Tawerniany Klub Miłośników Jeżyka
Witam ponownie.
Wczoraj dotarł do mnie Iż 53 OLD FULL METAL Wygląda na to, że w chwili obecnej mam podobny stan sprzętowy, jak kolega Krzysztof.
Po rozpakowaniu wyglądał tak, jakby ktoś go płukał w oliwie, a potem przypadkiem upadł w piach i znowu ktos go próbował opłukać w oliwie. Nawet nie próbowałem strzelać. W ruch poszły śrubokręty, stare szmaty i benzynka. Miałem troche problemu z wyjęciem ząbkowanej prowadnicy napinającej tłok, ale odrobina cierpliwości, chwila podrapania się w głowe i udało się. Ze środka cylindra wypadł smar o konsystencji galarety. Po umyciu i doczyszceniu wszystkiego okazało się, że nie jest źle. Oksyda całkiem całkiem, sprężyna minimalnie wyboczona i nawet oryginalna skórzana uszczelka ze śmiesznym dydkiem jest w nizłym stanie.
Poniżej fotka Iżyka w stanie rozkładu.
Na zdjęciu nie widać uszczelki tłoka, ponieważ moczy się w oleju. Sprężyna ma już zplanowane końce. Zdążyłem dzisiaj po pracy ją przeszlifować. Teraz sobie siedzę w piwnicy (cisz nocna w domu, dzieciaki już śpią) szlifuje i poleruje wszystkie zadry jakie znajdę.
Faktycznie twarda ta ruska stal.
Jak się uda, to jutro wrzucę zdjęcia Iżyka w całości i może skan najlepszej tarczy, ale tylko z 5m (więcej w piwnicy nie mam).
Pozdrowienia dla wszystkich Iżykowców
Wczoraj dotarł do mnie Iż 53 OLD FULL METAL Wygląda na to, że w chwili obecnej mam podobny stan sprzętowy, jak kolega Krzysztof.
Po rozpakowaniu wyglądał tak, jakby ktoś go płukał w oliwie, a potem przypadkiem upadł w piach i znowu ktos go próbował opłukać w oliwie. Nawet nie próbowałem strzelać. W ruch poszły śrubokręty, stare szmaty i benzynka. Miałem troche problemu z wyjęciem ząbkowanej prowadnicy napinającej tłok, ale odrobina cierpliwości, chwila podrapania się w głowe i udało się. Ze środka cylindra wypadł smar o konsystencji galarety. Po umyciu i doczyszceniu wszystkiego okazało się, że nie jest źle. Oksyda całkiem całkiem, sprężyna minimalnie wyboczona i nawet oryginalna skórzana uszczelka ze śmiesznym dydkiem jest w nizłym stanie.
Poniżej fotka Iżyka w stanie rozkładu.
Na zdjęciu nie widać uszczelki tłoka, ponieważ moczy się w oleju. Sprężyna ma już zplanowane końce. Zdążyłem dzisiaj po pracy ją przeszlifować. Teraz sobie siedzę w piwnicy (cisz nocna w domu, dzieciaki już śpią) szlifuje i poleruje wszystkie zadry jakie znajdę.
Faktycznie twarda ta ruska stal.
Jak się uda, to jutro wrzucę zdjęcia Iżyka w całości i może skan najlepszej tarczy, ale tylko z 5m (więcej w piwnicy nie mam).
Pozdrowienia dla wszystkich Iżykowców
SKS / ŁGS 'Orzeł' LOK / PFTA
HFT2, czyli tam i z powrotem
HFT2, czyli tam i z powrotem
rękojeść chyba nie, ale kostkę lufy tak. Nowsze mają chyba plastik
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2007, 23:30 przez KbUr35, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam.
Rękojeść jest z tworzywa ,ale jest ono lepszej jakości i lepiej wykończone niż w 53M ,jest jednak dość ,że tak się wyrażę "śliskie" ,tworzywo w nowszym modelu jest za to matowe i daje lepszą przyczepność ,nawet spocona dłoń nie ślizga się po nim. Po za rękojeścią wszystkie elementy w starszym modelu są z metali ,głównie stal i niektóre elementy ze stopów aluminium.
Pozdrawiam.
Robert
Rękojeść jest z tworzywa ,ale jest ono lepszej jakości i lepiej wykończone niż w 53M ,jest jednak dość ,że tak się wyrażę "śliskie" ,tworzywo w nowszym modelu jest za to matowe i daje lepszą przyczepność ,nawet spocona dłoń nie ślizga się po nim. Po za rękojeścią wszystkie elementy w starszym modelu są z metali ,głównie stal i niektóre elementy ze stopów aluminium.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Witam.
