Obrazek

idziemy w pcp pomoc przy zakupie

Awatar użytkownika
Jaro
Posty: 3955
Rejestracja: 30 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Ziębice
Kontakt:

Post autor: Jaro »

Krzysiek, ale Twoje BSA R10 jest tak doinwestowane, że kupiłbyś już steyra ;) Sklepowy egremplarz nie będzie tak dobry.

mariusz0808 - jeżeli chciałbyś kiedyś startować w HFT to w grę wchodzi tylko śrut 4.5mm
Grupa "Beaver"
www.hftbeaver.org/hft
Awatar użytkownika
Wisior
-#zasłużony
-#zasłużony
Posty: 1675
Rejestracja: 02 sty 2012, 18:24
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Wisior »

Jaro pisze: mariusz0808 - jeżeli chciałbyś kiedyś startować w HFT to w grę wchodzi tylko śrut 4.5mm
Z 5.5mm można stanąć w szranki i wystrzelać dobre miejsce. Chociaż będzie trudniej ze względu na konieczność dokładnej oceny odległości do celu. Z drugiej strony, osoby strzelające z karabinków 7.5-10J w cal. 4.5, też mają ten problem.
Za to, moim zdaniem, do czystej rekreacji .22 jest przyjemniejszy w użytkowaniu :)
I'm one of those bad things, that happen to good people
Baby Have Fun :killer2: :D
yamrt
Posty: 2028
Rejestracja: 04 paź 2011, 18:42
Lokalizacja: kalisz

Post autor: yamrt »

Jaro pisze:ale Twoje BSA R10 jest tak doinwestowane,
A powiedź , że źle strzela .Rok temu już nie pamiętam na której imprezie strzelałeś z tego karabinka i ile miałeś punktów a pamiętać trzeba , że dostałeś go do rąk na godzinę przed strzelaniem .
Teraz Matjas zrobił z niego jeszcze lepsze cacko a spust to poezja .
Grupa "Beaver"
Farmer
Posty: 162
Rejestracja: 06 gru 2010, 19:56
Lokalizacja: ŁUKÓW-PETERBOROUGH

Post autor: Farmer »

byłem sprawdziłem co chciałem s410 leży mi w ręce lepiej niż r 10 , za to BSA Scorpion to mistrzostwo jak dla mnie w uchwycie :hm:
najgorsze że nie mogę się dodzwonić za 410 :/
edit
r10 sprzedane
410 przekręt
slavia 622
bsa mercury
fwb p70 ft
daystate mk4 is
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

W mojej opinii:
R10 Mk3 - bardzo składny karabin, dobrze wyważony z bardzo dobrą lufą od BSA. W standardzie wyposażony wyłącznie w magazynek 10 strzałowy. Osada orzechowa.
System bardzo przyjemny w użytkowaniu.
Mały problem: nie lubi się z miękkimi śrutami - tu np. JSB - ale Crossman czy H&N lata bardzo dobrze.
Duży problem: spust. Moim zdaniem raczej przekreśla karierę jako precyzyjny karabin do HFT. Zbyt toporny, zbyt twardy i mało przewidywalny. Może czary-mary coś zmieniają, ale wiadomo - na pochyłe drzewo, nawet Salomon nie naleje.

S400 i pochodne. Bardzo składny, podobnie jak BSA i praktycznie wszystkie angliki. Jest bez regulatora i trzeba pilnować ile się ładuje powietrza (optymalnie 175-110 Atm). Tani i sprawdzony system.
Mały minus: spust. Nie jest to mistrzostwo świata, nawet po dobrych przeróbkach, ale nie utrudnia strzelania. Dla mnie trochę za lekki.

