Obrazek

Gamo CF 30 GW pierwsze strzelanie...

ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Gamo CF 30 GW pierwsze strzelanie...

Post autor: ssjmar »

Witam wszystkich miłośników wiatrówek
Jest to mój pierwszy post więc na początku chciałbym się przedstawić.
Tak więc mam na iminie Marcin ma 21 lat i mieszkam w Dęblinie oraz Pionkach (długo by o tym pisać) lecz jest to mało istotne, istotny jest natomiast fakt iż 2 dni temu po uprzednim wyzbyciu się z portfela kwoty 585 PLN-ów stałem się w mniejszym lub większym stopniu szczęśliwym posiadaczem wymienionej w temacie wiatrówki (CF 30 chyba GW).
Tak więc od początku po odebraniu przesyłki z rąk kuriera DHL-a zabrałem się ochoczo do rozpakowywania przesyłki. A ponieważ ta wiatrówka jest moją pierwszą (wcześnie wystrzeliłem może 10 śrucin z chinki kumpla) proszę wyobrazić sobie moje rozczarowanie po stwierdzeniu faktu iż w paczce brakuje instrukcji obsługi w naszym rodzimym języku, przy mojej słabej znajomości języków obcych stanowiło to nie lada problem więc z ulgą stwierdziłem iż w instrukcji ang są ilustrowane obrazki całego procesu ładowania, po zapoznaniu się z nimi czym prędzej wyskoczyłem na dwór na płocie zamontowałem tarczę umieszczając ją mniej więcej na wysokości mojej głowy. Po czym staranie (z miarką 5m w ręku) odmierzyłem odległość 10m i przystąpiłem do naciągu sprężyny "chodzi" trochę ciężko, to nic pomyślałem sobie pewnie ma "power-a". Przystąpiłem od ładowania śrut, nabyłem go 2 rodzaje oba tej samej firmy co karabin, jeden extander (z zaostrzonym czubkiem, waga: 0,51g), drugi Rocket ( z miedzianą kulką waga:0,62g). Po oddaniu po 10 strzałów z obu rodzaju śrutu spieszę ocenić moje osiągi, gdy podchodzę bliżej odkrywam z przykrością że niema czego oceniać, rozsiew jest rzędu strony A5 a powtarzalność zerowa...
Fajny początek przygody z wiatrówką no nie?
Na swe usprawiedliwienie dodam że strzelałem z pozycji stojącej bez podparcia i zapewne bez prawidłowej postawy a dziś wieczorem czyli po 2 dniach treningu osiągam czasami powtarzalność 3 do 5 strzałów ze skupieniem wielkości 2zł monety.
A teraz pora na moje wnioski oraz pytania jakie zrodziły się w mojej głowie po tych 2 dniach strzelania
- CF 30 ma "kopa" ( raz w celu wydawało mi się lepszego przy celowania przycisnąłem mocno kość policzkową do końca lufy, dość powiedzieć że po oddaniu 1 strzału z tej pozycji który to skutkowała nabawieniem się bolesnego zaczerwienienia tuż pod okiem postanowiłem zrezygnować z tej metody celowania) :/
- Śrut firmy GAMO jet średniej jakości, dość szybko (już po 5-8 śrutach) zostają nam ślady na palcach, przy powierzchownych oględzinach stwierdziłem również kilka "wyszczerbionych" sztuk, problem jest też z ich rozmiarem niektóre śruciny z ledwością dały się wcisnąć (i to niecałe) do komory ładowania a inne wchodziły luźno (1 nawet przez nią przeleciał !!!). Trzeba jednak zaznaczyć ze większość tych problemów dotyczyła śrutu exander, również jeśli chodzi o penetracją extandre ustępuje i to sporo swemu cięższemu bratu.
- Port ładowania (winda) potrafi przycinać śruty

Ok były wnioski pora na pytania:
- Po pierwszym strzale z wiatrówki wyleciał obłok dymu i tak działo się jeszcze przez jakieś 20-30 strzałów po czym obłok zaczął stopniowo zanikać, lecz nadal (mimo wystrzelenia około 300 śrucin) po każdym strzale czuć smród spalenizny w powietrzu, czy to normalne?
- Przy każdym strzale słychać głośny lecz jakby "głuchy" skok i\lub uderzenie sprężyny, czy to również jest normalne?
- Jak sprawdzić czy mój sprzęcik jest gwintowany?
- Czy to normalne że na kolbie po każdym dotknięciu zostają odciski paluchów o złotawym odcieniu i czy używanie jakiegoś środka konserwującego może temu zapobiec ?