Trochę mało jasno napisałem ,więc jescze raz ,stary model ma lepszą rękojeść pod każdym względem prócz dwóch rzeczy które przemawiają za rękojeścią nowego modelu. W tym ostatnim jest tworzywo nie ślizgające się i rekojeść przystosowana zarówno dla prawo jak i leworęcznych ,ale kosztem mniej pewnego chwytu jaki daje nam rękojeść starego iża 53 przystosowana tylko dla praworęcznych strzelców.
Pozdrawiam.
Robert
Trochę mało jasno napisałem ,więc jescze raz ,stary model ma lepszą rękojeść pod każdym względem prócz dwóch rzeczy które przemawiają za rękojeścią nowego modelu. W tym ostatnim jest tworzywo nie ślizgające się i rekojeść przystosowana zarówno dla prawo jak i leworęcznych ,ale kosztem mniej pewnego chwytu jaki daje nam rękojeść starego iża 53 przystosowana tylko dla praworęcznych strzelców.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Witam.
Widzę, że troche namieszałem z tym opisem "full metal". Rękojeść oczywiście nie jest metalowa, tylko z równie twardego tworzywa. Stwierdziłem to, bo próbowałem podszlifować rękojeść w miejscu, gdzie uwierała mnie trochę w górną powierzchnie kciuka. Reszta elementów metalowa (oprócz uszczelek tłoka i lufy).
Nie udało mi się tak jak obiecałem na następny dzień złożyć Iżyka i go przestrzelać, dopiero teraz jak było trochę wolnego.
Nie powiem trochę śrutu poszło zanim go wyczułem. Na maksymalnie wysuniętej do góry muszce, na 5 metrach, bił 6cm nad środek. Na początku wbijałem czerwoną pinezke na dole tarczy i tam celowałem. Potem dorobiłem przedłużke muszki. Jest to śrubka M3 z obciętym łebkiem i ma nałożoną koszulke z rurki termokurczliwej. Całość jest wkręcona od góry w muszke na 2 zwoje, wystaje na 6mm. Na 5 metrach można teraz celować centralnie.
Iżyk w całości i najlepsza tarcza na zdjęciu
Pojechałem dzisiaj po rodzinke na działke i Iżyk ze mną też. Ustawiłem tarcze na 10 metrach i bez regulacji muszki oddałem kilka strzałów. Myślałem, że punkty trafień będą pod środkiem, ale nie. Wszystkie układały się nad dychą. Wynika z tego, że powinienem mieć dłuższą muszke na ten dystans. Na boki ma mały rozrzut (łapki nie wprawione), ale do góry wydaje mi się, że za mocno bije. Sprężyny nie wymieniałem, jest ta co była ma tylko zplanowane końcówki, dołożyłem podkładki (cienkie), osłone PET do tłoka i smar.
Nie wiem jaką ma moc. Sprawdziłem tylko na puszkach i tak:
-5m TomitexDS puszka obie ścianki, od denka sie odbijał;
-5m Exact ścianki i denko puszki przebijał;
-10m TomitexDS puszka jedna ścianka przebita;
-10m Exact ścianki na wylot, denko jak centralnie trafiłem to też.
Może ktoś z kolegów ma pomysł czemu tak mocno bije do góry. Przecież im większy dystans, to powinienem bardziej obniżać muszke Chyba, że w moich łapkach tak skacze
Jutro kolega wraca z urlopu i ma mi przyniść TEX-a. Postrzelam i porównam.
Widzę, że troche namieszałem z tym opisem "full metal". Rękojeść oczywiście nie jest metalowa, tylko z równie twardego tworzywa. Stwierdziłem to, bo próbowałem podszlifować rękojeść w miejscu, gdzie uwierała mnie trochę w górną powierzchnie kciuka. Reszta elementów metalowa (oprócz uszczelek tłoka i lufy).
Nie udało mi się tak jak obiecałem na następny dzień złożyć Iżyka i go przestrzelać, dopiero teraz jak było trochę wolnego.
Nie powiem trochę śrutu poszło zanim go wyczułem. Na maksymalnie wysuniętej do góry muszce, na 5 metrach, bił 6cm nad środek. Na początku wbijałem czerwoną pinezke na dole tarczy i tam celowałem. Potem dorobiłem przedłużke muszki. Jest to śrubka M3 z obciętym łebkiem i ma nałożoną koszulke z rurki termokurczliwej. Całość jest wkręcona od góry w muszke na 2 zwoje, wystaje na 6mm. Na 5 metrach można teraz celować centralnie.
