W niedzielę dostałem do obejrzenia TAU-7 i przeprowadziłem szybki teścik, obserwcje poniżej.
Stan: bdb -oksyda bez ubytków, żadnych śladów rdzy, rękojeść fabryczna, rocznik 86, aczkolwiek to 6 wygląda na poprawione z 5.... byłby zatem roczek więcej, jednak wcale nie widać na nim tych lat. Musiał dłużej leżeć niż strzelać.
Liczba siódemek w numerze seryjnym, plus ta z typu gwarantuje zawsze zwycięstwo
Wyposażenie: ciężarek, klucz, walizka... i w zasadzie tyle. DTR-ka po czesku
Wydajność: z jednej syfonowej bombiczki oddałem 5 serii po 10 strz, w szóstej pod koniec szybko nastąpił koniec CO2. ( no i po samym załadowaniu bombiczki oddałem ze dwa w celu przestrzelenia ) Wydaje się być zatem zadowalająca.
Skupienie: najpierw poszła seria 10 strzałów z zaimprowizowanej podpórki z rozstawnej drabinki aluminiowej - o dziwo - okazało się że jest ustawiony praktycznie "na zero" więc mogłem zacząć strzelać "na ostro". Spust ustawiony dość delikatnie, ale w normie.
Miłe zaskoczenie - wyszła bez trudu "średnia treningowa" mimo atmosfery pośpiechu towarzyszącej testowi
Wady (moje, subiektywne): przydałaby się regulowana półka. Rękojeść jednak trochę mi nie leży, mogłaby być szczuplejsza.
Summa summarum: zdecydowałem że jeszcze dozbieram na coś bardziej.... niepełnoletniego
Walizeczka:
DTR-ka:
Zawartość:
Strzały z podpórki:
Ja (proszę nie szydzić):
TAU - 7
(zdjęcia nie chcą sie wyświetlić - wyskakuje strona główna fotosik'a )
Tak tak, miniaturki widzę.
A w temacie zdjęcia widzisz?
Tak tak, miniaturki widzę.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2007, 18:04 przez Sambor, łącznie zmieniany 1 raz.
H70 S & IŻ-22 (4,5mm)
Za ten konkretny egzemplarz gość chce około 800. Myślę że coś jeszcze można byłoby urwać. Gdyby nie to że poluję na CZ-260 (lub innego pistola PCP) to wziąłbym go, bo lekko podpiłowałbym rękojeść i leżałby jak złoto....
Wczoraj strzelałem już bardziej na spokojnie: jest lepiej niż na "teście".
Może to zasługa tej przeciwwagi dokręcanej od strony strzelca, dzięki czemu jest bardzo stabilny i wybacza drobne błędy na spuście, przy których już Twinmaster wali w białe, a tutaj wciąż mamy punkty w czarnym polu.
Wczoraj strzelałem już bardziej na spokojnie: jest lepiej niż na "teście".
Może to zasługa tej przeciwwagi dokręcanej od strony strzelca, dzięki czemu jest bardzo stabilny i wybacza drobne błędy na spuście, przy których już Twinmaster wali w białe, a tutaj wciąż mamy punkty w czarnym polu.