Tyle od siebie. :)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
yamrt
Posty: 2028
Rejestracja: 04 paź 2011, 18:42
Lokalizacja: kalisz

Post autor: yamrt »

Wierzbin pisze:Moim zdaniem raczej przekreśla karierę jako precyzyjny karabin do HFT. Zbyt toporny, zbyt twardy i mało przewidywalny. Może czary-mary coś zmieniają, a.
.
A nie prawda moje BSA się nadaje ale jak to Jaro zauważył ( zakup i poprawki ) starczyły by używanego " sztajera" , ot tak na przekór wszystkim złym opinią został ten karabin przebudowany .
Czy zrobił bym to jeszcze raz ...... nie , czy warto było nie wiem , czy z niego strzelam - od czasu od czasu .
Grupa "Beaver"
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Robert miał i strzelał z R-10 na Siekierkach i Bemowie. Był bardzo zadowolony z celności. Mówił, że jest celna do znudzenia. Ja strzelałem i z R-10 i z AA poprawionej.Celność porównywalna.

Ja bym te wiatrówki porównał też od strony finansowej.

BSA używana w b.dobrym stanie to koszt 2600-2800 zł
400F roczną w bardzo dobrym stanie można kupić za 1700 zł.

Jednak aby wykorzystać cały potencjał 400, trzeba nad nią trochę popracować. Ale warto, bo niewielkim kosztem dodając regulator i poprawiając niedoróbki fabryki, otrzymujemy niezłą wiatrówkę. Koszt maksimum około 400 zł ( regulator np. Kuffla, tokarz + robocizna ).
Na dodatek AA400 ma tak prostą budowę, że można wszystko zrobić samemu, jeżeli ktoś nie ma dwóch lewych rąk. Tak zrobiona 400F, jest moim zdaniem porównywalna z BSA R-10

Powiem więcej. Można z niej bez kłopotu zrobić wiatrówkę celności powiedzmy Steyra HP.
Koszty, to regulator, nowa lufa np. od HW 100 lub surówka LW plus robocizna. Razem jakieś 900 zł.
Czyli za 2600 zł mamy super sprzęt. Zrobiłem takie dwie sztuki z lufami LW ( jedna o średnicy 14, druga 15mm ) i na strzelnicy Steyry delikatnie mówiąc, nie pokazały swojej wyższości. Nie mówiąc już o tym, że co poniektórych Steyrach, też trzeba wymieniać lufy od HW, aby dało się nimi trafiać, gdzie celujemy.
A koszt ? Po prostu nieporównywalny, bo za używanego Steyra HP trzeba dać minimum 4000-4500 zł a jak się trafi lufa do wymiany to jeszcze 500 zł
Jak porównamy koszty nowych sprzętów, to ta różnica jeszcze się pogłębia.

Ale może nie jestem obiektywny, bo przyznaję bez bicia - tak jak martiusx za nimi nie przepada, tak ja lubię Armsy.
Strzelać, to trza umić
Awatar użytkownika
Jaro
Posty: 3955
Rejestracja: 30 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Ziębice
Kontakt:

Post autor: Jaro »

Troszkę się z Tobą nie zgadzam. I nie dlatego, że tak mi się chce, ale takie mam doświadczenie z tymi karabinkami. Jako zwykły użytkownik

S400 w wersji pudełkowej można spokojnie strzelać i wygrywać zawody HFT o rekreacji nie wspominając.
Regulator jest potrzebny wyłącznie dla wymagających extra precyzji / cyt. HFT /. Ale mój go nie miał i dawał radę.
BSA R10 wymaga od początku poprawek. Ten karabinek to najgorszy debiut nowego PCP na rynku. Gdy tylko się pojawił to "ludzie" za nim szaleli. Ustawiały się kolejki do ściągających bezpośrednio z Anglii.
I co mamy dzisiaj ?
A nic... Jeden wielki niewypał. Karabinki szybko trafiły na K/S, a dziś żaden zawodnik z niego nie strzela. No chyba, że o kimś nie wiem.
Spust BSA nigdy nie dorówna temu z AA, a jego jedyna przewaga tj. regulator jest największą wadą tego modelu.