Pozdrawiam i życzę samych 10
ssjmar
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
foxrysza
-#prezes
-#prezes
Posty: 3313
Rejestracja: 22 lip 2006, 12:16
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: foxrysza »

ssjmar pisze:- Po pierwszym strzale z wiatrówki wyleciał obłok dymu i tak działo się jeszcze przez jakieś 20-30 strzałów po czym obłok zaczął stopniowo zanikać, lecz nadal (mimo wystrzelenia około 300 śrucin) po każdym strzale czuć smród spalenizny w powietrzu, czy to normalne?
To najpospolitrzy dizel i po tylu strzałach z dizlem uszczelkę tłoka masz pewnie już nadpaloną. (każdą wiatrówkę po wyjęciu z pudełka należy rozebrać, wymyć, właściwie przesmarować a następnie złożyć i dopiero strzelać)
ssjmar pisze:- Przy każdym strzale słychać głośny lecz jakby "głuchy" skok i\lub uderzenie sprężyny, czy to również jest normalne?
Jest to efekt nie trzymania ciśnienia (przyczyna - nadpalona uszczelka tłoka)
ssjmar pisze:- Jak sprawdzić czy mój sprzęcik jest gwintowany?
Otwórz port ładowania poświeć w niego latarką i zajrzyj w wylot lufy OCZYWIŚCIE SPRĘŻYNA NIE MOŻE BYĆ NACIĄGNIĘTA
ssjmar pisze:- Czy to normalne że na kolbie po każdym dotknięciu zostają odciski paluchów o złotawym odcieniu i czy używanie jakiegoś środka konserwującego może temu zapobiec ?
Kosmetyka. Czyścić , polerować , mieć czyste "paluchy".

Gratuluje sprzęciku
(ładny i z dolnym naciągiem)
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Dizel jest be, to już wiadomo. Powinieneś rozkonserwować wiatrówkę przed pierwszym strzelaniem. Jednak nawet jak umyjesz wszystko i odpowiednio przesmarujesz, normalnym będzie co kilka(naście-dziesiąt) strzałów delikatny zapach palonego smaru. Tak się dzieje w każdej, nawet najlepszej, wiatrówce sprężynowej.
Obłoczki dymu to już inna para kaloszy... ;)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
jamba
Posty: 578
Rejestracja: 04 lip 2008, 10:23
Lokalizacja: Kraków / Wrocław

Post autor: jamba »

Rysiu nie strasz kolegi tą uszczelką, strzelałem 2 lata z karabinka bez wstępnej rozbiórki po zakupie i jakoś dał radę. Jednak jak możesz kolego to postaraj się o rozkonserwowanie karabinka i przesmarowaniu odpowiednimi środkami :)

[ Dodano: Pią 18 Lip, 2008 09:42 ]
Upsssss- Marku wyprzedziłeś mnie o pare sekund.
Awatar użytkownika
Luciush
Posty: 1188
Rejestracja: 11 sie 2006, 20:13
Lokalizacja: Miasto aspołeczne

Post autor: Luciush »

Ja dodam tylko od siebie że ten posiew który obserwujesz, to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Już wyjaśniam:
1) Miałeś ją pierwszy raz w ręku i po prostu musicie do siebie przywyknąć, Ty i karabinek. Troszkę to zajmie zanim dojdziesz jak Ci go najlepiej jest trzymać, jak się składać itp.
2) Przez wspomniany diesel, "moc" wiatrówki strasznie skacze, raz jest więcej, raz mniej, stąd różnice w torze lotu śrutu, w sile odrzutu itd. (a w wiatrówce odrzut następuje kiedy śrut jest jeszcze w lufie).
3) Vo (Prędkość początkowa) może też skakać skutkiem uszkodzenia uszczelki. Jak najszybciej zrób tzw. przegląd zerowy tak jak radzą koledzy. Jeśli stwierdzisz uszkodzenie uszczelki - Alchemik na pewno dorobi Ci nową i to lepszą niż oryginał.
4) W każdej wiatrówce (i nie mówię tu o typie, a o pojedynczych egzemplarzach (sic!)) muszą zajść 2 zjawiska:
- Dobranie śrutu do swojego egzemplarza. U jednych Crosman czy KTK będzie latał świetnie, u innego będzie konewka. Możliwe że firmowe śruty po prostu "nie smakują" twojemu Gamoniowi.
- Każda lufa "przyzwyczaja" się do konkretnego śrutu i dopiero po przepuszczeniu przez nią kilkudziesięciu/set pestek, naprawdę można powiedzieć jak ona z danej amunicji strzela

Ogólnie możesz zwrócić się do kolei Mariusza (stworek5 na forum). On też ma Gamo i zdaje się nie ma ono już przed nim zbyt wielu tajemnic, więc na pewno chętnie posłuży radą :)
AA S400 Classic + BE 3200 10x40
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Post autor: ssjmar »