Iżyk w całości i najlepsza tarcza na zdjęciu
Pojechałem dzisiaj po rodzinke na działke i Iżyk ze mną też. Ustawiłem tarcze na 10 metrach i bez regulacji muszki oddałem kilka strzałów. Myślałem, że punkty trafień będą pod środkiem, ale nie. Wszystkie układały się nad dychą. Wynika z tego, że powinienem mieć dłuższą muszke na ten dystans. Na boki ma mały rozrzut (łapki nie wprawione), ale do góry wydaje mi się, że za mocno bije. Sprężyny nie wymieniałem, jest ta co była ma tylko zplanowane końcówki, dołożyłem podkładki (cienkie), osłone PET do tłoka i smar.
Nie wiem jaką ma moc. Sprawdziłem tylko na puszkach i tak:
-5m TomitexDS puszka obie ścianki, od denka sie odbijał;
-5m Exact ścianki i denko puszki przebijał;
-10m TomitexDS puszka jedna ścianka przebita;
-10m Exact ścianki na wylot, denko jak centralnie trafiłem to też.
Może ktoś z kolegów ma pomysł czemu tak mocno bije do góry. Przecież im większy dystans, to powinienem bardziej obniżać muszke Chyba, że w moich łapkach tak skacze
Jutro kolega wraca z urlopu i ma mi przyniść TEX-a. Postrzelam i porównam.
SKS / ŁGS 'Orzeł' LOK / PFTA
HFT2, czyli tam i z powrotem
HFT2, czyli tam i z powrotem
No i jak wypadlo porownanie z TEX-em?
Od kilku dni tez mam Iża 53M i chyba bede wymienial sprezyna na mocniejsza i dociazal lufe. Czy macie doswiadczenia z takim tuningiem? Chce sprobowac, czy uda sie z niego celnie strzelac na 20-25 m. W tej chwili jest na to za slaby.
Poprzedni wlascicel zrobil juz rzeczy typu prowadnica, uszczelka i smarowanie.
Od kilku dni tez mam Iża 53M i chyba bede wymienial sprezyna na mocniejsza i dociazal lufe. Czy macie doswiadczenia z takim tuningiem? Chce sprobowac, czy uda sie z niego celnie strzelac na 20-25 m. W tej chwili jest na to za slaby.
Poprzedni wlascicel zrobil juz rzeczy typu prowadnica, uszczelka i smarowanie.
--
Maciek
Maciek
Oto Tex i najlepsza tarcza, którą udało mi się wystrzelkać. Miałem go tylko dwa dni, potem wrócił do właściciela.
Generalnie z Tex-a można celować w punkt i tam leci śrut. W Iżu musiałem przedłużyc muszke, aby nie celować mocno pod punkt. W chwili obecnej Iżykiem cieszy się kolega z pracy (tak mu się spodobało strzelanie z niego, że uległem namowom - o jednego zarażonego wiatrem węcej), a ja przyzwyczajam się do HW 70. W HW tak jak w Iżu jest pusta przestrzeń w chwycie (osada też z plastiku), i tam umieściłem wałek z ołowiu (około 100g). Efekt lepsze wyważenie i skupienie na tarczy też.
Możesz śmiało dociążać Iża. Jak efekt nie będzie zgodny z oczekiwaniami, zawsze ołów można wyjąć. Powodzenia w usprawnianiu i dopieszczaniu Iżyka.
Generalnie z Tex-a można celować w punkt i tam leci śrut. W Iżu musiałem przedłużyc muszke, aby nie celować mocno pod punkt. W chwili obecnej Iżykiem cieszy się kolega z pracy (tak mu się spodobało strzelanie z niego, że uległem namowom - o jednego zarażonego wiatrem węcej), a ja przyzwyczajam się do HW 70. W HW tak jak w Iżu jest pusta przestrzeń w chwycie (osada też z plastiku), i tam umieściłem wałek z ołowiu (około 100g). Efekt lepsze wyważenie i skupienie na tarczy też.
Możesz śmiało dociążać Iża. Jak efekt nie będzie zgodny z oczekiwaniami, zawsze ołów można wyjąć. Powodzenia w usprawnianiu i dopieszczaniu Iżyka.
SKS / ŁGS 'Orzeł' LOK / PFTA
HFT2, czyli tam i z powrotem
HFT2, czyli tam i z powrotem