Podsumowując, gdybym miał kupić karabinek BSA R10 to wyłącznie taki, gdzie właściciel do niego już sporo doinwestował / np. ten od Yamrta /, natomiast S400/410 brał bym w wersji przez nikogo nie grzebanej. Nawet jeżeli to prawda, że obecne modele AA są "niedopracowane" to ich dopieszczenie jest dużo tańsze niż BSA R10.
Nie widzę powodu by inwestować w wymianę jakkichkolwiek części w S400. Koszt się raczej nie zwróci przy odsprzedaży. Jak ktoś chce więcej to kupuje inny model....
Kwestią osobną pozostaje wygląd. Każdemu według potrzeb i tyle.
Grupa "Beaver"
www.hftbeaver.org/hft
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Jarek, jeżeli chodzi o BSA R-10 to trudno mi się wypowiadać. Ostatnio miałem egzemplarz kolegi, który bardzo krótko był w moich rękach, prawie nówka sztuka tyle, że przeleżała rok w szafie kolegi. Ten egzemplarz był bez zarzutu i bardzo celny. I to był mój jedyny kontakt bezpośredni z tym modelem.
Ale oczywiście czytałem, że bywało z R-10 różnie. Ale czytałem również, ze wersja MK2 została poprawiona i pozbawiona wad o których piszesz. Ale powtarzam, tylko czytałem.
Co do spustu, to R-10 jest z założenia produkowana jako wiatrówka myśliwska, to jaki ma mieć spust ?

Natomiast co do 400, to miałem ich u siebie kilkadziesiąt. Jakościowo nowa wersja F wcale nie jest gorsza od starej. Jest nawet ciut lepsza, ze względu na poprawione mocowanie lufy.

Nie twierdze, że nie można strzelać z wersji pudełkowej. Wręcz przeciwnie. Można i to z powodzeniem.

Ja tylko mówię, że można tą pudełkowa 400 tak zmodyfikować, aby była o wiele celniejsza i wydajniejsza ( zamiast 50 strzałów, 100 z kartusza ), relatywnie niskim kosztem i otrzymać karabinek o takich parametrach, że w tej cenie, praktycznie nie ma konkurencji.

Piszesz
Jak ktoś chce więcej to kupuje inny model....
OK, to napisz jaki wyższy model byś polecił i za ile ? Zobaczymy jak się ma ten model do modyfikowanej 400 jakościowo i cenowo. Chodzi mi dokładnie o to, o czym piszą wszyscy i na każdym forum, porównując jakieś modele. Stosunek jakości do ceny.

Przyjmijmy, że szukamy wiatrówki do celów sportowych ( powiedzmy HFT, benchrest itd), o celności Steyra, bez magazynka z dobrze działającym regulatorem, z przeciętną ilością strzałów 100, z dużym dostępem do części zamiennych, serwisem oraz prostą lekką i niezawodną konstrukcją. Chyba wymieniłem wszystko, czego każdy by oczekiwał od takiego produktu.
Ja stawiam kompletnie zmodyfikowaną 400, za 2600 zł, co Ty proponujesz ?

Czy taką 400 można odsprzedać, bez strat ?
Można zadać inne pytanie, czy jakąkolwiek wiatrówkę można odsprzedać bez strat ?

Jedni nie kupią modyfikowanej wiatrówki nigdy w życiu. Ich stosunek do tego wyraża się określeniem „grzebana” co jednoznacznie wskazuje co o tym myślą. Inni szukają tylko takich wiatrówek, które były maksymalnie poprawione z fabrycznych niedoróbek. Jedni i drudzy mają oczywiście swoje racje i nie mam zamiaru nikogo na siłe przekonywać, aby zmienił zdanie. Raczej wskazuję na mozliwości wyboru. Decyzję i tak kazdy podejmie sam.
Strzelać, to trza umić
yamrt
Posty: 2028
Rejestracja: 04 paź 2011, 18:42
Lokalizacja: kalisz