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :)

Co do czyszczenia zerowego to najpierw muszę gotówki "naprodukować" żeby mieć za co wyciory i środki czyszcząco-konserwujące kupić, no i przy okazji może kilka paczek nad kalibrowego extracta (podobno gamonie lubią ten śrut)
Luciush pisze: Jeśli stwierdzisz uszkodzenie uszczelki - Alchemik na pewno dorobi Ci nową i to lepszą niż oryginał.
Kim jest ten Alchemik ???
Gdyż jeśli chodzi o uszczelki to podobno zappo nie mają sobie równych, a idąc dalej tym tropem to gdzie można kupić dobre uszczelki do windy, bo podobno ze szczelnością tych fabrycznych w gamoniach bywa różnie.
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Rozkonserwowanie nie robi się wyciorem ;)
Ta czynność polega na tym, że rozbierasz system na części i myjesz wszystko w benzynie ekstrakcyjnej, tak żeby usunąć wszystkie fabryczne smary. Później przesmarowujesz według sztuki -> dział "Smarowanie i konserwacja".

Jak robisz to samodzielnie to wszystkie koszty powinny się zamknąć w kilku- kilkunastu zł.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Post autor: ssjmar »

Dzięki niema to jak laik no nie :D
Ale chyba lufę wyciorem potraktować też niezawdzi zwłaszcza że jak pisałem śrut gammo nie jest zbyt dobry jakościowo.
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Jak masz kiepski, brudzący śrut, to faktycznie nie zawadzi. Najlepiej zrobisz to wiążąc kawałek szmatki na żyłce i przeciągniesz tę szmatkę przez lufę. Koszt zerowy ;)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Post autor: ssjmar »

przy wiatrówce łamanej to może i tak ale jak to zrobić przy dolno-naciągowej ? :hm:
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Otwierasz port, wkładasz luźny koniec żyłki do lufy (portu ładowania) - wyjmujesz go od wylotu i przeciągasz szmatkę :D
Nic skomplikowanego.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Post autor: ssjmar »

Niby tak lecz mam 2 "ale"
1 jeśli chcę wysunąć port ładowania to muszę naciągnąć sprężynę, a grzebanie w lufie przy naciągniętej sprężynie chyba bezpieczne nie jest?
2 gdy mam wysuniętą windę to ona blokuje mi 'wejście" do reszty lufy
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
Luciush
Posty: 1188
Rejestracja: 11 sie 2006, 20:13
Lokalizacja: Miasto aspołeczne

Post autor: Luciush »

ssjmar pisze:żeby mieć za co wyciory i środki czyszcząco-konserwujące kupić, no i przy okazji może kilka paczek nad kalibrowego extracta (podobno gamonie lubią ten śrut)
Luciush napisał/a:
Jeśli stwierdzisz uszkodzenie uszczelki - Alchemik na pewno dorobi Ci nową i to lepszą niż oryginał.
Kim jest ten Alchemik ???
Gdyż jeśli chodzi o uszczelki to podobno zappo nie mają sobie równych
1) W zasadzie nie ma potrzeby czyszczenia lufy w wiatrówce, to nie broń palna. Ołów który się tam zbiera w postaci nalotu nie przeszkadza w niczym, a nawet ma pozytywny wpływ (konserwuje). Po każdym potraktowaniu wyciorem, znów lufa musi się "przyzwyczajać" do śrutu.
2) Śrucik nazywa się Exact a nie extract ;) i ma to do siebie że lubią go chyba wszystkie wiatrówki - jedyny minus, jest dość drogi. Dlatego wszyscy szukają tańszej alternatywy o zbliżonych osiągach. U mnie sprawdził się Crosman Pointed i KTK.
3) Alchemik to jeden z naszych kolegów z forum (przez szukajkę możesz go znaleźć) i do tego bardzo zdolny wytwórca części tuningowych do wiatrówek. Czasem można spotkać jego aukcje na Allegro.
4) Uszczelki nie zappo tylko Zepto ;).
AA S400 Classic + BE 3200 10x40
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
ssjmar
Posty: 8
Rejestracja: 18 lip 2008, 1:59
Lokalizacja: Dęblin\Pionki

Post autor: ssjmar »

Jak już pisałem niema to jak laik :D
GAMO CF 30
--=I believe I can fly, but I fear to try.=--
Awatar użytkownika
Luciush
Posty: 1188
Rejestracja: 11 sie 2006, 20:13
Lokalizacja: Miasto aspołeczne

Post autor: Luciush »

Najważniejsze to wiedzieć że się czegoś nie wie i wtedy pytać. I to jest moim zdaniem prawdziwa mądrość, o! 8)
AA S400 Classic + BE 3200 10x40
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
ODPOWIEDZ