samej długości, jedna bez "oczka" druga z "oczkiem" ;) Wtedy różnica na tarczy byłaby widoczna, bądź też nie. Wywód też bardziej pasuje do działu testy, ale tam... Jest czwarta rano... 8)
No proszę - ktoś jeszcze pamięta o istnieniu dział o przewodzie stożkowym :) .
A myślałem, że o ich istnieniu wiedzą jedynie podobni do mnie maniacy techniki wojskowej :D .

A co czoków w wiatrówkach - nie sa one równomierne w całym przewodzie lufy.
Bardziej przypominają te z dubeltówek - z całym szacunkiem dla proporcji.
Na temat zasadności czoków w broni palnej można bez problemu znaleźć morze informacji.
A w przypadku wiatrówek...... No właśnie.
W lufie wiatrówki zaczynają się one jak słoń - znienacka.
Co zabawne - nie dochodzą do koronki. Po czoku następuje jeszcze odcinek "normalnej" lufy.
Testy luf z czokiem i bez na tej samej wiatrówce (ale nie z wymiennymi lufami, tylko po ucince czoka) koledzy robili, było to opisywane na iwebie, choć już grube lata temu.
Efekty?
Wiatrówki strzelały tak samo, albo lepiej.
A co z hektarami wiatrówek po ucinkach Senia, czy Hogana?
Ludzie raczej chwalą...... :hm:
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2011, 11:49 przez martiusx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

no chwalą choć poprawy celności nikt nie udowodnił, za to pogorszenie komfortu strzelania jest odczuwalne. Udowodniono też pogorszenie wydajności karabinka, zwłaszcza gdy kastracja ma miejsce w wiatrówce z dużą komorą sprężania, więc jaki ucinka ma cel? Poprawę samopoczucia? Zapewne, choć odpowiednie nastawienie jest bardzo ważne i pozwala czasem osiągnąć więcej niż zazwyczaj ;) Nawiązując do doświadczenia, musiałoby ono odbyć się na tym samym karabinku z tą sama długością luf z których tylko jedna miałaby czok.
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Zgadzam sie z teorią Mariusza. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

do całości dodałbym jeszcze jedno, zamiast ucinać lufę lepiej kupić lżejszy śrut np. Exact Express ;)
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Akurat ucinki i sprężyny to nie jest coś w czym bym się lubował.
Trochę mnie zaskoczyło, że piszesz w kontekście Hogana i Senia o pogorszeniu komfortu strzelania i nieudowodnieniu poprawy celności - przyznam, że pierwszych opinii nigdy nie słyszałem, a drugie (w sensie stwierdzenia poprawy) - często.
Akurat nie jestem jakimś hołdownikiem ich twórczości, własnych przemyśleń o niej nie mam (nigdy nie miałem sprzętu po ich robocie, a ze dwa razy strzelałem z takiego), no ale jak pisałem - raczej ludzie chwalą nie ganią.

Też chętnie bym sprawdził empirycznie według twoich założeń, ale to mało realne.
I dalej nie wiem co takiego czok miałby dawać w wiatrówce. Pomijając, że dla wielu ludzi podnosi ocenę wiatrówki.
Nawet Cortez nie chce zdradzić o co chodzi z tą stabilizacją śruta 8) .
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

moja wypowiedź jest wynikiem własnych doświadczeń z ucinaniem luf w karabinkach. W Hatsanie poprawy celności nie zauważyłem wcale, w HW90 pogorszenie komfortu strzelania było tak zauważalne że lufa ta została bardzo szybko zastąpiona przez pełnowymiarową. Nikt tez jak dotąd nie udowodnił skuteczności tego rozwiązania. Co innego teoria w/g której ucinka poprawi zarówno walory strzeleckie czyli skrócenie cyklu strzału jak i poprawi prędkość początkową śruta, nie wspominając jak ten proces wpłynie na celność ;) Otóż nic podobnego przynajmniej w jednym punkcie, ucinka powoduje w "silnych" karabinkach ubytek prędkości początkowej. Co za tym idzie, aby doprowadzić karabinek do energii którą posiadał przed ucinką należy zwiększyć napięcie sprężyny, wtedy ten krótki cykl strzału potęguje podrzut. Tak właśnie było w HW90 w której kolega sugerując się teorią przy aprobacie również z mojej strony uciął lufę... I kiszka na całej linii. Jeśli ktoś jest zdecydowany na ucinkę, proszę bardzo. Obaj koledzy którzy zajmują się tuningiem zrobią na prawdę fachowo. Osobiście nie ucinałbym, zastosowałbym lżejszy śrut, jeśli będzie latał dobrze, nie kastrowałbym lufy.
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Czyli nawet w sprężynach rozmiar ma znaczenie. Przyznam, że jak czytałem o teoriach optymalności lufy bodajże 28 centymetrów w sprężynach, to nie byłem specjalnie przekonany. Może z racji na dwudziestoletnie posiadanie Slavii 631, wyników z której nie musiałem się wstydzić (aczkolwiek przez prawie całe swoje życie u mnie nie zaznała optyki, bo długo wyznawałem teorię, że prawdziwi faceci sikają na stojąco i strzelają z otwartych).

Ale to chyba za przeproszeniem abstrahuje od kwestii czoka, a sprowadza się do dylematu krótka lufa-długa lufa.
***** ***
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

podobnie też prawdziwi faceci nie jedzą miodu, oni żują pszczoły ;) ale ok, a wiec teoretyzujemy w tej chwili dalej. Aby rozpędzić śrut w lufie potrzebne jest w tym celu odpowiednie ciśnienie i czas jego działania w przewodzie lufy na śrut. Im większy opór startu śruta, tym z większą energią on rusza. W krótkiej lufie nie zdąży się rozpędzić zwłaszcza w karabinkach które tego powietrza dmuchają dużo co udowodnił Akas swoimi doświadczeniami:

http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=580 ... ht=#580002

Czok może spowolnić śrut w końcowym odcinku przewodu lufy, zwłaszcza krótkiej lufy zwiększając ciśnienie nań działające na jej końcu, na podobnej zasadzie jak podczas jego startu. Jeśli do tego dochodzi bardzo duża precyzja wykonania tego odcinka mamy podwójną korzyść. To naturalnie teoria którą można by potwierdzić bądź nie praktycznie, i chyba tylko tak. A więc karabinek i dwie lufy, jedna z czokiem, druga bez, doświadczenie powielić z krótką lufą i z długą również czokowaną i bez czoka, wtedy mielibyśmy precyzyjny obraz jak jest na prawdę. Oczywiście z dużym naciskiem na jeden karabinek bez ingerencji w jego system, wymianie podlegały by jedynie lufy.
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
Zack
Posty: 2849
Rejestracja: 04 wrz 2010, 12:15
Lokalizacja: Tarnów / Northampton

Post autor: Zack »

Mariusz, mogę się tylko za siebie wypowiedzieć ale...
Po ucince celność Harnasia jak dla mnie widocznie się poprawiła.
Może to przez nową koronę i tłumik, ale mimo wszystko.
Nie wiem jak w innych karabinkach
Life is brutal, and full of zasadzkas
and sometimes kopas w dupas
ODPOWIEDZ