HW-50s
Wyjaśnione. Muszke dostane taką jaka ma być
[ Dodano: 2007-01-17, 15:49 ]
Witam!.
Dziś postrzelałem troche, ustawiłem otwarte i zrobilem malutki teścik śrutów jakie obecnie posiadałem.
Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Po podkręceniu spustu stał się miększy. Sprężynka uzyskała 180m/s czyli 8,42 Joula. Mało kopie i chyba ciężko mi będzie się z nią rozstać
Czas na mały test.
To jest tarcza na której zerowałem przyżądy, a raczej ostatnie dwie serie z zerowania - ostatnią już "waliłem" do tarczy walcząc o skupienie. Zerowanie z pozycji trudnej do określenia, strzelec na równi z celem:
Dobra, czas zacząć strzelać. Tutaj już znajdowałem się jakieś 2m nad celem (strzelałem z okienka). Na pierwszy ogień poszedł śrut który dostałem z karabinkiem - Geco Dynamit Nobel. Wchodził do lufy z lekkim oporem. Miałem inne tarcze, czarne pole jest ciut wieksze niż 5zł, zajmowało ~1/3 szerokości muszki wiec łatwo nie było :
Nastepny był Umarex szpic moletowany. Śrut wchodził do lufy bez oporów:
I ostatni Z&S Diabolo Sport moletowany, do lufy wchodził również bez oporów:
Cóż, w sumie niczego wielkiego nie dokonałem, jak widać jakość śrutu dała o sobie znać. Moletowane okazały się być kiepskim wyborem, zresztą to nie nowość
Aha, siedząca z podpórką.
[ Dodano: 2007-01-17, 15:49 ]
Witam!.
Dziś postrzelałem troche, ustawiłem otwarte i zrobilem malutki teścik śrutów jakie obecnie posiadałem.
Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Po podkręceniu spustu stał się miększy. Sprężynka uzyskała 180m/s czyli 8,42 Joula. Mało kopie i chyba ciężko mi będzie się z nią rozstać
Czas na mały test.
To jest tarcza na której zerowałem przyżądy, a raczej ostatnie dwie serie z zerowania - ostatnią już "waliłem" do tarczy walcząc o skupienie. Zerowanie z pozycji trudnej do określenia, strzelec na równi z celem:
Dobra, czas zacząć strzelać. Tutaj już znajdowałem się jakieś 2m nad celem (strzelałem z okienka). Na pierwszy ogień poszedł śrut który dostałem z karabinkiem - Geco Dynamit Nobel. Wchodził do lufy z lekkim oporem. Miałem inne tarcze, czarne pole jest ciut wieksze niż 5zł, zajmowało ~1/3 szerokości muszki wiec łatwo nie było :
Nastepny był Umarex szpic moletowany. Śrut wchodził do lufy bez oporów:
I ostatni Z&S Diabolo Sport moletowany, do lufy wchodził również bez oporów:
Cóż, w sumie niczego wielkiego nie dokonałem, jak widać jakość śrutu dała o sobie znać. Moletowane okazały się być kiepskim wyborem, zresztą to nie nowość
Aha, siedząca z podpórką.