W zestawie: pudełko, pistolet, instrukcja (nie PL), szyna weaver pod kolimator, 1 nabój CO2, troche kulek BB i tarcze.
Powierzchownie sam plastik. Jednak tylko powierzchownie, w środku cały mechanizm jest metalowy. Zdjęć niestety zapomniałem zrobić.
Zabawkowego wyglądu nadaje nakładka spustu i motylek do dokręcania kapsuły. Cały układ dokręcania CO2 można w pełni zastąpić śrubką 6mm i nakrętką, lekko modyfikując te dwa elementy. Wtedy dokręcanie na śrubokręt.
Na dobrą sprawe nakładke spustu też można by zastąpić, ale uniemożliwi to działanie bezpiecznika, który będąc plastikowym, pewnie z czasem i tak padnie. Zresztą, spust chodzi na tyle twarto że raczej niemożliwym jest przypadkowy strzał.
Kapsuły ładuje się odsuwając nakładki rękojeści, do tyłu.
Celność - nijaka. Na 10m cały kulochwyt 14x14 - jest mój.
Vo 112m/s zarówno na kulkach miedziowanych crosmana(są troche za małe, do magazynka wchodzi o jedną więcej- 16) jak i zwykłych umarexa.
Z jednej kapsuły udało mi się wystrzelić 7 magazynków(105 sztuk), ósmy już była padlina.
Przyrządy cel. nie regulowane. Już na samym wstępie pistolet strzela za wysoko; musiałem przykleić kawałek rurki plastikowej na muszke.
Całość na początku działa średnio. Spust ma niejednolitą drogę ściągania. Po przesmarowaniu wszystkich elementów (omijając najbliższą okolicę zaworu) chodzi tak samo ciężko, ale płynnie. Bez problemu można wyczuć poszczególne fazy pracy mechanizmów.
Czy warto?
Napewno nie jest to super celne, choć z tego co wiem z innymi na BB nie jest wcale lepiej
, do tych 15m puszke można pomaltretować, dalej szkoda kulek.Zapewne lepiej dołożyć do lepszego, ale jeśli miałbym wybrać między tym a np liderem44(niemal ta sama cena), to zdecydowanie pistolet.
Pzdr. M.
, teraz IPSC Action Air. Lecę w kulki 