Post autor: yamrt »

vit91151 pisze:OK, to napisz jaki wyższy model byś polecił i za ile
Miałem zaledwie dwie cztery setki i ostała się w wersji MPR (ze względu na osadę) .
Czyli robimy osadę , ponieważ sam nie umiem zamawiam i koszt finalny naszego wymarzonego karabinka dochodzi do 3600 a zapomniałem coś jaszcze ze spustem trzeba zrobić tak chociaż trochę . No i koniec wydatków jakieś 3600-3800 .
Przy takiej kwocie to już możemy poszaleć i wybierać LGM-y , LG (mocno grzebane nie miałem ale ciągle chodzą mi po głowie ) , sztajera też uda nam się kupić .
Ze sztajerami bywa różnie ( mam dwa) każdy inny jak peerelowski fiat 125 , jeden się skupia lepiej drugi gorzej , jeden wrażliwy na temperaturę drugi nie itd .
Pytanie co wybrać nie wiem , najlepiej mieć wszystkie tak na miesiąc i testować i jak myślisz czy dobrze wybierzesz ?
PS. Zapomniałem o jeszcze w swoich rozważaniach o HW 100 .
Grupa "Beaver"
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Zwróć uwagę, że nie mówiłem o karabinku, który by spełniał wymogi FT, bo to zupełnie inna bajka.

Pewnie, że można robić nową osadę oraz inne osłony lufy, lub podobne i brnąć w koszty. Osada do 400 jest zupełnie wystarczająca i nie możesz argumentować, że nowa jest konieczna. Ja nie piszę, że należy dorobić do Steyra HP osadę FT, bo ta od HP jest do niczego. Do spełnienia wymogów o których pisałem ( HFT, benchrest ), nie jest to konieczne.

Skupmy się na jakimś jednym poziomie.

W tej sytuacji Twój przykład LG, jest mocno nietrafiony i cenowo odległy.

Co do HW100, to jest to bardzo dobra konstrukcja, w której ciężko coś poprawić, ale ile zapłacisz za roczną używkę ? Minimum 3500-3600 zł
Strzelać, to trza umić
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Tak paczę, paczę i....zastanawiam się, czemu nikt tu nie wspomina o alternatywie dla AA, HW, czy BSA - czyli o mechanicznych Daystate... :hm:

Ja wiem, że każda sójka itd... ale ja używam Merlyna od 6 lat i nie zamienię go NIGDY na żaden inny karabinek. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Mamutowicz
-#mamutowicz
-#mamutowicz
Posty: 4620
Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft

Post autor: Mamutowicz »

Ja tak trochę z boku spoglądam na PeCePy..
A to co widzę.. to taki trochę podział wielopłaszczyznowy.
Z jednej strony wielbiciele funu z mniej zasobnymi portfelami preferują karabinki od QB78 po AT/BT i tańsze modele AirArmsów..
"Praktyczni" wybiorą jakiegoś butelkowca.. w zależności od portfela będzie to BSA albo jakiś Daystate..
No i "Sportowcy".. wybrzydzają na każdym kroku..
Ich wybór też w dużym stopniu determinują pieniądze, ale tu już często dokonywane są poświęcenia typu: jak mam kupić jakieś alusy, to lepiej żeby miały grawerkę w stylu STEYR niż O.Z .. :)
Dochodzi do tego wszystkiego jeszcze kwestia umiejętności i aspiracji.
Udało mi się zaobserwować ciekawą sytuację, kiedy strzelec z "aspiracjami" strzelał z topowego karabinka ze skutkiem.. różnym.. to błędy tłumaczył: "Aa .. bo wiatr źle oceniłem/zdechł akurat jak strzeliłem", albo: " przez tą nietypową killzone nie dałem rady dobrze ocenić odległości.. " czy też: "strzelam nie ważonym śrutem i dlatego.. :)
Ale jak mu dać do ręki zwykłego AA czy "Setkę" to przy podobnym wyniku będzie marudził: . "a.. bo to czego niby oczekiwać od tego karabinka.. ".. :)
Moim zdaniem, żeby zauważyć/docenić/wykorzystać różnice pomiędzy karabinkami PCP - to trzeba na prawdę dobrze strzelać.
Zwykły strzelec nawet nie zauważy problemów związanych z brakiem regulatora w S400 ..
Powiem nawet więcej..
Przeciętny strzelec będzie strzelał podobnie z TX200HC i z Regala.
Sprawdziłem i wiem o czym piszę. 8)
Oba karabinki będa podobnie celne .. bo najsłabsze ogniwo trzyma palec na spuście i dopóki nie nauczy się szanować każdy strzał - dopóty będzie strzelał po krzokach.. :hihi:
A ze Steyera.. nawet najlepszy strzelec da radę strzelić 2 zera.. albo i 3 jak się postara.. :D

Ps.
Powiem Wam tak:
Nawet gdybym na MŚ miał najlepszy karabinek świata, to i tak nie strzeliłbym ani jednego punkta więcej.
Jedyna różnica jest taka, że teraz mogę się tłumaczyć: " .. noo.. ale ja ze sprężyny strzelałem.. " 8)
A jakbym miał takiego HaWuSto .. to bym musiał.. no nie wiem... :hm: ".. aa.. bo cos mnie podkusiło żeby kawę przed zawodami wypić.. " .. :hihi:
.. jak taki jeden co mu ostatnio zadek złoiłem aż smutno sie robi.. :D


PSIII

Qrde. to juz trzecia rdyta a dalej zauważam że sie mi stracił sens tego co chciałem powiedzieć.. ;(
.. francowate nocki..
Ale chodziło mi o to, że różnice pomiędzy PeCePami są (moim amatorskim zdaniem) na tyle małe, ze można je spokojnie pominąć.. a strzelec ze zwykłą wiatrówką ale większym doświadczeniem zawsze ostrzela na zawodach kiepskiego strzelca z lepszym sprzętem..
Uff..



i po co było się tak ścierać.. starczyło ostatni akapit od razu napisać..
Ehh.. :zalamka:
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor.. :)
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać. :D
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

vit91151 pisze:tak jak martiusx za nimi nie przepada
Truth, truth... :)
Aczkolwiek zaraz dodaję, że to niechęć abstrakcyjna, coś jak niechęć do Volkswagenów Golfów.
Ale walczę ze sobą i od chwili usiłuję przełamać niechęć do Daystate. Kiedyś mało nie nabyłem X2 i był to jeden z najgorzej wspominanych karabinków z jakimi się zetknąłem.
Postanowiłem nabyć jakiegoś elektronika, żeby zobaczyc o co w nich chodzi, ale ceny polskie póki co absurdalne, a do Anglii nie chce mi się jechać.
Naszym w Anglii tego właśnie zazdraszczam - ileż tam używek w śmiesznych pieniądzach...
Tam to dopiero by człowiek miał kłopot z wyborem.
A już chwila jak niczego nowego nie nabyłem...
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Cortez pisze:Tak paczę, paczę i....zastanawiam się, czemu nikt tu nie wspomina o alternatywie dla AA, HW, czy BSA - czyli o mechanicznych Daystate... :hm:

Ja wiem, że każda sójka itd... ale ja używam Merlyna od 6 lat i nie zamienię go NIGDY na żaden inny karabinek. ;)
Zgadzam się, ale zrobiliśmy założenie, że będzie to w miare nowy sprzęt ( do roku ) a Twoja konstrukcja, mimo, że bardzo udana, jest już leciwa.
Moim zdaniem, żeby zauważyć/docenić/wykorzystać różnice pomiędzy karabinkami PCP - to trzeba na prawdę dobrze strzelać.
Piotrek, wszystko się zgadza, ale ja mam na mysli ocenę nie strzelca, tylko PCP.
Może być kryta hala, idealny strzelec lub imadło. Ocena tylko i wyłącznie sprzętu.
Ostatnio zmieniony 09 lip 2014, 11:49 przez vit91151, łącznie zmieniany 1 raz.
Strzelać, to trza umić
ODPOWIEDZ